reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziewczyny podzielcie się sposobami na usypianie maluszków.. Ja już nie wiem co mam robić aby córcia zasnęła. Zanim zaśnie to jest ogromny płacz, niemalże histeryczny.. Uspokaja się jedynie na rękach w pozycji jak do odbicia i przy cycu. Przy czym na tych rękach trzeba ją naprawdę długo nosić.. Czy Wasze dzieci potrafią zasnąć same?
U nas jest podobnie.
W ciągu dnia na krótkie drzemki(30min) zasypia przy cycku praktycznie od razu albo trzeba na rękach trzymać i gadać o byle czym.
Dłuższa spanie w ciągu dnia to tylko wózek i na spacer potem można wrócić do domu i dalej śpi razem ok 3h.
Wieczorem najgorzej albo uda się usnąć przy cycku ale to już dłużej trwa albo właśnie jest krzyk i trzeba na brzuchu na sobie go położyć albo znowu gadać.
W nocy jak się budzi to też tylko przy cycku uśnie
Mam nadzieję że jak będzie starszy to będzie lepiej
 
reklama
Mój zasypia wieczorem zazwyczaj przy cycu zaraz obok mnie i śpi z nami cała noc od urodzenia. Nigdy nic mu się nie przytrafiło, a widzę, że on czuje się bezpiecznie spiąć między nami. Polecała nam to też osteopata, szczególnie nieśli dziecko

Dziewczyny a czy miały wasze dzieci może pleśniawki? Taki biały nalot w jamie ustnej, szczególnie na języku?
Mój mały ma od 2 dni, co podawałyście?
My mieliśmy, trochę się naczytalam o tym.
Najlepiej wizyta u pediatry żeby potwierdził.
My dostaliśmy nystatyne(tylko na recepte) i z tego co czytałam wszyscy ja polecają.
Jeszcze można witaminę C bo plesniawki nie lubią kwaśnego środowiska
 
Dziewczyny, za zgodą administratorki i założycielki forum - Ani Ślusarczyk, wklejam Wam linki do rozmów ze specjalistami, które odbędą się niedługo:

22.02.21 r. Kiedy warto skonsultować się z gastrologiem dziecięcym - tu możesz zadać pytania https://www.babyboom.pl/forum/temat/kiedy-pojsc-z-dzieckiem-do-gastrologa-22-02-21-webinar.112434/

27.02.21 r.W jakich obszarach pomoże nam psychiatra dziecięcy?
https://www.babyboom.pl/forum/temat/kiedy-skorzystac-z-pomocy-psychiatry-dzieciecego.112435/

20.02.21 r.Jak wygląda nastoletnia depresja z perspektywy rodziców i dlaczego trzeba zadbać o siebie. Liczba miejsc jest ograniczona, więc próbujcie się zapisać Link do: DZIEŃ OTWARTY 20.02.2021 – ON-LINE | Forum Przeciw Depresji

4.02 została nagrana rozmowa, która się przyda każdej z nas, a może być impulsem, żeby zadbać o własne zdrowie. Dr n. med. Filip Dąbrowski opowiadał o badaniach, o których powinnyśmy pamiętać oraz rozmawialiśmy o tym, jak podczas pandemii wyglądają porody, przebywanie z dziećmi itd. Oto link:
https://www.babyboom.pl/forum/temat...ii-rozmowa-z-ginekologiem-poloznikiem.112436/

A tutaj znajdziecie link do programu Mamo, zaopiekuj się sobą: https://www.babyboom.pl/rodzina/psychiczna-rownowaga

Pozdrawiam Was serdecznie,

Gabriela Nowak
 
Ostatnia edycja:
My mieliśmy, trochę się naczytalam o tym.
Najlepiej wizyta u pediatry żeby potwierdził.
My dostaliśmy nystatyne(tylko na recepte) i z tego co czytałam wszyscy ja polecają.
Jeszcze można witaminę C bo plesniawki nie lubią kwaśnego środowiska
Tak dzwoniłam do pediatry, przypisala nystatynę. Biedaka bolało że, aż jeść nie chciał i strasznie się nameczylam z przystawieniem do piersi.
Mam nadzieję że już się nie wróci..
Zaczął wkładać rączki do buzi i wydaje mi sie że przez to załapał.
 
