reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudniowe mamy 2021

reklama
Zgadzam się, ja też bety nie robię, nie nakręcam się, co ma być to będzie, na takim wczesnym etapie natura wszystko weryfikuje i ani my ani lekarze na pewne rzeczy nie mamy wpływu...Takie myślenie też daje większy spokój
oj daje bo tam się stresowałam cały czas ... a teraz wcale 🥰
U mnie to trochę inna opowieść bo jestem po raku jajnika , który mi się ujawnił miesiąc po porodzie córki ... nikomu tego nie życzę , na szczęście obyło się tylko na operacji w oknologii w Gdyni , i usunęli mi jajnik dając szanse na zajście 30% , dziwiło mnie ze mimo tego zachodzę nawet szybciej w ciąże niż jak byłam całkiem zdrowa ☺️ no i mąż wraca co 2-3 misiace tez trudno w dni trafić 😉
 
Ja to tylko betę raz robiłam w ost ciąży w sierpniu 😏
Każdy mówił idź będziesz spokojniejsza a tutaj tak naprawdę gowno prawda ! Chyba wole być w niewiedzy , i tak jeśli by się coś działo to na takim etapie nie mamy na nic wpływu ... 🙂
Ja też nie robiłam bety, czekam na wizytę u lekarza. Oczywiście trochę się stresuje, ale sprawdzanie co chwilę bety byłoby jeszcze bardziej stresujące. Niech dni lecą jak najszybciej do 23.04 😀
 
oj daje bo tam się stresowałam cały czas ... a teraz wcale [emoji3059]
U mnie to trochę inna opowieść bo jestem po raku jajnika , który mi się ujawnił miesiąc po porodzie córki ... nikomu tego nie życzę , na szczęście obyło się tylko na operacji w oknologii w Gdyni , i usunęli mi jajnik dając szanse na zajście 30% , dziwiło mnie ze mimo tego zachodzę nawet szybciej w ciąże niż jak byłam całkiem zdrowa [emoji3526] no i mąż wraca co 2-3 misiace tez trudno w dni trafić [emoji6]
Super, że wszystko dobrze się skończyło. Ja z tym mężem co 2 - 3 miesiące to cię podziwiam i jeszcze trójka dzieci, wszystko totalnie na twojej głowie. Długo już tak żyjecie? Silna babka jesteś[emoji123][emoji3590]
 
Ja to tylko betę raz robiłam w ost ciąży w sierpniu 😏
Każdy mówił idź będziesz spokojniejsza a tutaj tak naprawdę gowno prawda ! Chyba wole być w niewiedzy , i tak jeśli by się coś działo to na takim etapie nie mamy na nic wpływu ... 🙂
Ja po ostatnim podejrzeniu pozamacicznej mam wskazane badanie bety przez lekarza i poziom progesteronu razem z beta żeby było wiadomo czy dalej dawać i jaka dawkę ;) ten cykl był monitorowany i wspierane zagnieżdżenie duphastonem, stad na dziś miałam zalecenie bety i progesteronu a test zrobiłam bo nie mogłam się doczekac :D
 
Super, że wszystko dobrze się skończyło. Ja z tym mężem co 2 - 3 miesiące to cię podziwiam i jeszcze trójka dzieci, wszystko totalnie na twojej głowie. Długo już tak żyjecie? Silna babka jesteś[emoji123][emoji3590]

Dokładnie to 4 dzieci bo jeszcze siostra 😉 jest u mnie w rodzinie zastępczej wiec można powiedzieć ze to tez członek rodziny 🥰 mąż wyjeżdża już 8 lat i wszystko na mojej głowie 😉 tym bardziej ze nie mam rodziny blisko nie mam z kim zostawić dzieci itd muszę opiekunki wtedy szukać , prawka tez nie mam wszędzie jadę rowerem pieszo albo autobusem 😉 jak to się mówi czasem jest tego tyle ze człowiek nie wie w co ręce wsadzić ale nie zamieniła bym swojego życia na żadne inne 😉 kocham duża rodzine , ten gwar przy posiłkach radości i smutki ☺️ mam bardzo dużo cierpliwości a wiadomo ze do dzieci trzeba tego mieć cała masę 🤣😂😅
 
Moja siostra do mnie trafiła jak mój synek miał 4 miesiące , nie było lekko bo mieszkałam wtedy u teściowej która mnie nie lubiła 🙈 o moim życiu to można by książkę napisać ... czekać teraz na jakieś dobre rzeczy żeby się zaczęło coś dziać bo tego złego mam już dość 😏
 
reklama
Do góry