Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A o Chyłce to serial oglądałam, też dobry :dJa czytałam jutro Hashtag, a siostra czyta jakąś serię o Chyłce? I też polecaJa ostatnio czytałam 'Za zamkniętymi drzwiami', polecam! Nieźle ryje banie[emoji23]
Do autorki nie przywiązałam zbyt dużej uwagi [emoji6]
I o to chodzi! Jato w ogóle mam dziwne klimaty, i jeździmy z moim pod namioty na ryby, minimum dwa razy w roku, siedzimy, pijemy i czytamy książki, uwielbiam takie wylogowanie się że świata, zwłaszcza ze tam gdzie jezdzimy nie ma zasięgu
I o to chodzi! Jato w ogóle mam dziwne klimaty, i jeździmy z moim pod namioty na ryby, minimum dwa razy w roku, siedzimy, pijemy i czytamy książki, uwielbiam takie wylogowanie się że świata, zwłaszcza ze tam gdzie jezdzimy nie ma zasięgu
I o to chodzi! Jato w ogóle mam dziwne klimaty, i jeździmy z moim pod namioty na ryby, minimum dwa razy w roku, siedzimy, pijemy i czytamy książki, uwielbiam takie wylogowanie się że świata, zwłaszcza ze tam gdzie jezdzimy nie ma zasięgu
Polecam!
Zdecydowanie powinnaś wrzucić na luz3 tyg od zapłodnienia tak
u mnie bylo tak samo. Dostałam ja jakoś w okolicy 10-12 tygodnia gdy już wszystko było ok i ciąża przetrwała ten "najtrudniejszy" okres. Też swirowalam i się zamatrwialam i bardzo chciałam mieć już ten kawałek papierka... Postaraj się wyluzowac, uzbroić w cierpliwość bo nerwy i stres w niczym nie pomogą a tylko mogą zaszkodzić. Jesteś w ciąży już. Teraz postaje nam już tylko czekać 
i nie oszalec 
a położne i lekarze... Cóż, wiele rzeczy już widzieli i ich podejście "bez zapeszania" jest podyktowane racjonalnym myśleniem i doświadczeniem a nie złośliwością. Choć dla nas jest to bardzo okrutne i straszne. Tak więc, luzujemy się, cieszymy się ciąża i czekamy do kolejnej wizyty. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze 
