Dotkass - a to sluszne podejscie, tak samo uwazam, ze podzial obowiazkow musi byc.
Zreszta u nas na poczatku bylo tak, ze to Maz robil prawie wszystko w domu.. a teraz po rowno... no moze ja troche wiecej, bo on calymi dniami w pracy, a ja na zwolnieniu.
A z tym myciem okien, to w m jak mama napisali, ze jedyne, czego sie trzeba wystrzegac z tym myciem okien, to zeby sie nie przeziebic... no i fakt, jak okna wyzej, to juz wspinaczka. Ja mam akurat takie, ze siegam bez problemu.
Zreszta u nas na poczatku bylo tak, ze to Maz robil prawie wszystko w domu.. a teraz po rowno... no moze ja troche wiecej, bo on calymi dniami w pracy, a ja na zwolnieniu.A z tym myciem okien, to w m jak mama napisali, ze jedyne, czego sie trzeba wystrzegac z tym myciem okien, to zeby sie nie przeziebic... no i fakt, jak okna wyzej, to juz wspinaczka. Ja mam akurat takie, ze siegam bez problemu.
, a z drugiej strony wolałabym się nie wspinać, bo jeszcze spadnę i będzie nie dobrze