reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wychowujemy nasze rozrabiaki

Ogólnie mogę stwierdzić, że moje dziecko poprostu się nudzi... jak się bawie z nim jest ok, ale jak robie coś innego to nie potrafi sam się zabawić bądź choć przez chwilę w spokoju się czym zająć. Jak widzę inne dzieci, które potrafią się skupić przez dłuższy czas nad książeczką bądź jakąś zabawką to nie potrafie wyjść z podziwu.
.
U nas jest to samo... oni chyba jeszcze maja czas na to żeby skupić się na zabawie, teraz to chyba bardziej interesuje je poznawanie wszystkiego dookoła.
 
reklama
Milkshake u nas jest tak samo. Paula to takie zywe srebro- wszedzie jej pelno i lobuzuje na calego. Czasem sie smiejemy, ze jest jak ten kroliczek duracella- wszystkich wkolo wykonczy a sama wciaz jest 'naladowana':no:.
 
My tez mamy łobuziaka w domu;-)Nauczył sie krzyczec i jak się odciąga od stref zakazanych,niebezpiecznych to wrzask jest niesłychany:wściekła/y:podobnie rzecz sie ma gdy próbuję mu zabrać np buty.Poza tym nauczył sie właśnie otwierac szafke z butami i szuflady.I robi przegląd,przy okazji testuje nowe smaki.Czyżby brakuje mu czegos w diecie?;-)
 
Ja mam najlepszy sposób zeby Emi wygonic z jej ulubionego miejsca (łazienka) gaszę światło i tak wykurzam intruza ;-) ona jak tylko słysze, ze światło zapalam w łazience już stoi przy drzwiach gotowa, zeby wejść do swojej świątyni, poza tym to też łobuziak z niej straszny
 
Renik u nas zgaszenie światła nic nie daje,wchodzi tez do ciemnej,skubany nic sie nie boi.;-)
 
Renik u nas zgaszenie światła nic nie daje,wchodzi tez do ciemnej,skubany nic sie nie boi.;-)

Tak jak moj Kuba:tak:

Wiecie co a ostatnio mam straszny problem z usypianiem na noc. Kuba jak sie go tylko polozy to zaraz wstaje przekreca sie na brzuch i raczkuje. Proba przytrzymania go w pozycji lezacej konczy sie krzykiem piskiem i placzem. Juz nawet czesto daje za wygrana bo tak strasznie krzyczy,ze mowie ze sasiedzi zawiadomia policje ze za sciana cos sie dziecku dzieje :baffled:. Dopiero jak M wroci z pracy i sie kolo malego polozy to udaje mu sie go uspic. Tragedia
 
No cóż jak ja to mówię jeszcze jakieś 17 lat i powinno być lepiej ;-)z tymi naszymi łobuziakami
 
obawiam się, że nie Renik :no: Przyjdą inne i to poważniejsze problemy. Jest takie powiedzenie: "małe dziecko mały problem, duże dziecko duży problem" ech niestety...
 
reklama
oj Mamuska wiem wiem pocieszam sie tylko tak ;-)ale w końcu to przecież nasze małe skarby :-)
 
Do góry