reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

MENU naszych marcowych pociech

to jaka masz kaszke na wode?
z tego co wiem te bez mleka nie sa "na wode", tylko na mleko...a na wode maja w sobie mleko modyfikowane

Agutek, te kaszki co my jemy to są bobovity na przykład, tak jak mówisz są bez mleka w składzie ale można je robić na swoim mleku modyfikowanym (w naszym przypadu to jest nutramigen) ale można też po prostu na wodzie bez mleka. Mnie chodziło o to, że są dwa rodzaje kaszek: z dodatkiem mleka modyfikowanego i bez niego. Uff, chyba nie zamotałam za bardzo.
 
reklama
hihi ale jaja nie :-D

Fredzik rozumiem rozumiem...nieporozumienie stad wyszlo, ze ja w ogole nie wpadlam na to, zeby taka kaszke robic na wodzie, bylam pewna, ze tylko na mleku :-D a tu sie okazuje, ze dziewczyny robia bez mleka :-D
 
my też robimy tylko na mleku i szczerze mówiąc na wodzie jeszcze nigdy nie zrobiłam.....a moje dziecko je mleko 2 razy rano i wieczorem bo w środku dnia to nie chce jeść skoro ma inne smakołyki, ale za to dzisiaj na sniadanie zjadła 300ml mleka w szoku byłam
 
No wlaśnie ja robiłam te ryżową i kukurydzianą (bez mleka) na wodzie i dodawałam owoce a jak teraz dodałam mleko z próbek to mi sie jakaś taka dziwna wydała, jakas taka kleista ale M (jak to M) wszystko zje i nie marudzi ;).

A są kaszki na mleku modyfikowanym ale bez dodatku owoców?? Bo ja wolałabym dodawac świeże owoce i wtedy nie byłyby takie słodkie a jak na razie nie widziałam mlecznych nieowocowych (albo oglądałam w niewłaściwych sklepach....).

Ewa0381 ja od sierpnia pracuję i M nie ma cycka "na żądanie" więc dlatego myślę o tej dodatkowej dawce wapnia. A panokcie może z innej przyczyny się łamią choć staram się zawsze je krótko obcinać. Szczerze mówiąc to żal byłoby mi rezygnowac z karmienia bo teraz to mi się bardzo podoba (po początkowych 4miesięcznych męczarniach) no ale muszę tez myśleć o tym , że może się zdarzyć jakiś wyjazd, np. szkolenie i wtedy musi byc alternatywa a jak tak parę godzin nie karmię (bo nie zawsze zaraz po pracy M chce pic) to zaczynam to odczuwać, choć już nie tak jak to było za czasów "tankowania" wyłacznie mleka.

A jeśli chodzi o ten czas podawania mleka modyfikowanego to już sama nie wiem jak długo bo czytałam, że rok, dwa a teraz Agutek pisze o 3 latach. Nie wiem czy to nie są jakieś działania marketingowe producentów mleka modyfikowanego bo w końcu za naszych czasów , no może moich (bo leciwa jestem :) ) chyba dużo szybciej podawano normalne mleko. Myślę, że od 2 roku życia to chyba spokojnie będę dawała krowie w końcu serki są na zwykłym mleku a już je dzieciom podajemy. Nota bene te danonki są jakieś strasznie słodkie jak dla mnie....
 
Z tym mlekiem to jest tak, ze sklad mleka krowiego nie zaspakaja potrzeb orgnizmu ludzkiego, czegos ma za duzo, czegos ma za malo, a modyfikowane ma taki sklad jaki jest potrzebny.

We wszystkich artykulach z jakimi sie spotkalam zaleca sie podawania modyfikowanego do 3 roku zycia.
Mniej wiecej takie teksty wszedzie sa przytaczane:

Po 1. urodzinach mleko nadal jest bardzo ważne. Twoje dziecko potrzebuje go codziennie dla zdrowego rozwoju, wzrostu oraz dobrego samopoczucia. Ale nie każde mleko jest dobre dla dziecka w tym wieku! Mleko krowie, ze względu na swój skład, nie jest dla niego odpowiednie. Zbyt duża zawartość białka i sodu może obciążać nerki, a zbyt mała ilość żelaza może prowadzić do anemii. Dlatego specjaliści w dziedzinie żywienia zalecają podawanie mleka modyfikowanego do ukończenia przez dziecko 3. roku życia.
 
wiecie co...specjalnie spojrzalam na te moje kaszki ryzowe i wszedzie napisane jest w sposobie przygotowania, ze nalezy dodac do mleka...a na mleczno-ryzowej jest uwaga napisana, aby nie dodawac mleka bo juz ma w swoim skladzie....


na waszych kaszkach jest napisane, ze na wode dodawac??
 
wiecie co...specjalnie spojrzalam na te moje kaszki ryzowe i wszedzie napisane jest w sposobie przygotowania, ze nalezy dodac do mleka...a na mleczno-ryzowej jest uwaga napisana, aby nie dodawac mleka bo juz ma w swoim skladzie....


na waszych kaszkach jest napisane, ze na wode dodawac??

ja je dawałam tak dawno, że już nie pamiętam

no wszędzie zalecają do 3 roku modyfikowane, ale nie będę tyle podawać, może z półtora roku, może do dwóch lat, teraz dostaje dużo przetworów mlecznych: ser biały, żółty, Bieluch, jogurt naturalny, Bakuś.
Danonki właśnie dlatego nie są zalecane bo mają dużo cukru.
 
na pszennych tez tak jest napisane ;-)mam jedna i tez sprawdzalam :-D
wszystko na mleku :-)

ja nie podjelam jeszcze decyzji co do terminu podawania modyfikowanego, ale na razie jeszcze spokojnie na nim jakis czas pojedziemy ;-) moze z rok, moze wiecej....nie wiem :-D
 
reklama
mam nadzieje, ze nie zapesze ale wraca mojemu dziecku aptetyt :-)

wczoraj za to cos jej zaszkodzili i rzygala :dry:
nie wiem co...ale widzialam jak zezarla cos z podlogi i moze to jest przyczyna...3 razy wymiotowala zaraz wlasnie po tym wydarzeniu :eek:
 
Do góry