reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Wszystkiego najlepszego Stasiu :*:)
Śliczny chłopczyk Remizko;)
Co tam u Was? Jak stadnina?
Stasiu Dziękuję wszystkim za życzenia ❤️
U nas plusy i minusy jak to w życiu.
W grudniu mam wizytę w Gyn-ie i być może w styczniu uda się zabrać kolejne maluchy.
Stadnina odlozona na dalszy plan. We wrześniu umarła moja najstarsza i najukochańsza kobyła... Dużo było łez... Miesiąc później okazało się że piesek ma białaczkę więc znowu mamy doła..
Na pierwszym miejscu jest Staś i to jemu poświęcam cały czas, budowa może zaczekać... Mamy gdzie mieszkać więc prace się wleka. Zmieniliśmy priorytety w życiu i całkiem nam z tym dobrze.

A co tam u Was, kiedy startujesz po rodzeństwo dla Jasia?
 
Stasiu Dziękuję wszystkim za życzenia ❤️
U nas plusy i minusy jak to w życiu.
W grudniu mam wizytę w Gyn-ie i być może w styczniu uda się zabrać kolejne maluchy.
Stadnina odlozona na dalszy plan. We wrześniu umarła moja najstarsza i najukochańsza kobyła... Dużo było łez... Miesiąc później okazało się że piesek ma białaczkę więc znowu mamy doła..
Na pierwszym miejscu jest Staś i to jemu poświęcam cały czas, budowa może zaczekać... Mamy gdzie mieszkać więc prace się wleka. Zmieniliśmy priorytety w życiu i całkiem nam z tym dobrze.

A co tam u Was, kiedy startujesz po rodzeństwo dla Jasia?
Dużo radości dają te nasze zwierzaki, ale się człowiek przywiązuje i potem przeżywa jakby o członka rodziny chodziło. Współczuję straty kobyły:(. Z naszym piesem też ostatnio nie najlepiej:(. Siadają nerki albo jest guz przysadki który coraz bardziej daje o sobie znać. Dobrze że mamy ukojenie w tych naszych berbeciach.
Rodzeństwo...miało być październik/listopad, ale odstawianie od piersi mnie przerosło. Zostały nam dwa karmienia i nie wiem jak Jaśkowi odmówić:p.
Misis nie dotrzymałam kroku, to może z Tobą się spotkam na transferze:D.
 
reklama
Do góry