reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2020

Wlasnie sie nie oszczędzaj. Jedz normalnie. To ma być realny wynik.
Jedynie co to ok 8-10 h przed nie jedz nic.
Idę w czwartek na krzywą cukrową, trzeba zacząć się powoli oszczędzać ze słodyczami.
Przy córce miałam chcicę aż do 9 miesiąca na pączki, a teraz przy syneczku, to pożeram wafelki typu Prince polo [emoji14] muszę bić się po łapskach w sklepach [emoji14]

Czasami mam wrażenie, że mój synek rości sobie miejsce w brzuchu, bo nie mogę go niczym przyciskać, ani ręką, ani spodniami, wtedy mnie tak wali w to miejsce aż odpuszczę. Mój książę ma mieć pełną swobodę ruchów w swoim królestwie :D
 
reklama
Idę w czwartek na krzywą cukrową, trzeba zacząć się powoli oszczędzać ze słodyczami.
Przy córce miałam chcicę aż do 9 miesiąca na pączki, a teraz przy syneczku, to pożeram wafelki typu Prince polo :p muszę bić się po łapskach w sklepach :p

Czasami mam wrażenie, że mój synek rości sobie miejsce w brzuchu, bo nie mogę go niczym przyciskać, ani ręką, ani spodniami, wtedy mnie tak wali w to miejsce aż odpuszczę. Mój książę ma mieć pełną swobodę ruchów w swoim królestwie :D
Moja Laurodzilla skopala babcie w glace. Mówię matce, że legenda głosi, że słychać już bicie serca bez stetoskopu, no ale ja z dziwnych przyczyn nie sprawdzę xd kładzie swój rudy Glac na brzuchu. A tu ichaaa dziki koń łup łup łup prosto w głowę xd
 
Wlasnie sie nie oszczędzaj. Jedz normalnie. To ma być realny wynik.
Jedynie co to ok 8-10 h przed nie jedz nic.
Ja to nawet dzień przed nie jadłam :) teraz we wtorek zobaczę wyniki po 3 tygodniach. Myślę że musi być dobrze skoro lekarz się nie odezwał, a on wie, że muszę zjeść cukiernice dziennie xd ... wszak po ciąży pewnie znów będzie leczonko Candidy :)))
 
Wyniki mają być wynikami. Co z tego ze sie usunie przed badaniem ilość cukrów z organizmy, jak po wynikach sie wraca do starych nawyków. To takie okłamywanie siebie. Chyba lepiej wiedziec jak organizm reaguje na strzał glukozy w swoim "naturalnym funkcjonowaniu"
Ja to nawet dzień przed nie jadłam :) teraz we wtorek zobaczę wyniki po 3 tygodniach. Myślę że musi być dobrze skoro lekarz się nie odezwał, a on wie, że muszę zjeść cukiernice dziennie xd ... wszak po ciąży pewnie znów będzie leczonko Candidy :)))
 
Moja Laurodzilla skopala babcie w glace. Mówię matce, że legenda głosi, że słychać już bicie serca bez stetoskopu, no ale ja z dziwnych przyczyn nie sprawdzę xd kładzie swój rudy Glac na brzuchu. A tu ichaaa dziki koń łup łup łup prosto w głowę xd

Mojego synka serce słychać bez stetoskopu już od dość dawna, więc to nie tylko legenda :D
 
A mnie dziś wszystko wkurza. Mam dość siedzenia w domu, leniwych dzieci, pyskujacych nastolatek i tego że cała rodzina spuszcza się na mnie ze swoimi problemami. Mam dość matki z depresja i jej codziennych telefonów zrzucajacych na mnie jej smutek i wieczne zale.

Wiecie co, nie chce mi się być siłaczka.
Przed chwilą wszyscy doprowadzili mnie do płaczu, co rzadko się zdarza.

Przepraszam za to, że w tym miejscu ja wyrzucam emocje. Chyba zacznę ergotetapie, czyli idę prasować.
 
Też mam wrażenie że synuś ostatnio nie śpi, chociaż 3 dni temu miał dzień leniwca. Już wolę jak odzywa się co chwilę ;-) ;)
Mój ostatnio też zmienia swoje pory aktywności. Do tej pory w dzień był spokój a wieczorem jak leżałam to zaczynał szaleństwa. A od jakiegoś czasu co chwila skacze, jest aktywny ale co parę dni ma też dzień leniwca - aż się zastanawiam czy jeszcze tam siedzi :)
 
Mój ostatnio też zmienia swoje pory aktywności. Do tej pory w dzień był spokój a wieczorem jak leżałam to zaczynał szaleństwa. A od jakiegoś czasu co chwila skacze, jest aktywny ale co parę dni ma też dzień leniwca - aż się zastanawiam czy jeszcze tam siedzi :)
Z tym siedzeniem to prawda. Mam brzuch jak będę Rolling Stonesow a nadal się zastanawiam jak to możliwe. Jakoś nie dowierzam że jestem w ciąży. Pewnie jak mi pokażą dziecko po porodzie też będę zdziwiona.
 
Łóżeczko mam turystyczne - graco. Bo w poprzednim mieszkaniu na inne nie było miejsca.
Ale ostatnio doszliśmy z mężem do wniosku, że to postawimy na dole. A w sypialni takie coś w stylu chicco Next2Me. Bo obok łóżka to graco mi nie wejdzie, a kolejne jest obok okna.... i tak do d... trochę
A z tymi ruchami to ja to w ogóle w ciągu dnia nic nie czuję... 24t1d. Dopiero wieczorem jak się położę to trochę pokopie. Tak żeby położyć rękę na brzuchu i czuć to w ogóle nie ma mowy. Ale ja większość tych kopniaków czuje w kroczu.
U mnie jak położę rękę na brzuchu to automatyczny stop jest 24+1 jestem, ale ruchy czuje dosyć często, w nocy najwięcej
 
reklama
Moja Sarunia też mam wrażenie że w ogóle nie śpi, czuję ją praktycznie non stop i silna z niej dziewczynka, brzuch cały podskakuje. A z tym biciem serduszka to ciekawe..może to dlatego moj synuś , mimo ze raczej jeszcze nie bardzo rozumie, sam z siebie kilka razy dziennie podchodzi do mnie, podnosi mi bluzkę i sie przytula do brzucha :) a dzis w nocy cos go chyba bolalo bo co chwilę budzil się z płaczem więc wzięłam go do nas do lozka i zasnął mi z glowka na brzuchu <3
 
Do góry