reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Cześć dziewczyny..Tak czytam Was,mierzenie temp,wiesiołki,żele,testy owu..Matko ja nigdy nic takiego nie robiłam..Wiem kiedy mam płodne i kiedy mam owu, śluzu to mam tyle że masakra😉 nawet moj gin byl w szoku jak poszlam i go informowalam ze mam wlasniw owu🤣
U mnie dziś 7dc ale ten cykl przepadnie bo partner ma 2 zmiane a my nie mieszkamy razem🤷‍♀️
Gratuluję Wam tych kreseczek i czekam na następne😍💜
 
reklama
A co myślicie o zapłodnieniu nasieniem dawcy. Mój ma mieć badania nasienia i zastanawiamy się co będzie jak wyjdzie bardzo źle. Ja chyba bym się nie zdecydowała. Bardzo bym chciała żeby moje dziecko było podobne do mojego męża. Byłoby mi przykro jakby osoby, które nie wiedzą, że był dawca nasienia twierdziły, że podobne do tatusia, a ja bym wiedziałam, że nie [emoji853] Jakoś tak mnie by to bolało. Ale jakby już było np in vitro z komórką dawczyni, to bym się zdecydowała [emoji848]
 
A co myślicie o zapłodnieniu nasieniem dawcy. Mój ma mieć badania nasienia i zastanawiamy się co będzie jak wyjdzie bardzo źle. Ja chyba bym się nie zdecydowała. Bardzo bym chciała żeby moje dziecko było podobne do mojego męża. Byłoby mi przykro jakby osoby, które nie wiedzą, że był dawca nasienia twierdziły, że podobne do tatusia, a ja bym wiedziałam, że nie [emoji853] Jakoś tak mnie by to bolało. Ale jakby już było np in vitro z komórką dawczyni, to bym się zdecydowała [emoji848]

Ja chyba bym się nie zdecydowała. Ale ciężko mówić o tym jeśli to jest tylko spekulacja.


Osobiście w sytuacji kiedy dziecko miało by być teoretycznie „nie moje”/lub „nie męża” wolałabym pomyśleć o surogatce lub adopcji.[emoji848] ale to takie gadanie jak to jest temat nie dla mnie jeszcze a życie weryfikuje
 
Cześć dziewczyny..Tak czytam Was,mierzenie temp,wiesiołki,żele,testy owu..Matko ja nigdy nic takiego nie robiłam..Wiem kiedy mam płodne i kiedy mam owu, śluzu to mam tyle że masakra😉 nawet moj gin byl w szoku jak poszlam i go informowalam ze mam wlasniw owu🤣
U mnie dziś 7dc ale ten cykl przepadnie bo partner ma 2 zmiane a my nie mieszkamy razem🤷‍♀️
Gratuluję Wam tych kreseczek i czekam na następne😍💜
Tylko pogratulować pewności co do owulacji ✌️
 
A co myślicie o zapłodnieniu nasieniem dawcy. Mój ma mieć badania nasienia i zastanawiamy się co będzie jak wyjdzie bardzo źle. Ja chyba bym się nie zdecydowała. Bardzo bym chciała żeby moje dziecko było podobne do mojego męża. Byłoby mi przykro jakby osoby, które nie wiedzą, że był dawca nasienia twierdziły, że podobne do tatusia, a ja bym wiedziałam, że nie [emoji853] Jakoś tak mnie by to bolało. Ale jakby już było np in vitro z komórką dawczyni, to bym się zdecydowała [emoji848]
Na tą chwilę bym się nie zdecydowała ale trudno mi jest powiedzieć co bym zrobiła gdybym się znalazła w takiej sytuacji. [emoji848]
 
Cześć dziewczyny..Tak czytam Was,mierzenie temp,wiesiołki,żele,testy owu..Matko ja nigdy nic takiego nie robiłam..Wiem kiedy mam płodne i kiedy mam owu, śluzu to mam tyle że masakra[emoji6] nawet moj gin byl w szoku jak poszlam i go informowalam ze mam wlasniw owu[emoji1787]
U mnie dziś 7dc ale ten cykl przepadnie bo partner ma 2 zmiane a my nie mieszkamy razem[emoji2368]
Gratuluję Wam tych kreseczek i czekam na następne[emoji7][emoji171]

No to super - ja byłam na antykoncepcji wiele lat wiec nie mogłam określić dni płodnych ani być pewna niczego bo wszystko potrzebowało czasu by wrócić do normy wiec to tez jest inna sprawa.
Już pomijając fakt ze nigdy nie miałam regularnych cykli przed anty nawet
 
A co myślicie o zapłodnieniu nasieniem dawcy. Mój ma mieć badania nasienia i zastanawiamy się co będzie jak wyjdzie bardzo źle. Ja chyba bym się nie zdecydowała. Bardzo bym chciała żeby moje dziecko było podobne do mojego męża. Byłoby mi przykro jakby osoby, które nie wiedzą, że był dawca nasienia twierdziły, że podobne do tatusia, a ja bym wiedziałam, że nie [emoji853] Jakoś tak mnie by to bolało. Ale jakby już było np in vitro z komórką dawczyni, to bym się zdecydowała [emoji848]
Absolutnie nie, adopcja też odpada, komórka dawczyni też nie.
 
Dziewczyny,dzisiaj mam 9dc ciągnie mnie w dół z lewego jajnika. co sądzicie o tych testach od razu wyślę Wam zdjęcie opakowania dla porównania. 1-y pasek z wczoraj drugi dzisiaj o 11 robiony
2020-10-30 11.32.51.jpg
2020-10-30 11.46.44.jpg
 
dzisiaj mam 9dc ciągnie mnie w dół z lewego jajnika. co sądzicie o tych testach od razu wyślę Wam zdjęcie opakowania dla porównania. 1-y pasek z wczoraj drugi dzisiaj o 11 robiony Zobacz załącznik 1194452Zobacz załącznik 1194453
Ja takie mam kupiłam na ebayu, dla mnie się sprawdzają pokozaly mi peak w 14dc i tylko wtedy miałam pozytywny, narazie uważam że są spoko chociaż to były jedne z tańszych :) u Ciebie do pozytywnego brakuje jeszcze z dzień lub dwa tak mi się wydaje.. :)
 
reklama
Ja takie mam kupiłam na ebayu, dla mnie się sprawdzają pokozaly mi peak w 14dc i tylko wtedy miałam pozytywny, narazie uważam że są spoko chociaż to były jedne z tańszych :) u Ciebie do pozytywnego brakuje jeszcze z dzień lub dwa tak mi się wydaje.. :)
Brakuje czy nie przytulanko będzie bo to różnie bywa z tą owulacją tym bardziej ,że ja mam cykle 28-32 ;) ) zrobię jeszcze o 17 tak jak zawsze . Coś mnie podkusiło,żeby zrobić o 11 a nie coś tylko te bóle nawet w lewym półdupku ;p
 
Do góry