reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Zosia przetrzymana nie ma szans żeby zasnęła. Tak jak dzisiaj. Niech szlag trafi zmiane czasu. Ciekawe ile jeszcze będziemy z nią walczyć. Na razie 20 minut placzu. :wściekła/y:
 
reklama
Dziękuję bardzo w imieniu pandy :cool2:

Iszatr też próbowaliśmy przed Młodym ukryć zmianę czasu - ale ktoś mu podkablował! :wściekła/y:

Blanes mam arachnofobię :-D No i po tym beznadziejnym filmie, cały urok komiksów z dzieciństwa się popsuł ;-)

Piotruś po basenie spał 2,5h! :szok: Obudził się i ledwo zdążyłam dać cyca - już nabierał powietrza do Wielkiego Wrzasku. A z usypianiem teraz Małż walczy (choć pewnie wolałby ogądać mecz :-p) i jakoś czarno to widzę...
 
Esia po basenie nic dziwnego że Piotruś obudził się potwornie głodny, a drzemka 2,5 godziny niczego sobie - można się trochę polenić przy niedzieli.:tak:

Czarek ostatnio potrafi pięć godzin bez jedzenia wytrzymać, a i po tych pięciu nie bardzo rwie się do jedzenia, aż się zaczynam znów martwić o przyrost jego wagi.:-(
A jak często wasze piersiowe dzieciaczki teraz jedzą?
Z przestawieniem się na nowy czas nie było u nas problemu - rano pospaliśmy do 10 nowego czasu, a wieczorem po 20 Czarek już chrapsiuniał w łóżeczku.:happy:
 
współczuję:confused2: Michał przebudził się przed 20tą (2 razy) ale szybko usnął i śpi
coś tam jeszcze marudził przez sen (i wzdychał) ale teraz już kompletna cisza:tak:
 
Walka zakończona zmęczeniem przeciwnika (odpukać!!!) - zasnął o 22.15. :growl:

Szopka Piotruś w dzień je dokładnie co 2h (ma zegarek w brzuchu), a w nocy potrafi zrobić 5-6h przerwę (choć ostatnie 2 noce są wyjątkiem :baffled:).
Może Czaruś właśnie odpoczywa po etapie wzrostu i ma mniejsze zapotrzebowanie?
 
A jak często wasze piersiowe dzieciaczki teraz jedzą?

Zosia to samo - je rzadko i trzeba ją namawiać. Przytknięta do cyca rozgląda się na wszystkie strony i wygina w łuk byle dalej od piersi. Różne kombinacje uskuteczniam żeby jednak coś jej wcisnąć. Z chodzeniem włącznie. Czasem pociamka a czasem sie rozryczy żebym jej dała spokój. A je sensownie tylko w nocy. Pewnie dlatego sie czesciej w nocy budzi. Bo wyglodzona w dzień.
 
w dzień (liczę od ok 9 rano) mamy do zaśnięcia wieczornego jakieś 5 karmień po max 10min co 2-3 godz; po zaśnięciu przerwa 4 godz, a potem mniej więcej co 2 godz i tak do 8-9tej ale te karmienia już dłuższe
jak będziemy u pediatry to zobaczymy co nam z tego wyszło... wagi są różne, ale nie patrząc na różnice w ważeniu wychodzi na to (po dzisiejszym ważeniu u taty mnie z Michałem i bez) że w 5 tyg przybrał ok 1100g:szok: zobaczymy, co pokaże waga w przychodni, jeśli to prawda, to mi się dziecko rozkręciło z przybieraniem
 
Zosia to samo - je rzadko i trzeba ją namawiać. Przytknięta do cyca rozgląda się na wszystkie strony i wygina w łuk byle dalej od piersi. Różne kombinacje uskuteczniam żeby jednak coś jej wcisnąć. Z chodzeniem włącznie. Czasem pociamka a czasem sie rozryczy żebym jej dała spokój. A je sensownie tylko w nocy. Pewnie dlatego sie czesciej w nocy budzi. Bo wyglodzona w dzień.

Czarek ostatnio potrafi pięć godzin bez jedzenia wytrzymać, a i po tych pięciu nie bardzo rwie się do jedzenia, aż się zaczynam znów martwić o przyrost jego wagi.:-(
A jak często wasze piersiowe dzieciaczki teraz jedzą?
Z przestawieniem się na nowy czas nie było u nas problemu - rano pospaliśmy do 10 nowego czasu, a wieczorem po 20 Czarek już chrapsiuniał w łóżeczku.:happy:

U nas identycznie. Dziś w dzień niunia bardzo mało zjadła za to w nocy budzi się co 2 lub 3 godziny. W ciągu dnia też musze się nakombinować żeby wcisnąć cycka wkładam najpierw smoczek jak juz mocno ssie to delikatnie go wyciągam i szybko wciskam cycka, jak po chwili zauwaza ze to cycek a nie smoczek jest ryk więc dostaje smoczek i tak w koło:baffled:. Za to zmiana czasu minęła pozytywnie niunia zasnęła wczoraj o 21 i spała do 9 nowego czasu oczywiscie z przerwami na jedzonko.:-)
 
reklama
Do góry