reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2020

A tak wracając do tej depresji... w rzeczywistości nikt nie zwraca na to uwagi. Na prawdę na sali po porodowej matki płaczą, czasami sobie nie radzą z karmieniem a ich dzieci ciagle płaczą. Przychodzi położna i rzuca tekstem... co babybluesa mamy? I wychodzi.
Czasami sami sobie nie zdajemy sprawy ze mieliśmy depresje poporodową. To nawet po latach wychodzi...
U nas w Polsce faktycznie ten temat jest bagatelizowany... Potem jest szok jak dochodzi do tragedii bo nikt nie zauważył w porę że kobieta nie radzi sobie psychicznie z nową sytuacją. Czytam właśnie świetną książkę o tragicznych skutkach depresji poporodowej. Jak macie dziewczyny czas to polecam. "Pęknięte odbicie" - Dawn Barker
 

Załączniki

  • 15695647295606074737694697808988.jpg
    15695647295606074737694697808988.jpg
    2,6 MB · Wyświetleń: 56
reklama
O tak zamierzam iść jutro do pepco po jakieś haki na klucze bo mój nie mąż wiecznie gubi do samochodów. :p Ja śpię ostatnio twardo:D a że sny były miłe to mam depresje poobudzeniową :D Chyba ktoś pukał, mam nadzieję, że nie zus bo zanim wyczłapałam się o tej 10 z łóżka i zanim znalazłam klucze od mieszkania minęły wieki:D Może kurier bo matka zamawia miliardy rzeczy dla dziecka na aliexpressach, allegrach i tp. Nic mi się nie chcę.

Czytałam ostatnio na forumie, o porodzie jednej z dziewczyn i depresji po porodowej, czy tam traumie. Miała CC i jest obolała. Chłop nie pomaga sprzątać i żali się mamusi, że ta nic nie robi, a jego mamusia ględzi, że to powinno być dawno ogarnięte jak mała śpi. XD XD XD Jak ja bym znalazła siły, żeby się podnieść, żeby ją pierdo... w łep i wyprowadzić za włosy to by kochana teściowa wyleciała z domu razem z drzwiami frontowymi.

Naprawdę XD dla dobra dla społeczeństwa niech mi nikt nie przychodzi w połogu do domu.
 
O tak zamierzam iść jutro do pepco po jakieś haki na klucze bo mój nie mąż wiecznie gubi do samochodów. :p Ja śpię ostatnio twardo:D a że sny były miłe to mam depresje poobudzeniową :D Chyba ktoś pukał, mam nadzieję, że nie zus bo zanim wyczłapałam się o tej 10 z łóżka i zanim znalazłam klucze od mieszkania minęły wieki:D Może kurier bo matka zamawia miliardy rzeczy dla dziecka na aliexpressach, allegrach i tp. Nic mi się nie chcę.

Czytałam ostatnio na forumie, o porodzie jednej z dziewczyn i depresji po porodowej, czy tam traumie. Miała CC i jest obolała. Chłop nie pomaga sprzątać i żali się mamusi, że ta nic nie robi, a jego mamusia ględzi, że to powinno być dawno ogarnięte jak mała śpi. XD XD XD Jak ja bym znalazła siły, żeby się podnieść, żeby ją pierdo... w łep i wyprowadzić za włosy to by kochana teściowa wyleciała z domu razem z drzwiami frontowymi.

Naprawdę XD dla dobra dla społeczeństwa niech mi nikt nie przychodzi w połogu do domu.
U mnie byłoby podobnie :-)
 
Ale mi się pospalo :))) śniło mi się że byłam w meegaa sklepie dla zwierząt i był taki wybór, a ja szukalam karmy dla zajęcy. A tam najróżniejsze tylko zła byłam bo cen nie było.

