reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Mi też mówiła , żeby podać wodę albo glukozę. Kiedyś się dzieciom podawało i było ok. A teraz nowe metody podchodziły. Wydaje mi się , że dziecku też trzeba czasem nawilżyć w buzi woda , przepłukać gardelko a nie ciągle mleko, jak nie rzadkie to gęste ;)
Dziwne trochę że położne tak mowia bo kiedyś się wiele rzeczy robiło a teraz wiemy że tak się nie powinno. Wodę jeszcze tak ale przy mm ale glukozę?!
 
reklama
Kochana nic się nie dzieje, wszystko w porządku. Jeszcze nie masz ciąży przenoszonej. Będzie dobrze. Sama jechałam rano tu na forum ale nie ma co się stresować:* damy radę :)

Jak czytam Wasze posty o karmieniu to się zastanawiam czemu tak chętnie dajecie butelkę tym bardziej że to dopiero początki laktacji i ryzyko jest duże. @KatiNails ma rację że nie trzeba dopajac bo nasz pokarm starcza dzieciątku i to najlepsze co może dostać. Mnie osobiście karmienie córki nie męczyło, było dla mnie czymś pięknym i naturalnym i butelkę na początku dałam raz z konieczności bo musiałam wyjść do dentysty z bolącym zębem a tak to jednak pierś szczególnie pierwszy miesiąc żeby nie zaburzyć laktacji. Nie ważne jaki cudowny laktatory mamy to i tak nie jest ten Mały Ssaczek.

Wiesz , wolę dać butelkę , nie robię tego chętnie, czuje się źle psychicznie , ale wolę żeby dziecko zjadło niż płakało godzinami bo się nie najadło lub nie spalo pół doby.. myślę , że z dwa razy na dobre jak dam butelkę , raz lub czasem w ogóle to nic złego. Zwłaszcza smoczkiem który musi sama ciągnąć żeby choć kropla poleciała. Może nie miałaś takich problemów z karmieniem, ja czasem wysiadam ze zmęczenia jak karmię godzinę , drugim cyckiem znowu godzinę , a mała znowu płacze ...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Miałam identycznie .. nawet K powiedział , że po tym jak mnie słyszał cała noc i rano , to więcej dzieci nie chce. Ja z resztą też długo nie zapomnę porodu ..
Ja też długo nie zapomnę porodu. I z resztą cały ten czas... 9 miesięcy ciąży, ból porodowy, a teraz jeszcze problem z tą raną krocza. To wcale nie zachęca żeby jeszcze kiedyś to przechodzić.
Aczkolwiek na drugi dzień mówiłam, że Filip będzie jedynakiem, a od tamtej pory już kilka razy powiedziałam coś w stylu "jak kiedyś będzie drugie dziecko to..." [emoji23] Także sama nie wiem [emoji16][emoji16][emoji16]
 
Ja daję butelkę ale ze swoim pokarmem. Mały nie chwyta piersi i w dodatku niechętnie je więc muszę mieć kontrolę ile zje. Nie mam wyboru [emoji39][emoji39] i pokarmu mam mało , jakieś zastoje ale wisze nad laktatorem i karton z mm jeszcze nie otwarty [emoji16]
Ja znowu pokarmu mam dużo, mała ładnie chwyta pierś, są dni , że się naje w godzinę i śpi lub leży ale jest spokojna. A są dni , że wisi godzinami na cycku , odłożę bo przysypia a ona aż się zanosi od płaczu. Więc wtedy też wolę dać swoje odciągniętego w butelce. Taka sytuacja była dzisiaj trzeci raz. Mleko mm dałam dwa razy w ciągu 10 dni ;) nie miałam wyjścia..
 
Mój jak tylko wyszliśmy to ubierałam w cienki pajacyk i od razu miał potówki :( więc później już leżał w samym body z krótkim rękawem. Mi położna mówiła zeby sprawdzać czy kark jest ciepły . I powiem ci że leży zawsze w ktorkim body a kark i tak gorący.wiec pewnie macie chłodniej w mieszkaniu niż my [emoji39]
U nas tak samo. Mały leży w samym body z krótkim rękawkiem. Położna mówiła, że kark ma być ciepły, a rączki, nóżki, nosek mogą być chłodne, bo to zdrowe :)
 
Nie, w ogóle wody nie wypilam. Kurde A trzeba?
Dzięki Dziewczyny za wszystkie rady, jesteście kochane:*

Ja po ktg. Zero skurczy. Dramat. Za to wzdęcia okropne...W toalecie byłam teraz to zamiast baka woda poleciała... zaraz wizyta, no spale się że wstydu....;(;(;(;(
No tak z dwie szklanki najlepiej :)
 
Klaudia u nas jest to samo, tez w dzien je co godzine max 2. To jest normalne przy KP jesli mala orzybiera na wadze i robi dużo kupek to nie trzeba dokarmiać Mm. Laktacja jeszcze nie jest ustabilizowana i dlatego to tak wyglada.
Jesli moge zapytać to dlaczego podajesz mm? Możesz przez to zaburzyć laktację i mleka bedzie mniej i mniej.

Podałam dwa razy. Położna doradziła , ze jak jest taka sytuacja jak byla już trzy razy , że dziecko nie śpi 9-12 godzin, a ciągle je , praktycznie bez przerwy nawet takiej godzinnej , to żeby podać mm..
 
reklama
Do góry