Dziewczyny jak to jest u was z zabobonami wierzycie czy nie. W sobotę się wkurzyłam na teściowa a normalnie jest kochana. Przeszłam pod sznurkiem i cała litania poszła. Usłyszałam że jak dziecko będzie owinięte pępowiną to będzie moja wina że zrobię przez to krzywdę itp aż się popłakałam. Nie wierzą w te zabobony niektóre to aż śmieszne są
reklama
Dołączam się do pytania. Totalnie sobie z nimi nie radzę![]()
Mi pomaga sok jabłkowy. Kupuję taki w kartonie 3l 100%
Olka_Monolka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 1 206
Będzie dobrze dziewczyny! Ja już po USG, ale to moja pierwsza ciąża więc stres był niesamowity. Czekam na wyniki z krwi. Po USG faktycznie stres minął, chociaż każdy dzień to mnóstwo myśli


- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2020
- Postów
- 905
Nie wierzę w te zabobony też mi babcia moja truje żebym ściągnęła łańcuszek bo dziecko będzie owinięte pępowina niech se dadzą. Siana mało mały zmartwienDziewczyny jak to jest u was z zabobonami wierzycie czy nie. W sobotę się wkurzyłam na teściowa a normalnie jest kochana. Przeszłam pod sznurkiem i cała litania poszła. Usłyszałam że jak dziecko będzie owinięte pępowiną to będzie moja wina że zrobię przez to krzywdę itp aż się popłakałam. Nie wierzą w te zabobony niektóre to aż śmieszne są
Hope_2807
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2020
- Postów
- 1 795
Mój mąż nie pali wiec nie czuje obecnie zapachu czy tam smrodu fajek. Mnie w żadnej nie odrzucało. Wręcz odwrotnie, jak się denerwowałam to strasznie chciało mi się palić. I tak tez teraz mam. Ale nie ma wyjścia, nie można i tyle.Dzień w dzień rano mam z tymi myślami problem, myślę że po prenatalnych będzie lepiej
Tez rzuciłam palenie, ale poprostu jak mąż przy mnie zapalil to leciałam do kibelkaraz zapalilam i to samo... I nawet teraz jak pomyślę to od razu mi się cofa... W poprzednich ciazach mialam z tyn problem bo mnie nie odrzucało... I ciezko było sie powstrzymać. Alkohol dla mnie moze nie istnieć, wiadomo jak jakas zakrapiana imprezka sie przydarzy no to by sie piwko wypiło albo drineczka. Ale gorszy problem z tymi fajkami jest
z jedzeniem to mam problem bo nie wiem co bym jadła no katastrofa normalnie
jestem glodna ale na nic nie mam ochoty. Ostatnio mi pizza smakowala i jak pomyślę to tak pizze to bym zjadła..
![]()
Wczoraj jadłam pizze, do teraz ją czuje

@Motylek 🦋 ja nie wierze!
Środa rano dopeiro Ale już blisko
I jak tamno weź się pochwal już
![]()
Chyba za bardzo to wzięłam do siebie to pewnie przez moje chormony. Muszę zacząć ich olewać jak kiedyś i robić swojeNie wierzę w te zabobony też mi babcia moja truje żebym ściągnęła łańcuszek bo dziecko będzie owinięte pępowina niech se dadzą. Siana mało mały zmartwien
Ja nie wierzę ale np mój kokardę czerwoną przy łóżeczku zawiązałDziewczyny jak to jest u was z zabobonami wierzycie czy nie. W sobotę się wkurzyłam na teściowa a normalnie jest kochana. Przeszłam pod sznurkiem i cała litania poszła. Usłyszałam że jak dziecko będzie owinięte pępowiną to będzie moja wina że zrobię przez to krzywdę itp aż się popłakałam. Nie wierzą w te zabobony niektóre to aż śmieszne są


reklama
Hope_2807
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2020
- Postów
- 1 795
Żeby ktoś uroku na dziecko nie rzuciłJa nie wierzę ale np mój kokardę czerwoną przy łóżeczku zawiązałnie pamiętam o co to chodziło
![]()
Ja nie miałam kokardki ani w wózku ani nigdzie.
moja koleżanka miała gdzie się tylko dało a i tak twierdziła ze ktoś rzucił urok na córkę i coś tam musiała robić ze stanikiem

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 38 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: