Ja nie toleruje mięsa, praktycznie wcale go nie jem. Również teraz uwielbiam owoce no ale ta fruktoza... więc trochę ograniczam. Z kolei mięso jest bardzo ważne na tym etapie do rozwoju dziecka, mam wizytę za tydzień muszę zapytać lekarza co z tym fantem zrobić co jeść w zamian, może jakieś witaminy. Czuję zapach mięsa i mnie odrzuca, nawet wędliny, a zupy na kurczaku to jakaś masakra nie przełknę na indyku lub wieprzowinie, ewentualnie mieszane to jakoś zjemDziewczyny, długo nie pisałam bo te 2 tygodnie ledwo żyje. Praca, lekcje zdalne z corka, mdłości, bóle głowy i brak chęci do wszystkiego. Nie wiem juz co jeść bo wszystko mnie odrzuca: jajka, mięso, ryby. Jedynie przyswajam owoce ale po nich jestem wiecznie głodnadzis miałam usg i słyszalne serduszko i mam termin uwaga na 31.12 czy któraś tez ma taki?
![]()
