reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2020

Już myślałam że tylko ja tak mam, momentami nawet boli podbrzusze. A dzisiaj to w ogóle się wystraszyłam, wiem tez ze troche za duzo panikuje ale sie boje i przrmuje wszystkim (4 poronienia). Do końca ciazy to chyba na zawał zejdę :-) :)

Malinkaa, po 4 poronieniach masz prawo panikować. Nie wiem kiedy straciła tamte ciąże, jednak wszelkie znaki na ziemi i na niebie wskazują że 2 trymestr jest spokojniejszy pod tym względem. Ja też często panikuje, pomaga mi wtedy pytanie jaki mam dowód na to że ta myśl jest prawdziwa? Zwykle jak zracjonalizuje to co czuje panika przechodzi. Co do dziwnych uczuć - bólu podbrzusza, rozciągania to mam wrażenie że teraz przyszły wcześniej, albo już zapomniałam jak to jest :-) może na zawał nie zejdziemy... ;-)
 
reklama
Malinkaa, po 4 poronieniach masz prawo panikować. Nie wiem kiedy straciła tamte ciąże, jednak wszelkie znaki na ziemi i na niebie wskazują że 2 trymestr jest spokojniejszy pod tym względem. Ja też często panikuje, pomaga mi wtedy pytanie jaki mam dowód na to że ta myśl jest prawdziwa? Zwykle jak zracjonalizuje to co czuje panika przechodzi. Co do dziwnych uczuć - bólu podbrzusza, rozciągania to mam wrażenie że teraz przyszły wcześniej, albo już zapomniałam jak to jest :-) może na zawał nie zejdziemy... ;-)
Oby szybko i bezproblemowo zleciało do stycznia...:-) jak są ułożone wasze maleństwa? Bo moja gin ostatnio powiedziała że mój mały od samego początku leży tylko poprzecznie, raz główka po prawej raz po lewej ale zawsze poprzecznie.:-) mam nadzieję że zmieni pozycję :-) :)
 
Wiecie co, zmartwiłam się, bo czasami nie trzymam moczu. Wychodzę teraz z domu w maxi wkładkach. Kurcze, żeby to minęło po porodzie i żeby się nie powiększyło. Pierwszą ciążę rodziłam z trudem, pozrywane wiązadła, mięśnie poprzecinane, ale powoli doszłam do dobrego stanu i mocz był na uwięzi, ale teraz... :sad:
 
Wiecie co, zmartwiłam się, bo czasami nie trzymam moczu. Wychodzę teraz z domu w maxi wkładkach. Kurcze, żeby to minęło po porodzie i żeby się nie powiększyło. Pierwszą ciążę rodziłam z trudem, pozrywane wiązadła, mięśnie poprzecinane, ale powoli doszłam do dobrego stanu i mocz był na uwięzi, ale teraz... :sad:

Hmn, ciężka sprawa, trzeba byłoby wzmocnić mięśnie. Pewnie już cwiczysz mięśnie Kegla, to podstawowa kwestia. Czy masz problem po wysiłku, kichnięciu, przetrzymaniu moczu? Czy raczej bez kontroli? Rozmawiałaś z lekarzem? Ja miałam problem po 2 porodzie, dostałam jakieś leki ale nie pamiętam już nazwy. Długo cwiczylam mięśnie i w zasadzie jest ok. Tylko już teraz biegam co 5 minut do łazienki, nawet na parę kropel. Co będzie na Boże Narodzenie?
 
Jednak widzę, że jest nadzieja, ale że są też na to leki, to nie wiedziałam. Ćwiczę mięśnie, ale czuję, że są kiepskie, czuję wysiłek, aż uszami ruszam, żeby się spięły. A leci mimowolnie i to jest najgorsze.
Trzeba będzie wreszcie kupić te kulki gejszy...
 