Tak dzwoniłam do pediatry, przypisala nystatynę. Biedaka bolało że, aż jeść nie chciał i strasznie się nameczylam z przystawieniem do piersi.
Mam nadzieję że już się nie wróci..
Zaczął wkładać rączki do buzi i wydaje mi sie że przez to
Potem przemywaj buzie w środku przegotowaną wodą
 
U nas to chyba zaczęło się ząbkowanie.
Pomógł nam taki gryzak. Zasypia z nim w buzi.
Był krzyk, ciężko go było uspokoić, a teraz jak ręką odjął.
c3809b4ac9976c6082cc68ed18207a76.jpg
 
Dziewczyny jak tam Wasze dzieciaczki po kontroli bioderek?
My byliśmy wczoraj na kolejnej wizycie i mamy dwie sprzeczne opinie:
1. Na nfz - wszystko ok
2. Prywatnie - dysplazja IIb i koniecznosc założenia rozwórki koszli... :(

Jutro jedziemy do jeszcze innego lekarza bo idzie zwariować..
Juz sama nie wiem co robić :/
Do tego jeszcze na prywatnej wizycie lekarz podczas badania na siłę rozgiął nóżki na boki, widzialam, że synka strasznie to zabolało :/ jak ja z nim cwicze w domu to nie ma problemu z rozchylanie nóżek, tylko trzeba robić to z umiarkowaną siłą. A tak od wczoraj mamy armagedon... nie spał pol nocy, ciągle na rękach i placzki przez 90% czasu... jest poludnie a ja padam na ryjek...

Czy któraś z Was miała styczność z rozworką koszli?
 
Ja miałam do czynienia z poduszką Frejki przy 1 dziecku. Było to trochę uciążliwe ale mus to mus mała miała jak to nosiła ok 2 miesiące. Problem był tylko taki że w tym źle się dziecko nosi ( źle czyli niewygodnie).
Dziewczyny jak tam Wasze dzieciaczki po kontroli bioderek?
My byliśmy wczoraj na kolejnej wizycie i mamy dwie sprzeczne opinie:
1. Na nfz - wszystko ok
2. Prywatnie - dysplazja IIb i koniecznosc założenia rozwórki koszli... :(

Jutro jedziemy do jeszcze innego lekarza bo idzie zwariować..
Juz sama nie wiem co robić :/
Do tego jeszcze na prywatnej wizycie lekarz podczas badania na siłę rozgiął nóżki na boki, widzialam, że synka strasznie to zabolało :/ jak ja z nim cwicze w domu to nie ma problemu z rozchylanie nóżek, tylko trzeba robić to z umiarkowaną siłą. A tak od wczoraj mamy armagedon... nie spał pol nocy, ciągle na rękach i placzki przez 90% czasu... jest poludnie a ja padam na ryjek...

Czy któraś z Was miała styczność z rozworką koszli?
 
Dziewczyny jak tam Wasze dzieciaczki po kontroli bioderek?
My byliśmy wczoraj na kolejnej wizycie i mamy dwie sprzeczne opinie:
1. Na nfz - wszystko ok
2. Prywatnie - dysplazja IIb i koniecznosc założenia rozwórki koszli... :(

Jutro jedziemy do jeszcze innego lekarza bo idzie zwariować..
Juz sama nie wiem co robić :/
Do tego jeszcze na prywatnej wizycie lekarz podczas badania na siłę rozgiął nóżki na boki, widzialam, że synka strasznie to zabolało :/ jak ja z nim cwicze w domu to nie ma problemu z rozchylanie nóżek, tylko trzeba robić to z umiarkowaną siłą. A tak od wczoraj mamy armagedon... nie spał pol nocy, ciągle na rękach i placzki przez 90% czasu... jest poludnie a ja padam na ryjek...

Czy któraś z Was miała styczność z rozworką koszli
 
reklama
Dwie rozbieżne opinie... Dziwne... Koniecznie zbadaj dzieciątko jeszcze u dobrego i polecanego specjalisty zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki, i daj znać
 
Do góry