reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Oczywiście, że nie trzeba, takie są tylko "zalecenia". Na moim przykładzie powiem Ci, że nie czekałam tyle, tylko po jakichś 7miesiacach nieudanych starań poszłam do gin i powiedziała, że staramy się już prawie rok, zleciła dużo badań etc 😊 ja ogólnie jestem przeciwniczką tego twierdzenia że rok, i dopiero wtedy diagnostyka.
Mnie lekarz powiedział że jak przez pół roku nam się nie uda to wtedy będziemy rozmawiać co dalej. Ale ja jestem zdrowa, nie mam zadnych problemów obecnie. Także mój lekarz podszedł do moich starań na razie na luzie. Powtarza mi żebym się nie nakręcała i była spokojna i cierpliwa :)
 
reklama
Hej. Jestem tu nowa w tym watku :) w lutym urodzilam syna, miesiac temu dostalam zielone swiatlo od poloznej na staranie sie o nastepne. Miesiac temu nie zaskoczylo,a teraz wlasnie skonczylam dni plodne wiec za okolo 14 dni sie dowiem czy sie udalo czy znowu lipa
Hej, ja rodzilam w marcu. Karmisz piersią? Zastanawiałam się czy jak teraz się nie uda, to czy iść na monitoring owulacji we wrześniu, ale już wiem, ze nie pójdę bo mnie nie będzie. Tzn takie mam plany. Mi się w tamtym cyklu nie udało, ale mogło nie być owulki i w tum też nie. Tak.sobie też myślę czy w ogóle owulacja będzie przy kp. I wstyd przyznać, ale po porodzie tsh nie badalam jeszcze🙈
 
Mnie lekarz powiedział że jak przez pół roku nam się nie uda to wtedy będziemy rozmawiać co dalej. Ale ja jestem zdrowa, nie mam zadnych problemów obecnie. Także mój lekarz podszedł do moich starań na razie na luzie. Powtarza mi żebym się nie nakręcała i była spokojna i cierpliwa :)
No właśnie, zależy też od lekarza, jeden powie pół roku i zaczynamy diagnostykę, a drugi powie rok i "proszę się nie przejmować", a czasami jest np.tak, że to problem jest z płodnością partnera, więc wg mnie, lepiej o tym wiedzieć wcześniej i już działać by poprawić wyniki, niż czekać rok na taką diagnozę 🤷
 
A u mnie z kolei tak [emoji23]
Choć ciężko wchodzi [emoji848] cóż można sobie pozwolić w tym miesiącu bo starania zawieszone. Ruszamy od września [emoji28]
20200819_221420.jpeg
 
Zapytam was dziewczyny o bóle owulacyjne, jak to u was wyglada?
U mnie zwykle jest to dosc mocny bol podbrzusza, czesto promieniuje na plecy, ale nie boli mnie z jednej strony brzucha, a chyba tak powinno byc?

Pytam tez dlatego, ze wlasnie teraz dostalam takiego bolu😵 a to dopiero 7dc...

Ja nigdy nie miałam bólu owulacyjnego. Czasem mnie zakuł jajnik, ale też nie mam pewności, czy to było to.
Trochę przynajmniej zabawnie tu, dziewczyny ja jak uważam że się nie udało to testów nie robię, jak ma być to będzie, a tu co chwilę, "w tym cyklu się nie nastawiam, napewno się nie udało, nie mam złudzeń, ale testy robię już od dnia owulacji😁 zluzujcie trochę bo zeswirujecie, to że komuś głośno tak powiecie nie zmieni Waszej sytuacji, nie mówię tego złośliwie, ale po czasie spędzonym tu na forum widzę jak potraficie świrować, a to nic dobrego, wszystko zaczyna się w naszych głowach, kazdej z nas się kiedyś uda i tak trzeba myśleć❤

Myślę podobnie. I powiem Wam, że coraz częściej myślę, żeby odpuścić z tym forum - przynajmniej na jakiś czas ;) bo im więcej czytam, tym bardziej się nakręcam 🙈 mam wrażenie, że bez sporej części informacji, które tu wyczytuje, to byłabym znacznie spokojniejsza ;)
 
reklama
Hej, ja rodzilam w marcu. Karmisz piersią? Zastanawiałam się czy jak teraz się nie uda, to czy iść na monitoring owulacji we wrześniu, ale już wiem, ze nie pójdę bo mnie nie będzie. Tzn takie mam plany. Mi się w tamtym cyklu nie udało, ale mogło nie być owulki i w tum też nie. Tak.sobie też myślę czy w ogóle owulacja będzie przy kp. I wstyd przyznać, ale po porodzie tsh nie badalam jeszcze🙈
nie karmie piersia. Z tego co sie orientuje to przy karmieniu piersia moze wystapic owulacja ale nie jest to koniecznoscia i przy kp mozna zajsc w ciaze ale jest to troszke trudniejsze choc znam przypadki ze jedno przytulanko i cyk udalo sie. Polecam sie udac do ginekologa na obserwacje cyklu lub zainwestuj w testy owulacyjne one pokazuja wyrzut LH nie sa oczywiscie w 100% pewne bo to tylko testy ale zawsze jakas domowa pomoc jest :)
 
Do góry