reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Wszystko też zależy od podejścia, bo na przykład ja mam 25 lat, własny dom, stabilną pracę i dobrze zarabiającego męża z pewną pracą. Wszystko osiągnęliśmy całkowicie samodzielnie i wiem, że na 100% jesteśmy w stanie zapewnić dziecku i sobie odpowiedni byt, bez martwienia się co będzie jutro i wiem też że im wcześniej uda nam się mieć dziecko tym więcej energii będziemy mieć żeby mu poświęcić. I żałuję, że dopiero teraz rozpoczęliśmy starania bo nie spodziewaliśmy się że będzie to tyle trwało. Moja mama urodziła mnie w wieku 36 lat i pamiętam, że w dzieciństwie czasem mi było przykro że gdy na przykład miałam 6 lat moja mama nie miała tyle energii żeby biegać ze mną po placu zabaw co mama koleżanki, która w tym samym czasie miała 30 lat. Więc to czy ktoś żałuje, że dopiero w wieku 20, 25, 30 czy 40 lat zdecydował się na dziecko to tylko i wyłącznie jego indywidualna sprawa i nastawienie :)

Nie ma reguły. Moja mama urodziła mnie w wieku 41 lat, zawsze aktywnie spędzała ze mną czas i dzisiaj też ma energię i siłę spędzać czas jeszcze z moimi dziećmi i zabawia je na całego. I to o niebo więcej niż moja teściowa 11 lat od niej młodsza. Jest dużo osób, które nie będą miały ochoty na aktywność z dzieckiem w wieku 20 lat i dużo, które będą aktywne w wieku 40. Już pomijając, że ze zdrowiem też jest różnie w każdym wieku. 😀
 
reklama
Wszystko też zależy od podejścia, bo na przykład ja mam 25 lat, własny dom, stabilną pracę i dobrze zarabiającego męża z pewną pracą. Wszystko osiągnęliśmy całkowicie samodzielnie i wiem, że na 100% jesteśmy w stanie zapewnić dziecku i sobie odpowiedni byt, bez martwienia się co będzie jutro i wiem też że im wcześniej uda nam się mieć dziecko tym więcej energii będziemy mieć żeby mu poświęcić. I żałuję, że dopiero teraz rozpoczęliśmy starania bo nie spodziewaliśmy się że będzie to tyle trwało. Moja mama urodziła mnie w wieku 36 lat i pamiętam, że w dzieciństwie czasem mi było przykro że gdy na przykład miałam 6 lat moja mama nie miała tyle energii żeby biegać ze mną po placu zabaw co mama koleżanki, która w tym samym czasie miała 30 lat. Więc to czy ktoś żałuje, że dopiero w wieku 20, 25, 30 czy 40 lat zdecydował się na dziecko to tylko i wyłącznie jego indywidualna sprawa i nastawienie :)
Podpisuje się obiema rekoma!! Też skończyłam studia, oboje z mężem mamy stała pracę "państwowa"-umowy na stałe. Mamy swoje mieszkanie, materialnie nic nam nie brakuje. Zaczęliśmy starania w lipcu 2019 kiedy wiedziałam że mam już umowę na stałe. Nie sądziłam, że to wszytsko będzie tyle trwać, po drodze poronienie. Też martwię się energię :) ale oczywiście wiem, że są kobiety, które decydują się na dziecko dużo później i jak najbardziej to szanuję.
 
Przepraszam, ale to ja się nie mogę ze swojej perspektywy wypowiedzieć? Kogo zanegowalam słowami „dziewczyny, jesteście młode, wszystko jeszcze przed wami, spokojnie”? Każdy podkreśla ze ma prawo się wypowiedzieć, ale jak ja się wypowiem, to zaraz że neguje, czemu ja nie mam tego samego prawa wolności wypowiedzi? Przecież nikogo nie uraziłam, powiedziałam tylko, ze nie ma co się zadręczać tylko działać, wiele jest tu dziewczyn z (niestety) ogromnym doświadczeniem staraczkowym i zamiast płakać, ze mogły wcześniej zacząć po prostu dążą do wyznaczonego sobie celu z wiarą i nadzieją, ze się uda każdego miesiąca i nie ma znaczenia czy ta dziewczyna ma 25 czy 45 lat. Jak nie wychodzi to się diagnozują i próbują dalej. Moim celem było podniesienie tych młodszych na duchu, pokazanie, ze nie jest tak zle jak to widza w tym momencie, ze jeszcze przecież nie jest za późno, no ale czegoż ja się spodziewałam [emoji6]
Jasne, że masz prawo. Masz bardzo dużo racji. Mnie Twój wpis podniósł na duchu pomimo, że materialnie nic mi nie brakuje i jestem już gotowa na dziecko.
 
Podpisuje się obiema rekoma!! Też skończyłam studia, oboje z mężem mamy stała pracę "państwowa"-umowy na stałe. Mamy swoje mieszkanie, materialnie nic nam nie brakuje. Zaczęliśmy starania w lipcu 2019 kiedy wiedziałam że mam już umowę na stałe. Nie sądziłam, że to wszytsko będzie tyle trwać, po drodze poronienie. Też martwię się energię :) ale oczywiście wiem, że są kobiety, które decydują się na dziecko dużo później i jak najbardziej to szanuję.
Oooo widzę, że staramy się dokładnie tyle samo 😁 to co ? Może jednak marzec ? 😂 Pomyśleć, że podobał mi się 2020 na rodzenie, bo taka pełna data 😂😂😂
 
Hmmm to ja chyba będę oryginalna 😂 niesamowicie się cieszę, że zaczęliśmy z mężem starania kilka miesięcy przed ślubem i nie czekaliśmy na nic 😁 nadal nie mamy dzieci ale zawsze te kilka miesięcy więcej prób 😂😂😂
 
Ja mam 4 dni do okresu ale zaczął mnie już boleć brzuch i wszystko wkurza mnie więc chyba nic z tego nie będzie :(

Mi się spóźnia jeden dzień tzn dziś już widzę że jutro powinien już się rozkręcić, bo zaczynam plamić. W ogóle ten pms miałam jakiś wystrzelony w kosmos. 3 razy płakałam przy oglądaniu serialu 😹, od tygodnia jestem poddenerwowana, a i budziłam się z taką adrenaliną jakby. Nigdy w sumie tak nie miałam.
Miłego dnia dziewczyny! ❤️ Trzymam kciuki za wszystkie testujące w tym tygodniu!
 
Mi się spóźnia jeden dzień tzn dziś już widzę że jutro powinien już się rozkręcić, bo zaczynam plamić. W ogóle ten pms miałam jakiś wystrzelony w kosmos. 3 razy płakałam przy oglądaniu serialu 😹, od tygodnia jestem poddenerwowana, a i budziłam się z taką adrenaliną jakby. Nigdy w sumie tak nie miałam.
Miłego dnia dziewczyny! ❤️ Trzymam kciuki za wszystkie testujące w tym tygodniu!
Ja tez mam taką huśtawkę emocjonalną ostatnio. Testuje się jutro rano i również trzymam kciuki za wszystkie ❤️
 
reklama
hej witam wszystkich jako nowa użytkowniczka forum ;) staramy się z mężem o 1 dziecko. Czy mnie oczy nie mylą i widzę 2 kreski? :) zrobiłam test 1/2 dni przed okresem z 2 moczu ..

pozdrawiam
 

Załączniki

  • test ciazowy 1.jpg
    test ciazowy 1.jpg
    4,3 KB · Wyświetleń: 172
  • test 2.jpg
    test 2.jpg
    3,8 KB · Wyświetleń: 168
Do góry