Wszyscy wkoło coś robią, ja leżę i gram w gierki na telefonie, czuję się bezużyteczna, zadają mega intymne pytania o mój stan i wkurzają się, że nie chcę o tym mówićJak się dziewczyny czujecie? Co tam u was słychać ?


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wszyscy wkoło coś robią, ja leżę i gram w gierki na telefonie, czuję się bezużyteczna, zadają mega intymne pytania o mój stan i wkurzają się, że nie chcę o tym mówićJak się dziewczyny czujecie? Co tam u was słychać ?
Ja też się czuję bezużyteczna, ta pandemia mnie dodatkowo dobija, u nas nic nieczynne, idzie zglupiecWszyscy wkoło coś robią, ja leżę i gram w gierki na telefonie, czuję się bezużyteczna, zadają mega intymne pytania o mój stan i wkurzają się, że nie chcę o tym mówićbeczę z wkurzenia i bezsilności i zdaję sobie sprawę, że duży w tym udział mają hormony
jeszcze miesiąc...
Ale czasami po prostu człowiek chce trochę ponarzekać do innych, którzy zrozumiejąDziewczyny, czym Wy się przejmujecie? To jedyny taki czas kiedy naprawdę to inni powinni wokół Was skakać! To czas na ostatnie chwile odpoczynku, chociaż wątpliwej jakości przez nasze dolegliwości... Uszy do góry, jak macie siłę i chęć to coś poróbcie, ale odpoczynek nam się należy i już! A przede wszystkim jest po prostu potrzebny na tym etapie![]()
Jakie bezużyteczneJa też się czuję bezużyteczna, ta pandemia mnie dodatkowo dobija, u nas nic nieczynne, idzie zglupiec
Moje zgagi są, kosmiczne, brzuch jeszcze mega wysoko, u mnie zostało 6 tygodni do cc.
Ciężko będzie wytrzymać![]()
Mnie dzisiaj strasznie głowa boli.. cały dzieńJak się dziewczyny czujecie? Co tam u was słychać ?
Ja wczoraj miałam kryzys że popłakałam się ale to hormony robią swoje. A dziś pojechałam odwiedzić mamę bo jest 2 tyg po covidzie a cały czas coś ją jeszcze męczy i nie może wrócić do 100% sprawności i chociaż poprawiłam jej humor bo nie siedziała sama jak palec i sie lepiej trochę mogła poczuć.Wszyscy wkoło coś robią, ja leżę i gram w gierki na telefonie, czuję się bezużyteczna, zadają mega intymne pytania o mój stan i wkurzają się, że nie chcę o tym mówićbeczę z wkurzenia i bezsilności i zdaję sobie sprawę, że duży w tym udział mają hormony
jeszcze miesiąc...
A Ty jak tam ?Jak się dziewczyny czujecie? Co tam u was słychać ?
O tez tak nieraz mam, że się poryczę niewiadomo o coJa wczoraj miałam kryzys że popłakałam się ale to hormony robią swoje. A dziś pojechałam odwiedzić mamę bo jest 2 tyg po covidzie a cały czas coś ją jeszcze męczy i nie może wrócić do 100% sprawności i chociaż poprawiłam jej humor bo nie siedziała sama jak palec i sie lepiej trochę mogła poczuć.
No ja akurat wczoraj trochę przez męża bo czasem wstanie on lewą nogą i mi się udziela jego humor.O tez tak nieraz mam, że się poryczę niewiadomo o co![]()