reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwietniowe mamy 2019

Tak tylko że do domu musisz się jakoś dostać po godzinie wrócić na pobranie i po dwóch też wrócić na pobranie. Przez to wynik może wyjść fałszywie pozytywny. Ja miałam minimalnie podniesiony cukier (drugi pomiar) i gdybym tylko w tym czasie poszła do wc to cukrzyca by mi nie wyszła [emoji28]
3 min samochodem mnie nie zmeczą
 
reklama
Mieliśmy dzisiaj zebranie w pracy i podobno po do mojej koleżanki podeszła taka starsza pani i pyta się jej czy ja przypadkiem nie jestem w ciąży bo tak wyglądam (mam dzisiaj taka luźna koszule i leginsy). Ludzie to są jednak zajebiscie wścibscy :/ a co ja to obchodzi...może po prostu podjadlam na urlopie.
U mnie w pracy zerkają mi na brzuch...no mam brzuch do cholerki większy niż zwykle z powodów niestrawnosci itd itp.... ale ciazowego jako takiego nie mam. Ale juz widze te zerkania, dopartywania. A co ty tak ostatnio owoce jesz? A blado wyglądasz. A może w ciąży jestem? No a może jestem!!!! Ale nie chciałam sie tym z Tobą dzielić.
Ja jestem na tym punkcie uczulona bardzo. Jak pronilam na poczatku roku nikt nie wiedzial ze byłam w ciąży, bliska koleżanka z pracy wygadala. Dowiedziala sie cała firma. Komentarze jakie ludzie mowili....a dowiedzialam sie o nich pozniej byly obrzydliwe. Jak z czegos takiego wogole mozna robić plotkę. Najgorsze były niestety kobiety!!!
 
Dziewczyny u mnie dziwnje z tymi mdłosciami. Cały dzień jako tako, czasami lekkie zawroty głowy, lekki odruch wymiotny, ale rzadko. Aleee jak przyjdzie 18:00 to koniec! Jestem nie do życia, zmeczenie siega zenitu, od razu naciaga mnie na wymioty, czuje sie okropnie. I tak codziennie na wieczór. Dziwnie.
 
U mnie w pracy zerkają mi na brzuch...no mam brzuch do cholerki większy niż zwykle z powodów niestrawnosci itd itp.... ale ciazowego jako takiego nie mam. Ale juz widze te zerkania, dopartywania. A co ty tak ostatnio owoce jesz? A blado wyglądasz. A może w ciąży jestem? No a może jestem!!!! Ale nie chciałam sie tym z Tobą dzielić.
Ja jestem na tym punkcie uczulona bardzo. Jak pronilam na poczatku roku nikt nie wiedzial ze byłam w ciąży, bliska koleżanka z pracy wygadala. Dowiedziala sie cała firma. Komentarze jakie ludzie mowili....a dowiedzialam sie o nich pozniej byly obrzydliwe. Jak z czegos takiego wogole mozna robić plotkę. Najgorsze były niestety kobiety!!!
W pracy nie mialam problemu, bo poniformowalam o ciazy natychmiast, ale z kolei rodzinie nie chciałam mowic dlugo. I w niedzielę ostatnia dziadek mnie wprost zapytal, czy jestem znowu w ciazy. To mu naklamalam ze nie. Nie mam ochoty ani obowiazku sie tlumaczyc... dowie sie na Swieta.
Dziewczyny u mnie dziwnje z tymi mdłosciami. Cały dzień jako tako, czasami lekkie zawroty głowy, lekki odruch wymiotny, ale rzadko. Aleee jak przyjdzie 18:00 to koniec! Jestem nie do życia, zmeczenie siega zenitu, od razu naciaga mnie na wymioty, czuje sie okropnie. I tak codziennie na wieczór. Dziwnie.
Mam podobnie, na wieczór mnie nachodzi. W pierwszej ciąży mialam podobnie. A ktory to tydzień u Ciebie? Bo moze po 10 tygodniu bedzie delikatna poprawa
 
W poprzedniej ciazy nie było dla mnie trudne wypić glukozę ale wysiedzieć tam. Niestety po ok pół godziny od wypicia było mi bardzo słabo i traciłam przytomność, po czym odzyskiwałam i za chwile ponownie powtórka z rozrywki. Wtedy byłam sama, nikt ze mną nie poszedł. Wiec dodatkowy stres. Wiec teraz jak będę robiła badanie to na pewno kogoś ze sobą zabiorę.
 
Mieliśmy dzisiaj zebranie w pracy i podobno po do mojej koleżanki podeszła taka starsza pani i pyta się jej czy ja przypadkiem nie jestem w ciąży bo tak wyglądam (mam dzisiaj taka luźna koszule i leginsy). Ludzie to są jednak zajebiscie wścibscy :/ a co ja to obchodzi...może po prostu podjadlam na urlopie.

Niektórzy żyją niestety życiem innych, wypatrują, wypytują i mają sensację jakby niestety nie mieli własnego życia, a tam często jest o wiele więcej do zrobienia niż patrzenie na nasze brzuchy.
 
reklama
Do góry