reklama
E
Em82
Gość
można by dla rozrywki coś z mężem podziałać ale niestety wciąż jeszcze mamy szlaban na przytulankiTak to pewnie przez pogodę, ja też dzisiaj śnięta jestem, nic mi się nie chcechciałam trochę pomalować, ale zasypiam przy sztaludze
![]()


Gryfin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2020
- Postów
- 4 094
A do kiedy macie szlaban?można by dla rozrywki coś z mężem podziałać ale niestety wciąż jeszcze mamy szlaban na przytulankiwięc będę się tak teraz snuć do końca dnia
![]()

Moja jest z końca października tez nie narzekam, bo ten ponury okres w roku minął mi cudownie a na wiosnę i lato miałam juz wyrośnięta panniceA ja urodziłam córkę w grudniu. Depresji chyba zbytnio nie miałam poza dołem, bo córka nie chciała i nie umiała jeść, ssać, spać. Dopiero wiele miesięcy później okazało się, że jest niepełnosprawna i wszystko znalazło swoje wytłumaczenie. Ale wtedy byłam załamana że mi karmienie piersią nie wyszło.Poza tym wcale źle nie było, bo była malutka, to kombinezony i te sprawy na spacery, a maj, czerwiec jak przyszła ładna pogoda, to ona już była podrośnięta, kontaktowa, fajne stylizacje wjechały.
a na lato już całkiem było super, bo nawet na plaży pod parasolem siedziała i grzebała w piachu pod koniec sierpnia.
Także głowa do góry. Nawet środek zimy nie jest taki zły na rodzenie. A jaki prezent był pod choinkę!

E
Em82
Gość
aż skończy brać antybiotyk i zrobi badanie moczu czy wszystko jest już ok. Więc pewnie tydzień jeszcze jak nicA do kiedy macie szlaban?![]()

Mecenasowa27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2017
- Postów
- 2 618
Zawsze są plusy i minusy i tego nie neguje ale mówię z własnego doświadczenia i tego jak teraz na mnie ta pogoda wpływa to podejrzewam że po porodzie było by podobnie lub może nawet i gorzej, bo głównie z dziećmi bym była sama przez większą część dnia bo mąż pracuje sporo. Chociaż w sumie dużym plusem porodu zima by było to że mąż jednak jest więcej w domu już latem, bo w lato pracuje na etacie po 12h a po pracy ma jeszcze swoją działalność także nieraz wraca bardzo późno do domu a wczesnym rankiem już go nie ma bo jedzie do pracy. Także są plusy i minusy.A ja urodziłam córkę w grudniu. Depresji chyba zbytnio nie miałam poza dołem, bo córka nie chciała i nie umiała jeść, ssać, spać. Dopiero wiele miesięcy później okazało się, że jest niepełnosprawna i wszystko znalazło swoje wytłumaczenie. Ale wtedy byłam załamana że mi karmienie piersią nie wyszło.Poza tym wcale źle nie było, bo była malutka, to kombinezony i te sprawy na spacery, a maj, czerwiec jak przyszła ładna pogoda, to ona już była podrośnięta, kontaktowa, fajne stylizacje wjechały.
a na lato już całkiem było super, bo nawet na plaży pod parasolem siedziała i grzebała w piachu pod koniec sierpnia.
Także głowa do góry. Nawet środek zimy nie jest taki zły na rodzenie. A jaki prezent był pod choinkę!
Pamiętam ja z synkiem takim 3tygodniowym chodziłam na spacery i leżał taki okruszek w tej gondoli3na brzuszku i smacznie smal a jak ktoś widział to nieraz zaczpial mnie że zdziwieniem że jak on taki malutki i tak spi, a on od początku uwielbial spać na brzuszku i wcale mu to się nie zmieniło [emoji16]
@coca a Ty masz chyba ten fertyl medel tak?czy on zapamiętuje ostatni pomiar?
bo jeśli tak to z miejsca go biore
ja rano mierze temp na śpiocha i dopiero później odczytuje co tam wymierzylam
![]()
Z tego co dzisiaj czytałam o tych dwóch to obydwa zapisują ostatni pomiar
Ewuuu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2020
- Postów
- 1 195
Nie martw się, ja też jestem w tej grupie. W grudniu mam urodziny. Może uda się w tym cyklu prezent pod choinkę lub po urodzinach, bo wtedy będę testować. Również rozpoczęłam nowy cykl od poniedziałku... [emoji19] Mam wiesiołka ,ale poczekam na wizytę i zapytam lekarza o niego. To krwawienie mam spore, chyba takiego to nie miałam jeszcze bym tyle razy zmieniała podpaskę. Już jestem w połowie - strzelam, że do jutra pojutrza i będzie po krwawieniu
. A potem czekanie do czasu okołoowulacyjnego
U mnie owu przesunela się o 2 dni więc okres powinnam dostać czwartek lub piątek a dostałam dziś. Także witam się w 5 cyklu starań. Jedynie trochę dziwi mnie póki co ten okres, bo zawsze mam przez chwilę lekkie plamienie a zaraz po tym zaczyna się że mnie lac a dziś plamienie zaczęło się o 5 rano i właściwie jest tego cały czas bardzo mało. Coś czuję że ten okres będzie dziwny, mam nadzieję tylko że cały cykl nie będzie jakiś dziwny. A tym samym skoro nowy cykl to niestety ma 30 urodziny nie dostanę swojego wymarzonego prezentu [emoji25]
Jutro pojadę kupię wiesiolka, castagnusa w aptece. Chciałam zrobić też badania hormonów w piątek ale kurczę jutro jedziemy na Śląsk (mieszkamy na podlasiu) i tam jest tyle zachorowań że trochę boję się iść do lab na badania... sama nie wiem, no zobaczymy jeszcze
Mecenasowa27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2017
- Postów
- 2 618
To życzę chociaż dla Ciebie udanego prezentu czy to urodzinowego czy świątecznego [emoji10]
U mnie właśnie dla odmiany dość słaby okres, dzisiaj pierwszy dzień a tak jakby to był 3 albo 4 dzień tak słabo leci, nawet podbrzusze mnie nie boli
U mnie właśnie dla odmiany dość słaby okres, dzisiaj pierwszy dzień a tak jakby to był 3 albo 4 dzień tak słabo leci, nawet podbrzusze mnie nie boli
Nie martw się, ja też jestem w tej grupie. W grudniu mam urodziny. Może uda się w tym cyklu prezent pod choinkę lub po urodzinach, bo wtedy będę testować. Również rozpoczęłam nowy cykl od poniedziałku... [emoji19] Mam wiesiołka ,ale poczekam na wizytę i zapytam lekarza o niego. To krwawienie mam spore, chyba takiego to nie miałam jeszcze bym tyle razy zmieniała podpaskę. Już jestem w połowie - strzelam, że do jutra pojutrza i będzie po krwawieniu. A potem czekanie do czasu okołoowulacyjnego
reklama
Strasznie jestem dziś senna, oczy same się zamykają i druga kawa musiała wjechać[emoji2370] ale ta pogoda dziś też taka, że nic się nie chce tylko spać, cały dzień mgła za oknem[emoji42]
Tak samo mam dziś [emoji42][emoji42][emoji42]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: