Staraczki - II połowa 2020 roku

[guest-1765724979]

Trochę mnie uspokoiłyście, dzięki Po ostatnim cyklu, kiedy po tygodniu od pozytywnego testu zaczęłam krwawić jestem teraz bardziej przewrażliwiona

 

[Magenka_a]

Witamy
A myślałaś o konsultacji u innego lekarza?

Jestem już u 3go i zawsze wybieram tych "najlepszych" specjalistow
Ten aktualny sugeruje zrobic laparoskopowo droznosc jajowodow ale niestety wiaze sie to z narkozą a ja się jakoś boje poddać narkozie

 

[Anio0lek]

Cześć dziewczyny[emoji16] u nas dziś pogoda okropna, pada, zimno i ponuro. Aż się ruszać nie chce, a dziś jedziemy do mojej mamy na imieniny. Miałam nadzieję, że w prezencie będę mogła jej pokazać usg i powiedzieć, że zostanie babcią, ale niestety. Może pod choinkę się uda.

Wiecie co mój mąż ostatnio zauważył?? Od miesiąca bierze fertilman plus i zaczął bardziej odczuwać ostrość potraw. On jadł papryczki chili najostrzejsze same, do tego najbardziej ostry sos chili jak ketchup, a ostatnio wszystko jest dla niego za ostre. Nic poza tym suplementem się nie zmieniło. Ja się z niego śmieje, ze pewnie ta ostrość zabijała plemniki i organizm sam się teraz broni.[emoji23] Ale powiem wam, że ciekawe to jest bardzo.

A wiesz ,że wyczytałam gdzieś na necie, że facet nie powinien w staraniach jeść ostrego, bo to podnosi temperaturę ciała, a to szkodzi na plemniki. Tak samo jak ogrzewanie jajek

 

[Magenka_a]

Nie jestem ekspertem ale czy napewno ból który opisujesz to ból menstruacyjny a nie praca jajników czy np jelit który może promieniować ?
Byliście w klinice niepłodności ?
Oczywiście witaj i rozgosc sie ale na krótko ☺

Nie byliśmy jeszcze w klinice niepłodności gdyż staramy się od 8 msc, chciałam jeszcze powalczyć z naturą ale pewnie tam skończymy
Bóle są trudne do określenia jednoznacznie.
Podbrzusze wrazenie, że napięte, szczypie jakby czasami w srodku,boli jak na okres pozniej przechodzi. Jajniki bolą inaczej dlatego nie wiaze tego z nimi(a raczej z nim bo jest jeden) mam wrazenie ,ze podbrzusze wypelnia sie krwią. 3 cykle temu jak mialam te odczucia to duzo czytalam i nawet pomyslalam,ze to moze.ciaza ale skoro juz 3 cykl.i te same objawy a nadal.nic....takze wiesz

 

[martuś88]

Ja co prawda byłam w ciąży dawno temu ale pamiętam sytuację tak ok 5-6 tyg ciąży zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i się przestraszyłam i poleciałam do gina. Zrobił mi USG i pamiętam jak dziś jak mi powiedział że widać zarodek , jest prawidłowo w macicy i że jestem "prawie w ciąży " hehe poszłam potem w 8 tc i już było serduszko i już byłam oficjalnie w ciąży hehe

 

[młoda1994]

Ja co prawda byłam w ciąży dawno temu ale pamiętam sytuację tak ok 5-6 tyg ciąży zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i się przestraszyłam i poleciałam do gina. Zrobił mi USG i pamiętam jak dziś jak mi powiedział że widać zarodek , jest prawidłowo w macicy i że jestem "prawie w ciąży " hehe poszłam potem w 8 tc i już było serduszko i już byłam oficjalnie w ciąży hehe

Prawie w ciąży [emoji1787][emoji1787][emoji1787]

 

[Anio0lek]

Mnie na początku ciąży nie bolało podbrzusze tylko plecy jak na okres. Myślałam, że dostanę go lada dzień

 

[HeraUnique]

Ale mam wątków do nadrobienia jak zapowiadałam zrobiłam sobie miesiąc przerwy w staraniach. Po drodze byłam u ginekologa na rutynowej kontroli (wszystko cacy). Jedno co mnie zastanawia to mój obecny cykl... Mierze temp od roku, zawsze w I fazie ok 36,4/36,58 a w II 36,8/36,9. Tak też było mniej więcej w poprzednim. Okres mi się opóźnił 3 dni, temperatura spadła na 2 dni do 36,55, okres się skończył (wyjątkowo krótki nawet jak na mnie ) i temperatura wzrosła do 36,7/36,8 I tak się utrzymuje już od 7 dni test negatywny. Zaczęłam cykl z Clo I zastanawiam się czy to może być jego wina? Któraś już tak miała?

 

[naomi89]

Mnie na początku ciąży nie bolało podbrzusze tylko plecy jak na okres. Myślałam, że dostanę go lada dzień

O widzisz, ja właśnie teraz tak mam! I piersi mnie bolą, cały czas czuję zmęczenie, o bólu głowy nie wspomnę.. jeszcze tylko 3 dni do testowania jeśli @ nie przyjdzie.

 

[Jane.pat]

Hej dziewczyny w zeszłym tygodniu chwaliłam się wam betą, a dzisiaj niestety przyszło krwawienie. Brzuch zaczął pobolewać jak na @, także widocznie biochemiczna... cóż. To chyba nie ten czas. Na jakiś czas odpuszczamy, Ja chcę odpocząć, wyciszyć się, popracować nad sobą bardziej- po prostu skupić się na sobie . Może za 3msc, 6msc albo rok spróbujemy znowu. Ale teraz nie czuje się gotowa. Mam nadzieje, ze wyjdzie mi na dobre zanim się z wami pożegnam, chciałam się zapytać dziewczyn po ciąży biochemicznej: Czym takie krwawienie różni się od normalnej @ ? Boli jakoś bardziej ? Mogę używać tamponów czy jakieś przeciwskazania ?