reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Cos mi sie wydaje, ze beti albo rodzi albo juz urodzila i cieszy sie Czarusiem😁 chyba, ze ma taki dobry sen w szpitalu 😁😁😁
Nie pamiętam już, kiedy spałam :( W szpitalu przy karmieniu głowa sama mi leciała, się bałam, że zasnę i mały mi z łóżka spadnie, a w ciąży tak ciężko z tym snem było :D
 
reklama
Niestety u Krzysia wyszła alergia pokarmowa, przez co muszę odrzucić z diety prawie wszystko... Nie mogę jajek ani nic co ma w składzie jajka, nie mogę nabiału, z mięs tylko indyk, królik, gołąb. Wędlina to tylko szynka z indyka, nie mogę pomidorów, owoców też mam unikać...
Ja ogólnie odciągam pokarm i daje z butelki, ale podjęłam decyzję że tylko do dnia kiedy skończy miesiąc, czyli do czwartku będę go karmić moim mlekiem. Na modyfikowanym też przeżyje a ja się źle czuje, nic mi nie smakuje, mało jem i psychicznie też przez to wszystko siadam więc nie ma sensu się męczyć...
Dziewczyny karmiące piersią jak u was z jedzeniem?W sensie czy jecie wszystko co do tej pory czy wyeliminowalyscie z diety jakieś rzeczy? Mi jedna położna powiedziała że można jeść dosłownie wszystko, natomiast inna położna mówiła żeby wiele rzeczy unikać. Jestem ciekawa jakie jest wasze podejście do tego tematu?[emoji848]
 
Byłam u lekarza, termin na jutro, mała waży ok. 3200g, badania wyszły w porządku, dalej mam 3 cm rozwarcia i żadnych skurczy, lekarz powiedział, że jeśli do tygodnia nie urodzę, to wyśle mnie na oddział i w przyszły piątek urodzę 🙈 mam nadzieję, że Blanka nie zrobi tego mamusi i sama się zbierze do wyjścia, bo bardzo chcę uniknąć oksytocyny 🥺
Ta oksytocyna to nic strasznego, jak dla mnie to nic nie daje w sensie odczuć bólowych, jedynie reguluje skurcze, odkąd mi ją podali miałam bardziej regularne te skurcze, ale tak samo bolesne i niestety nieprowadzące do rozwarcia, lekarze nazywali moje skurcze "nękającymi" :( I tak faktycznie było, bo ból sam w sobie może nie był ogromny, ale jak już którąś godzinę z rzędu co chwilę masz to samo i jeszcze słyszysz, że nie ma postępu, to masz dość... Ale nie straszę, bo wiele dziewczyn szybko miały postęp, nawet bez oxy :) Z A może już urodziłaś?
 
Niestety u Krzysia wyszła alergia pokarmowa, przez co muszę odrzucić z diety prawie wszystko... Nie mogę jajek ani nic co ma w składzie jajka, nie mogę nabiału, z mięs tylko indyk, królik, gołąb. Wędlina to tylko szynka z indyka, nie mogę pomidorów, owoców też mam unikać...
Ja ogólnie odciągam pokarm i daje z butelki, ale podjęłam decyzję że tylko do dnia kiedy skończy miesiąc, czyli do czwartku będę go karmić moim mlekiem. Na modyfikowanym też przeżyje a ja się źle czuje, nic mi nie smakuje, mało jem i psychicznie też przez to wszystko siadam więc nie ma sensu się męczyć...
A Krzyś miał jakieś objawy ze zrobiłaś mu badania pod kątem alergii?
 
A jak tam w domu? :)
Może być, w piątek po wyjściu ze szpitala w nocy dawała trochę, ale do przeżycia, dali mi inne mleko i chyba po tym ją brzuszek bolał. Wczoraj w dzień super spała. Siostry się nią zajęły trochę, a ja spałam. Dzisiaj nocka ładna, bo nie płakała, tylko raz zakwękała. Pokarm odciągam, bo na cyca się złości, no i dokarmiam :) wczoraj pierwsza kąpiel i była grzeczna :) a teraz śpi 😊 a jak u Ciebie? :)
 

Załączniki

  • IMG_20210221_155443.jpg
    IMG_20210221_155443.jpg
    741,4 KB · Wyświetleń: 148
Dziewczyny karmiące piersią jak u was z jedzeniem?W sensie czy jecie wszystko co do tej pory czy wyeliminowalyscie z diety jakieś rzeczy? Mi jedna położna powiedziała że można jeść dosłownie wszystko, natomiast inna położna mówiła żeby wiele rzeczy unikać. Jestem ciekawa jakie jest wasze podejście do tego tematu?🤔
Uważam trochę, unikam smażonych :) bardziej stawiam na nabiał :)
 
Niestety u Krzysia wyszła alergia pokarmowa, przez co muszę odrzucić z diety prawie wszystko... Nie mogę jajek ani nic co ma w składzie jajka, nie mogę nabiału, z mięs tylko indyk, królik, gołąb. Wędlina to tylko szynka z indyka, nie mogę pomidorów, owoców też mam unikać...
Ja ogólnie odciągam pokarm i daje z butelki, ale podjęłam decyzję że tylko do dnia kiedy skończy miesiąc, czyli do czwartku będę go karmić moim mlekiem. Na modyfikowanym też przeżyje a ja się źle czuje, nic mi nie smakuje, mało jem i psychicznie też przez to wszystko siadam więc nie ma sensu się męczyć...
Masz rację, Twoje zdrowie też jest ważne. Nie ma sensu się męczyć. Też odciągam i daje z butelki :)
 
Wyszla mu wysypka na całym ciele. Byłam u lekarza pediatry alergologa. Dostał maść do skóry, krople fenistil i mamy go kąpać w emulientach. We czwartek mu to wyszło, wtedy byliśmy u lekarza od razu i dzisiaj już jest lepiej [emoji846]
A Krzyś miał jakieś objawy ze zrobiłaś mu badania pod kątem alergii?
 
Do tego miał problemy z jelitkami. Kupkę robił od tygodnia raz dziennie i to z ogromnymi bólami i płaczem. Co chwilę też miał bóle brzuszka. Dostał taka zawiesinę do picia i jest lepiej [emoji846]
Wyszla mu wysypka na całym ciele. Byłam u lekarza pediatry alergologa. Dostał maść do skóry, krople fenistil i mamy go kąpać w emulientach. We czwartek mu to wyszło, wtedy byliśmy u lekarza od razu i dzisiaj już jest lepiej [emoji846]
 
reklama
13:47 przyszła na Świat Antosia 😊 10/10 , 56cm, 4050g 😊 poród siłami natury, pierwszy skurcz o 5:30, od 7 regularne co 7min, co 5... O 11 byliśmy w szpitalu. Narzeczony mógł być ze mną. Ekipa na porodówce rewelacyjna. Bez kroplówek, nacinania, znieczuleń... Jedynie lozysko musiałam mieć na znieczuleniu ogólnym lyzeczkowane, ponieważ się nie odkleiło, w związku z tym dochodze do siebie dalej na sali porodowej...
IMG-20210221-WA0010.jpg
 
Do góry