reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

No rzecztwiście rozpiera mnie energia bo od stycznia byłam na zaolnieniu:-( ja prowadzę świetlicę dla dzieciaków z biedniejszych, patologicznych rodzin, po poludniu, tylko cztery dni w tygodnui wiec nie jest tak zle:-) mamy wielki budynek piętrowy do dyspozycji, odrabiamy lekcjie przygotowujemy posiłki z dzieciakami, są komputery, telewizja, różnego rodzaju zajęcia, ogranizuje wycieczki itp, także szkoda mi tych moich diabełków bo jak byłam na zwolnieniu to niestety nie było świetlicy:-( a dopóki brzuszek nie ciąży to mogę pracować:-)

pewnie, jak czujesz sie dobrze, to czemu masz sie nie zajmowac tym co tak kochasz ( bo wnioskuje, ze kochasz swoja prace), tym bardziej ze to takie szlachetne zajecie :-) no i zawsze praca z dziecmi- to w swoim rodzaju trening przed tym co czeka Cie juz lada chwila :-)
 
reklama
Ojojoj, jak bym miała na stałe w domu takie stadko diabełków to bym chyba uciekła :tak::tak::-D ale masz racje, kocham to zajęcie:-) masochizm.....hi hi
ee tam masochizm :-) no moze troszke :-) kurcze pewnie jestes niewiarygodnie cierpliwa, pelna milosci, wewnetrznego ciepla, i dobroci skoro wykonujesz taki rodzaj pracy...bo domyslam sie, ze z dziecmi po przezyciach nie jest latwo pracowac, a na pewno o wiele ciezej niz z tymi, ktore w swych rodzinnych domach odczuwaja wszystko to, co powinny odczuwac... choc slyszalam ze dzieci skrzywdzone przez los sa za to ogromnie wdzieczne i te wdziecznosc potrafia okazywac duzo bardziej niz te dzieciaki, ktore na porzadku dziennym maja milosc i cieplo, plynace z ogniska domowego...
a tak poza praca, jak tam Twoj brzusio kochana-widoczny juz ?? Czy maluszek juz sie rusza ? no i czy wiesz, czy to bedzie chlopzyk czy dziewczynka ? Pewnie juz gdzis byla o tym mowa , ale nie zapamietalam-przepraszam :-)
 
ee tam masochizm :-) no moze troszke :-) kurcze pewnie jestes niewiarygodnie cierpliwa, pelna milosci, wewnetrznego ciepla, i dobroci skoro wykonujesz taki rodzaj pracy...bo domyslam sie, ze z dziecmi po przezyciach nie jest latwo pracowac, a na pewno o wiele ciezej niz z tymi, ktore w swych rodzinnych domach odczuwaja wszystko to, co powinny odczuwac... choc slyszalam ze dzieci skrzywdzone przez los sa za to ogromnie wdzieczne i te wdziecznosc potrafia okazywac duzo bardziej niz te dzieciaki, ktore na porzadku dziennym maja milosc i cieplo, plynace z ogniska domowego...
a tak poza praca, jak tam Twoj brzusio kochana-widoczny juz ?? Czy maluszek juz sie rusza ? no i czy wiesz, czy to bedzie chlopzyk czy dziewczynka ? Pewnie juz gdzis byla o tym mowa , ale nie zapamietalam-przepraszam :-)

oj cierpliwości i miłości trzeba mieć dużo dla tych dzieciaków:-) one na swój sposób starają sie być wdzięczne jak napisalaś, ale często na sytuację w domu reagują w otoczeniu agresją, pewnym "niedostosowaniem", nadpobudliwością- chociaż tego nie chcą! trzeba dużo pracy, ale "moje" dzieci są kochane, choć czasami mam dosyć - ale na krótko:-) ale jak dzieci czy z takich czy z takich domów!

a co do brzusia, po woli rośnie,już jest bardziej widoczne, no i dzidzia dokazuje w brzuszku:-) z tego się cieszę, bo wiem że jest:-) ale jeszcze niestety nie wiem co tam mi plumka, za dwa tygodnie wybieram sie na usg i nie zejdę z łóżka dopóki dzidzia nie pokaże co ma:-)
 
ciesze sie ze juz ja tak ladnie czujesz. Ja swoje malenstwo tez juz czuje, choc troche mnie martwi to w jaki sposob sie rusza, moze nie w jaki, ale jak czesto. Raz naprawde potrafi byc mocno aktywna, a raz strasznie leniwa... czy Ty tez tak masz ? ja za tydzien ide na polowkowe :-) co prawda wiem juz co mieszka u mnie-podobno dziewuszka, ale nie uwierze na 100% dopoki nie potwierdzi sie to przy kolejnych usg, w koncu tyle jest pomylek :-)
 
Witajcie ja siedze i pilnuje kafelkarza bo ze względu na dziecko musieliśmy przyspieszyć remont łazienki.
Mój synek zazwyczaj rusza się dopiero wieczorem jak ja się kładę,raczej mało go czuję w ciągu dnia.
d4de37b931.png
 
a z mojej coreczki to kaprysna dama, zazwyczaj rusza sie rano i wieczorem, czasem tez w ciagu dnia, ale bywaja dni kiedy i rano mame ma gdzies i wieczorem i w ciagu dnia. Kopnie z 2-3 razy i finito- to mnie martwi :-( ta jej raz wzmozona aktywnosc, a raz jej brak ... za tydzien ide do lekarza na usg-mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze -musi byc ! ;-)
kamu dostosowujecie lazienke specjalnie na potrzeby maluszka ? a jak synek bedzie mial na imie ?? :-) i czy Twoja pewnosc co do plci jest 100% ? bo rozumiem ze dopiero jedno badanie stwierdzilo plec ?;-)
 
andzia ustalanie plci to nigdy nie jest pewne na 100%. Mojej kolezance nawet dzien przed porodem potwierdzili ze bedzie syn a urodzila sie cora:-) PS. ja podobno bede miala corcie;-)
 
reklama
W sumie i tak mieliśmy robić łazienkę ale dopiero w wakacje,teraz jednak musieliśmy przyśpieszyć bo remont przy dziecku jest niemożliwy.Mieszkanie odebraliśmy pod koniec kwietnia ale przez podwyżkę nie zrobiliśmy już łazienki to jednak chyba największy wydatek
Lekarka i mąż mówili że dosyć dokładnie było widać że coś dynda między nóżkami a pępowina była w innym miejscu także mysle że na 90% trafna diagnoza:-) na 100% będziemy pewni jak się urodzi

d4de37b931.png
 
Do góry