reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Chciałabym, żeby mąż był przez te parę godzin przy mnie podczas I fazy porodu, przy II i III fazie wolę żeby był w korytarzu i słyszał, ale nie widział co się ze mną dzieje 😜 a co do jazdy samochodem i samego zawiezienia na porodówkę ewidentnie moja mama bardziej przeżywa i stresuje się niż ja, przez co już parę razy miałyśmy spięcia między sobą 😑 jak dla mnie sprawa jest prosta - zaczyna mnie coś gnieść to jadę na spokojnie, przecież w kwadrans nie urodzę.
Zdrowe podejście :)
 
reklama
To Ci mieszaja🙄już bym mnie coś trafiło🙉🙉🙉🙉

Szkoda dziś mi w tym wszystkim mojego męża. Biedak nie pospał bo od rana ze mną jeździł, a czeka go kolejna nocka i teraz próbuje spać.
Chciałabym, żeby mąż był przez te parę godzin przy mnie podczas I fazy porodu, przy II i III fazie wolę żeby był w korytarzu i słyszał, ale nie widział co się ze mną dzieje 😜 a co do jazdy samochodem i samego zawiezienia na porodówkę ewidentnie moja mama bardziej przeżywa i stresuje się niż ja, przez co już parę razy miałyśmy spięcia między sobą 😑 jak dla mnie sprawa jest prosta - zaczyna mnie coś gnieść to jadę na spokojnie, przecież w kwadrans nie urodzę.

Też chyba w kwadrans nie urodzę i zdążę dojechać do szpitala (mam 35km więc chyba jak cos dam radę). Chciałabym żeby tylko był już na końcówce i żeby nie oglądał tego wszystkiego, bardziej zależy mi aby zobaczył młodą.
Wgl się coś dziwacznie czuje. Tak mnie ciśnie w brzuchu i na jelitach 😂 a dziś badała mi szyjkę lekarka to miękka i rozwarcie na palec.
 
Szkoda dziś mi w tym wszystkim mojego męża. Biedak nie pospał bo od rana ze mną jeździł, a czeka go kolejna nocka i teraz próbuje spać.


Też chyba w kwadrans nie urodzę i zdążę dojechać do szpitala (mam 35km więc chyba jak cos dam radę). Chciałabym żeby tylko był już na końcówce i żeby nie oglądał tego wszystkiego, bardziej zależy mi aby zobaczył młodą.
Wgl się coś dziwacznie czuje. Tak mnie ciśnie w brzuchu i na jelitach 😂 a dziś badała mi szyjkę lekarka to miękka i rozwarcie na palec.
Mąż odeśpi jak będziesz w szpitalu 😉
 
Mój też pracuje czasem na nocki i tez mnie to trochę stresuje on twierdzi ze pół godziny i przyjedzie juz to widzę🙈weź się do niego najpierw dodzwoń na telefon firmowy bo prywatnego nie może mieć przy sobie😅
Mój mąż na szczęście tylko ma na rano i pracuje z 15 min drogi od domu wiec czuje się bezpiecznie. Ale narazie i tak do lekarzy czy zakupy jeżdżę samochodem sama ale powoli czuje strach w sumie to już 38 tydzień
 
A dzisiaj jeszcze te złe wiadomości . Akurat jestem z województwa warmińsko- mazurskiego i jak wprowadzili te restrykcje to boje się że i porodów rodzinnych zaraz zabronią 🥺
 
Współczuję dziewczyny, ja całe szczęście mam szpital 3min od domu wiec myślę, że spacer przed porodem dobrze mi zrobi :) a mąż stale w rozjazdach, najdalej 3h od domu; pewnie przyjedzie jak już będzie po wszystkim i w sumie lepiej dla mnie ;) swoją drogą... Rozumiem, że większość z Was chce mieć partnera obok siebie w trakcie porodu? Ja tam wolę, żeby czekał gdzieś na korytarzu i pojawił się jak już dzidzia będzie w moich ramionach 🤭
Mój to w ogóle służbowo na Lazurowym Wybrzeżu siedział w lutym ! Wraca w niedziele ! Dzięki Bogu 🙏 bo trzymałam jak mogłam córę ... w łóżeczku większość dnia żeby czasem niczego nie wywołać 😎
Ja bym chciała żeby był przy porodzie ... zawsze to wsparcie a poza tym to wielkie wydarzenie i niech tez ma możliwość być przy tym 🙂
 
reklama
A dzisiaj jeszcze te złe wiadomości . Akurat jestem z województwa warmińsko- mazurskiego i jak wprowadzili te restrykcje to boje się że i porodów rodzinnych zaraz zabronią 🥺

Oby do tego nie doszło. Miejmy taką nadzieję!! Raczej nie powinni narzucać aż takich ograniczeń bo przecież odpowiedni reżim jest zachowany.
 
Do góry