reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe mamy 2020

Hahaha xd a ja do mojego wołam swiniu.
 

Załączniki

  • 66862059_10156430866976931_48894719446482944_n.jpg
    66862059_10156430866976931_48894719446482944_n.jpg
    37,4 KB · Wyświetleń: 98
reklama
Eh skąd ja to znam. Niestety zauważyłam, że wielu niby bardzo religijnych ludzi, nie zna praktycznie Pisma Świętego. Za to zabobonów znają mnóstwo. I zawsze tłumaczenie że np. Czerwona wstążeczka to tak w razie czego. Przecież nie zaszkodzi. Nie do końca tak jest niestety. Ja tam nawet nie chce słuchać o jakis czarnych kotach czy rozbitych lustrach [emoji854] a sól to często gdzieś tam rozsypie niechcący [emoji23] na pogrzebie też byłam w zaawansowanej ciąży [emoji6]
Ja wiele zniose ale jak mój były zaczął mi opowiadać, że jak był chory za dziecka i pomogło natarcie go czerwonymi gaciami xd to był początek końca. Jego rodzina wierząc zasuwala do kościółka co niedzielę, życząc źle po mszy sąsiada. Nie wiedzieli kim byl Hiob, Samson, Salomon nie znali imion aniołów i demonów. Tym bardziej mnie nie zdziwiło, że wierzą zatem w zabobony. A niby w kanonie chrześcijańskim to grzech. Rozsypana sól, klątwy i.uroki, czarne koty przebiegające drogę był standard. Xd hahaha a do tego wierzyli że nieopodal ich wsi w małej miejscowości w kierunku Warszawy żyje w kanałach czupakabra xd
 
Swoją drogą z ciekawostek :D oglądam sobie seriale na podstawie książek Philiphy Gregory. Wszystko się dzieje w Anglii i jest tam Wojna Tudorów i Yorków. Babka Yorkowa była na tamte czasy czarownicą :p Jej córka dostała list, że ojciec i brat stracili głowy i popadła w rozpacz. I tu babka jej radzi, żeby wzięła urwała róg tego listu, wypisała krwią wszytskie imiona osób którym życzy śmierci, nagrzała wisior, zawinęła to wszystko i trzymała w ciemności i koniecznie cały ten rytuał wykonała o północy :p hahaha od razu na myśl mi przyszło pismo z ZUS :D :D :D :D :D
Zabobony moim zdaniem biorą się z kilku czynników: z nadmiaru czasu i nudy, z niewiedzy i potrzeby wyjaśniania sobie zjawisk i wydażen losowych na które nie mamy wpływu oraz uleganiu wpływom osób ze schorzeniami psychicznymi.
 
Ha ha ha to jest w punkt... Idealne [emoji23][emoji23][emoji23]


W zabobony też nie wierzę. Z synem w wózku nie miałam czerwonej wstążki itp.... E tam niech sobie ludzie gadają, my i tak wiemy swoje.

Kuźwa ale zimno dziś w pizdu
No już wczoraj było mało przyjemnie. I po plenerku ciążowym. Studio mam ustawione na 19-20 październik :) ale fociami się pochwalę dopiero miesiąc później
 
Ruszyłam dupę na krzywa cukrową. Dzięki wam kupiłam glukozę pomarańczową. Piję się ją jak oranżade, dzięki :-)
Porównując do badań sprzed dekady niebo a ziemia. Pamiętam jak 17 lat temu, będąc w ciąży po raz pierwszy tylko szpital wykonywał to badanie. Kolejka jak h.., glukoza zimna, gęsta i na samą myśl mam ciarki. A tu nic. Naprawdę postęp widzę w medycynie :-p
Tylko pani twierdzi że dzieci mają lepsze żyły ode mnie. W jedną rękę próbowała się wkłuc 3 razy w drugą dwa a tu jeszcze a 0.5 h ostatnie pobranie. Chyba ja usmiercę, albo o rzygam. Po glukozie będzie łatwiej.
Prawa ręka nie da się dotknąć jest już opuchnięta i czerwona na maksa.
 
