Dziś mam 3dc, więc planowałam od soboty zacząć to stosować. Ta

jest bardziej obfita niż poprzednia, więc może nawet przesunę plan na niedzielę, ale raczej weekend. Wieczorne chillowanie z błotem na podbrzuszu jest w moim stylu

my się staramy o pierwszego malucha, ale @ też mi się zmieniły na przestrzeni ostatniego roku - zmieniłam pracę na dużo bardziej stresującą (co z tego że lepiej płatną...), cykle zaczęły mi się wydłużać do 40-50 dni, czasem więcej, częściej też obserwowałam krwawienia charakterystyczne dla cykli bezowulacyjnych, chociaż nie robiłam wtedy jeszcze testów ani nie monitorowałam u lekarza. Dopiero od sierpnia zaczęłam to wszystko trackować

to też u ciebie będzie weekendowe chillowanko z błotem w roli głównej