Milipiet
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2019
- Postów
- 552
Oj nieeee. Czekanie sie dluzy strasznieNie dziękujęteż trzymam kciuki
Szybko zlecą te 10 dni
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oj nieeee. Czekanie sie dluzy strasznieNie dziękujęteż trzymam kciuki
Szybko zlecą te 10 dni
![]()
Ale może przez święta jednak trochę szybciej ten czas zleciOj nieeee. Czekanie sie dluzy strasznieja do niedzieli nie moge juz wytrzymac a tu tylko i az 3 dni!
![]()
No faktycznie moze Świeta zleca jakos szybkoAle może przez święta jednak trochę szybciej ten czas zleci![]()
A to się nie starasz? czy masz na myśli, że wczoraj nic nie było?Hmmm myślałam, że zaczął mi się cykl. 3 dni konkretnego bólu podbrzusza a tu raptem wczoraj plamienie a dziś już cisza. Nie no tylko udusić tą swoją macicę za te jej dziwne zachowanieKizi mizi nie było, także ciąże wykluczam. 26 dc także może jeszcze @ zaatakuje.
Ja mam taki sam termin jak ty do lekarza i nie robię bety w sumie nigdy w życiu nie robiłam ani podczas starań ani w pierwszej ciąży- mój lekarz nie zleca. Też będę w 6 tygodniu jak ty na wizycie i na pewno na betę nie idę, nie widzę w tym sensu po prostu. Jak ma być źle to będzie jak ma być dobrze to tak samo wynik bety tego nie zmieni.No właśnie... A tak jak wyjdzie mi za niska, przyrost nie taki jaki powinien być i już święta będę mieć z głowy... Albo moja interpretacja będzie błędna. I do wizyty nerwy mnie zjedzą
Ja zrobiłam tylko i wyłącznie dla spokoju duchaDziewczyny, tak się zastanawiam.... Bo stresować się nie chcę za nic w świecie, mam spokojny i błogi stan, cieszę się, że odpaliliśmy piekarnik
Jestem natomiast "rozdarta" w temacie zrobienia bety. Dwa testy pozytywne, jakieś tam pierwsze objawy się pojawiają delikatnie, biorę duphaston i witaminy. Lekarz umówiony na 2.01, żeby dał wszystkie skierowania na badania i 3.01 ten sam lekarz z wynikami badań i usg. To będzie 6tc.
Każda z Was robi betę, ale dlatego, że tak powinno się robić i samemu kontrolować przyrost czy raczej dla własnego spokoju ducha?
Może to głupie pytanie, ale jak wcześniej byłam w ciąży to dwóch lekarzy powiedziało mi, że beta może potwierdzić ciążę, ale nie jest dla nich jakimś ważnym wyznacznikiem. Tylko usg.