jejku ja też mam w ciąży takie sny jakich nie miałam nigdy dotąd! Myślę, że to po części wynika z tego, że jestem wolna głową od pracy, poziom stresu życiowego jest teraz naprawdę niski i fantazja puszcza wodze :D Mi się wczoraj sniło, że wybrałam poród w powietrzu w samolocie i sam pilot był moją doulą (wtf :D )
 
jejku ja też mam w ciąży takie sny jakich nie miałam nigdy dotąd! Myślę, że to po części wynika z tego, że jestem wolna głową od pracy, poziom stresu życiowego jest teraz naprawdę niski i fantazja puszcza wodze :D Mi się wczoraj sniło, że wybrałam poród w powietrzu w samolocie i sam pilot był moją doulą (wtf :D )
Myślę, że by szybko poszło :p Grawitacja, stresik motywujący, brak skupienia na bólu :D Powinni wdrożyć takie porody XD
Podbijam Gdynie! Ale zauważyłam ze wszedzie sa schody :/ dlaczego? Kiedys nie zwracalam na nie uwagi
Mi nie schody przeszkadzają a ludzie. Wszędzie pełno ludzi idących jak zombie. Wlezą zaraz mi na brzuch. Niby ludzie pracują, niby ich nie stać, a galerie pełne, markety pełne, urzędy pełne, parki i miejsca rekreacji pełne :D Chyba mam jakiś tłumowstręt :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczyny. Chwilę tu nie zaglądałam, moze to głupie co napiszę ale za kazdym razem jak tu wchodziłam i czytałam o ciąży nasilały mi się wszystkie zle objawy typu mdłości wymioty itd. MASAKRA. Wymioty (po wszystkim nawet wodzie) na szczęście ustały pod koniec 16 tygodnia. Nie wiem co dokładnie u Was, przejrzałam tylko pobieźnie kto się wciąż udziela, niektóe z Was zapamiętałam mocniej inne mniej. Mam nadzieję że wszystkie dzidzie od samego początku dorastają w brzuszkach wzorowo i nic złego żadnej z Was się nie przytrafiło.
Ja obecnie jestem w 24 tygdniu, od samego początku lekarz widzi na usg córę więc pewnie tak już zostanie. Czytałam że niektóre z Was maja poważne problemy z zaakceptowaniem płci dziecka, to powiem Wam jaki u mnie paradoks, pierwsze dziecko to syn -choć podświadomie liczyłam wtedy na córkę. Ale jak sie dowiedziałam że bedzie syn spłynęła na mnie jakaś fala miłości itd, zreszta pierwsze to płec wydawałą mi się mało ważna byle było zdrowe. Teraz podświadomie znów liczyłam na córkę - bo to tak fajnie jak jest parka itd. Ale jak się rzeczywiście okazało że będzie córka ogarneły mnie jakieś watpliwości :p Że synowie są tak cudowni, itd. Mój trzylatek to prawdzwy skarb. Przystojniak mamusi, który zawsze prawi mi komplementy, przytula jak nikt na świecie, taki gentelmen który tatusiowi codziennie tłumaczy ze dziś chciałby spać z mamą, ale jutro będzie spał z nim (i tak co wieczór ;D) ot mogłabym tak mnożyc przykłady na to jakim super połączeniem jest mama z synkiem <3 I teraz wracając do tematu mam jakieś dziwne wyrzuty że nie przezywam tej ciąży tak jak pierwszej. Uwierzcie mi na tym etapie w tamtej ciąży to już ubranka prałam :D A teraz nie mam dla małej absolutnie nic, Ubranka po synku w wiekszosci nie beda się nadawały dla dziewczynki, zaczęłam właśnie wyprzedawac wszystkie zabawki itd ktore do tej pory trzymałamna wypadekgdyby drugim dzieckiem okazał sie syn. Łóżeczka prawdopodobnie w ogóle nie będziemy tym razem składać przed porodem, chciałabym kupic tylko kosz mojżesza na stojaku z kółkami aby móc mobilnie korzystać w niego w całym domu. Mam dużo więcej luzu jeśli chodzi o zakup wyparwki itd, jakoś w ogóle się tym nie martwię, wiem że na początku dziecko potrzebuje kilka ubranek,sterty pampersów i dużo miłości :) Reszta będzie dokupywana sukcesywnie :)
 
Do góry