M_Lena
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2019
- Postów
- 638
Cześć, rozgość się u nasHej,
Dopiero zaczynam swoją przygodę z forum, ale mimo to już teraz razem z Jasiem miło nam was wszystkie poznać
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cześć, rozgość się u nasHej,
Dopiero zaczynam swoją przygodę z forum, ale mimo to już teraz razem z Jasiem miło nam was wszystkie poznać
Ja kupiłam taka mała matę w smyku i ona już tak się interesuje tym co się rusza. Planuje jeszcze kupić bujaczekDziewczyny a jak zajmujecie się swoimi Maleństwami jak są aktywne i nie śpią?
Witaj. Rozumiem że Jaś urodzony w sierpniu? Ile teraz ma? Mój Misio za 3 dni skończy 8tygodni.Hej,
Dopiero zaczynam swoją przygodę z forum, ale mimo to już teraz razem z Jasiem miło nam was wszystkie poznać
My mamy matę z zawieszkami. Kładziemy malego i zachęcamy do zabawy. Na razie jeszcze raczej przypadkiem trąca zabawki.Dziewczyny a jak zajmujecie się swoimi Maleństwami jak są aktywne i nie śpią?
Witaj. Rozumiem że Jaś urodzony w sierpniu? Ile teraz ma? Mój Misio za 3 dni skończy 8tygodni.
Ja właśnie mam zamiar kupić taką matę. A póki co to pokazuję Malutkiej książeczki kontrastowe jak leży w łóżeczku, opowiadam o tym co akurat ogląda, właczam piosenki i śpiewam jej. No i wciąż mam jakieś wyrzuty, że robię za mało, że powinnam może więcej jakoś ją pobudzać, żeby się rozwijała, a przy tym czasem już nie mam siły, żeby cokolwiek robić...
W ogóle mam kryzys... Chciałabym choć jednego dnia z dawnego życia... Pisząc to łzy mi ciekną... Wiem, jestem okropna i nie powinnam tak myśleć... Przestaję jak spoglądam w te piękne, małe, bezbronne oczka... ale ta myśl wciąż powraca... co ja poradzę na to, że tęsknię za tamtym życiem...
Do tego jeszcze jestem chora. Przeziębiłam się. Gardło i głowa mnie boli...
Nie zadręczaj sie takimi myślami. Robisz bardzo dużo, a jeszcze przyjdzie czas by robić znacznie więcej jak Twoje dziecko pójdzie do szkoły A tęsknota za dawnym życiem... To już nie takie łatwe bo nie da się cofnąć czasu. Moze postaraj się skupić nad nową rzeczywistością. Co zrobić by TO życie było podobne do TAMTEGO. Takie samo już nie będzie ale może być lepsze z Twoim małym cudemJa właśnie mam zamiar kupić taką matę. A póki co to pokazuję Malutkiej książeczki kontrastowe jak leży w łóżeczku, opowiadam o tym co akurat ogląda, właczam piosenki i śpiewam jej. No i wciąż mam jakieś wyrzuty, że robię za mało, że powinnam może więcej jakoś ją pobudzać, żeby się rozwijała, a przy tym czasem już nie mam siły, żeby cokolwiek robić...
W ogóle mam kryzys... Chciałabym choć jednego dnia z dawnego życia... Pisząc to łzy mi ciekną... Wiem, jestem okropna i nie powinnam tak myśleć... Przestaję jak spoglądam w te piękne, małe, bezbronne oczka... ale ta myśl wciąż powraca... co ja poradzę na to, że tęsknię za tamtym życiem...
Do tego jeszcze jestem chora. Przeziębiłam się. Gardło i głowa mnie boli...
Jesteś pewnie przemęczona i to robi swoje ...Ja właśnie mam zamiar kupić taką matę. A póki co to pokazuję Malutkiej książeczki kontrastowe jak leży w łóżeczku, opowiadam o tym co akurat ogląda, właczam piosenki i śpiewam jej. No i wciąż mam jakieś wyrzuty, że robię za mało, że powinnam może więcej jakoś ją pobudzać, żeby się rozwijała, a przy tym czasem już nie mam siły, żeby cokolwiek robić...
W ogóle mam kryzys... Chciałabym choć jednego dnia z dawnego życia... Pisząc to łzy mi ciekną... Wiem, jestem okropna i nie powinnam tak myśleć... Przestaję jak spoglądam w te piękne, małe, bezbronne oczka... ale ta myśl wciąż powraca... co ja poradzę na to, że tęsknię za tamtym życiem...
Do tego jeszcze jestem chora. Przeziębiłam się. Gardło i głowa mnie boli...
Nigdy nie chciałam mieć dzieci. Zresztą już to tu pisałam będąc na początku ciąży Jak każda coś tam o sobie opowiadała. Tak naprawdę to była decyzja męża, a ja uległam. Nigdy do końca nie byłam przekonana, że tego chcę... nawet teraz... ;-((((Nie zadręczaj sie takimi myślami. Robisz bardzo dużo, a jeszcze przyjdzie czas by robić znacznie więcej jak Twoje dziecko pójdzie do szkoły A tęsknota za dawnym życiem... To już nie takie łatwe bo nie da się cofnąć czasu. Moze postaraj się skupić nad nową rzeczywistością. Co zrobić by TO życie było podobne do TAMTEGO. Takie samo już nie będzie ale może być lepsze z Twoim małym cudem