Ruszyłam dupę na krzywa cukrową. Dzięki wam kupiłam glukozę pomarańczową. Piję się ją jak oranżade, dzięki :-)
Porównując do badań sprzed dekady niebo a ziemia. Pamiętam jak 17 lat temu, będąc w ciąży po raz pierwszy tylko szpital wykonywał to badanie. Kolejka jak h.., glukoza zimna, gęsta i na samą myśl mam ciarki. A tu nic. Naprawdę postęp widzę w medycynie :-p
Tylko pani twierdzi że dzieci mają lepsze żyły ode mnie. W jedną rękę próbowała się wkłuc 3 razy w drugą dwa a tu jeszcze a 0.5 h ostatnie pobranie. Chyba ja usmiercę, albo o rzygam. Po glukozie będzie łatwiej.
Prawa ręka nie da się dotknąć jest już opuchnięta i czerwona na maksa.
Postem jest ja też go widzę. 7 lat temu nie było smakowej o też miałam mega gęsta. Aż mi język cierpnie na samą myśl [emoji23]

Zastanawiam się kiedy przytargac wózek z piwnicy i złożyć łóżeczko?
 
Aguara, co tak późno na badanie? Mi Pani kazała przyjść o 7 rano.

Śmieszny ten zabobon z czerwonymi gaciami :D jeszcze nigdy nie słyszałam haha

Kiedyś kumpel mnie podwoził autem i kot mu przeleciał przez drogę, do zaczął pluć w tym aucie na wszystkie strony bleee no ale ten kot wcale nie był czarny o_O :p jeżeli mówimy o zabobonach.
 
Postem jest ja też go widzę. 7 lat temu nie było smakowej o też miałam mega gęsta. Aż mi język cierpnie na samą myśl
emoji23.png


Zastanawiam się kiedy przytargac wózek z piwnicy i złożyć łóżeczko?

Hmn. Ja nie mam jeszcze ani łóżeczka ani wózka. Wszystko w planach na najbliższe tygodnie ale już w połowie listopada chce mieć wszystko.

Wesoła - trzeba się wyspać przed badaniem :-) już jestem po.
 
reklama
Ja poszłam z cytrynową a u mnie w labku nie pozwalają smakowej bo coś tam coś tam i piłam zwykłą, ale nie była zła. Gorszy był odjazd po niej. Non stop musiałam się kłaść bo odjeżdżałam :/ co do żył to znam ten temat. U mnie też nigdy żył nie widać i musiała się wkuwać w tą samą rękę te trzy razy bo w drugiej w ogóle nie mogła znaleźć. Żeby nie było siniaków to trzeba zawsze mocno tym wacikiem zacisnąć przez chwile :) a jak idziesz na normalne pobranie krwi to wypij predzej dużo wody - tez pomoga :)
Ruszyłam dupę na krzywa cukrową. Dzięki wam kupiłam glukozę pomarańczową. Piję się ją jak oranżade, dzięki :-)
Porównując do badań sprzed dekady niebo a ziemia. Pamiętam jak 17 lat temu, będąc w ciąży po raz pierwszy tylko szpital wykonywał to badanie. Kolejka jak h.., glukoza zimna, gęsta i na samą myśl mam ciarki. A tu nic. Naprawdę postęp widzę w medycynie :-p
Tylko pani twierdzi że dzieci mają lepsze żyły ode mnie. W jedną rękę próbowała się wkłuc 3 razy w drugą dwa a tu jeszcze a 0.5 h ostatnie pobranie. Chyba ja usmiercę, albo o rzygam. Po glukozie będzie łatwiej.
Prawa ręka nie da się dotknąć jest już opuchnięta i czerwona na maksa.
 
Do góry