Jednak widzę, że jest nadzieja, ale że są też na to leki, to nie wiedziałam. Ćwiczę mięśnie, ale czuję, że są kiepskie, czuję wysiłek, aż uszami ruszam, żeby się spięły. A leci mimowolnie i to jest najgorsze.
Trzeba będzie wreszcie kupić te kulki gejszy...

Heh nie wiem co to za kulki ale brzmi egzotyczne :-), co do mięśni z tego co piszesz mogą być słabsze i tu leży problem, zapytaj lekarza przy wizycie jak on to widzi. Nie wiem czy leki mozna brać w ciąży - wiem że nie były to preparaty ziołowe tylko normalne tabletek na receptę. A może się dodatkowo przeziebilas lub dopadła cię infekcja?
 
Niee, zauważyłam, że już trzeci raz w II trymestrze tak mi się stało. Już poczytałam na necie, że w krakowie robią laserowo 3 zabiegi za 2500zł. I jest normalnie, tylko nie wiem na jak długo to wystarcza.
 
Oby szybko i bezproblemowo zleciało do stycznia...:-) jak są ułożone wasze maleństwa? Bo moja gin ostatnio powiedziała że mój mały od samego początku leży tylko poprzecznie, raz główka po prawej raz po lewej ale zawsze poprzecznie.:-) mam nadzieję że zmieni pozycję :-) :)
U mnie też poprzecznie, ale dzidzia ma jeszcze czas żeby się ułożyć :)
Już myślałam że tylko ja tak mam, momentami nawet boli podbrzusze. A dzisiaj to w ogóle się wystraszyłam, wiem tez ze troche za duzo panikuje ale sie boje i przrmuje wszystkim (4 poronienia). Do końca ciazy to chyba na zawał zejdę :-) :)
No to tym bardziej masz prawo żeby się bardziej przejmować i to jak najbardziej normalne. No ale spokojnie na pewno wszystko jest dobrze :)
 
Oby szybko i bezproblemowo zleciało do stycznia...:-) jak są ułożone wasze maleństwa? Bo moja gin ostatnio powiedziała że mój mały od samego początku leży tylko poprzecznie, raz główka po prawej raz po lewej ale zawsze poprzecznie.:-) mam nadzieję że zmieni pozycję :-) :)
Na tym etapie dzidzi ma duzo miejsca i sobie fika. Generalnie lezy poprzecznie. To normalne. Ustawia sie troche pozniej :)
O to samo pytałam ostatnio 2 lekarzy
Wiecie co, zmartwiłam się, bo czasami nie trzymam moczu. Wychodzę teraz z domu w maxi wkładkach. Kurcze, żeby to minęło po porodzie i żeby się nie powiększyło. Pierwszą ciążę rodziłam z trudem, pozrywane wiązadła, mięśnie poprzecinane, ale powoli doszłam do dobrego stanu i mocz był na uwięzi, ale teraz... :sad:
Lepsze są Tena dla kobiet w aptece. Wkladki zwykle nie daja nic. Zapach dosc charakterystyczny niestety zostaje. W tena lepszy komfort.
Ja od prawie samego początku mam z tym problem. Mięśnie mam dosc dobrze wyćwiczone i od początku trenuje. I dupa.
Nawet pokrowce w aucie zalozylam na wszelki wypadek. Normalnie wstyd. Ale ponoc tez norma. Zurawinka i pokrzywa nic nie daje. Kichnąc sie boje, kaszlnąć czy naeet po wyjsciu z wc powtorka z rozrywki idzie..
Lekarz przepisał mi jakies 2 saszetki do picia w odstępie czasu ale nie wykupilam jeszcze przez akcje ze starym. Dobrze ze mi przypomnialas, mam recepte w aucie to wykupie i powiem co to o na co.
 
reklama
U mnie dzis tak.
A w pt poleciałam wieczorem na usg - dzidzi ma 300g [emoji170]
Screenshot_20190825-080908_Preglife.jpeg
 
Do góry