Aj, ja schizuje, moja wyobraźnia jest bujna, już widziałam w oczach wyobraźni już widziałam jak jad dociera do dzieciątkaA dlaczego uzadlenie mogłoby na dziecko wpłynąc? Uzadlila mnie 2 tyg temu osa, nawet nie pomyślałam, że coś dziecku może się stać.
reklama
U
Usunięty użytkownik 203733
Gość
NieeeeAj, ja schizuje, moja wyobraźnia jest bujna, już widziałam w oczach wyobraźni już widziałam jak jad dociera do dzieciątka![]()
DziękujęNieeeemyślę, że to niemożliwe
Prawie nic nie widaćŚlady
U
Usunięty użytkownik 203733
Gość
O dobrze wiedzieć, tego nie wyczytałam. Mnie trochę one martwią. Nie są brązowe ale są żółte i na wkładce jest tego sporo.Ja też mam żółte upławy, ale czytałam gdzieś, że może się tak dziać jak się bierze duphaston![]()
asiaj89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2019
- Postów
- 843
Samopoczucie okropneHejco słychać u was? Jak samopoczucie i czy dolegliwości dokuczają? Jestem bardzo ciekawa z racji że my dwie będziemy miały bliźniaki
![]()
Chciałam pisać dyplomatycznie i nikogo nie straszyć. No ale trudno. Dla przypomnienia, mam lekką reakcję alergiczną na użądlenia i ugryzienia. Mnie użądliła pszczoła pod koniec lutego. Kilka dni po tym jak wyszła pierwsza pozytywna beta. Miejsce spuchło mi jak dłoń i rana się sączyła. Też myślałam i czytałam że nic nie powinno się stać. Tym bardziej że koronka i człowiek się bał jechać do szpitala, bo zrobią test na koronę, wyjdzie fałszywie pozytywny i nie wiadomo co wymyślą. Więc czekałam. No i na trzeci dzień dostałam okropnego bólu brzucha i krwawienie. Beta zaczęła spadać. Teraz bardzo żałujemy że nic nie zrobiliśmy. Dlatego tak bardzo boję się od tego czasu wszelkiego robactwa. Wiem, że im starsze dziecko, to silniejsze i na pewno sobie poradzi. Ale strach pozostał. Jeśli ktoś nie ma reakcji alergicznej to jak najbardziej nawet przez myśl mu nie przejdzie że coś może się stać.A dlaczego uzadlenie mogłoby na dziecko wpłynąc? Uzadlila mnie 2 tyg temu osa, nawet nie pomyślałam, że coś dziecku może się stać.
reklama
U
Usunięty użytkownik 203733
Gość
Ja nie mam alergii, przyłożyłam ocet, wyjęłam żądło i było ok.Chciałam pisać dyplomatycznie i nikogo nie straszyć. No ale trudno. Dla przypomnienia, mam lekką reakcję alergiczną na użądlenia i ugryzienia. Mnie użądliła pszczoła pod koniec lutego. Kilka dni po tym jak wyszła pierwsza pozytywna beta. Miejsce spuchło mi jak dłoń i rana się sączyła. Też myślałam i czytałam że nic nie powinno się stać. Tym bardziej że koronka i człowiek się bał jechać do szpitala, bo zrobią test na koronę, wyjdzie fałszywie pozytywny i nie wiadomo co wymyślą. Więc czekałam. No i na trzeci dzień dostałam okropnego bólu brzucha i krwawienie. Beta zaczęła spadać. Teraz bardzo żałujemy że nic nie zrobiliśmy. Dlatego tak bardzo boję się od tego czasu wszelkiego robactwa. Wiem, że im starsze dziecko, to silniejsze i na pewno sobie poradzi. Ale strach pozostał. Jeśli ktoś nie ma reakcji alergicznej to jak najbardziej nawet przez myśl mu nie przejdzie że coś może się stać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 121 tys
Podziel się: