S
szalona mama
Gość
Jeśli chodzi o domki to sobie odpuściliśmy bo bałam się, że jak będzie kiepska pogoda to w domku jest wilgoć zwykle a poza tym jeśli nie ma się sprawdzonego miejsca to można sie naciąć (niestety już miałam okazję parę razy :-(). Póki jeździliśmy sami to mały pikuś.