Marcowe mamy 2022

[Mario95]

No więc sprawdził się mój czarny scenariusz, pęcherze nadal puste, nie ma nawet pęcherzyka żółtkowego, więc dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek na łyżeczkowanie.

Nie będę już tu zaglądać, bo męczy mnie to psychicznie, więc wszystkim wam życzę szczęśliwych, zdrowych ciąż!

trzymaj się mocno!!!!!! ❤❤❤

 

[Agnes4312]

Bardzo smutna wiadomość Nie ma szans na innego lekarza, inny sprzęt, inne miasto? Może jeszcze nie wszystko stracone?

To już był inny lekarz, inny sprzęt

 

[Anula94]

Ania, zadzwon do przychodni powiedz, ze podejrzewasz, ze jestes w ciazy, a bierzesz leki, ktorych w ciazy brac nie mozna i powiedz, ze chcialabys potwierdzic ciaze testem z krwii. Mi GP pobrala krew na bete na pierwszej wizycie sama z siebie, ale juz zeby zobaczyc wzrost sie nie moglam doprosic

btw. w ktorej czesci Anglii jestes? Ja Devon.

Ooo, to jesteśmy blisko, bo ja Canterbury Oj, trzeba się nakombinować w tej Anglii.. Dobry pomysł poddałaś, ale ja już nie kombinuję. Równo za tydzień i tak zjeżdżam na stałe do Polski, a przed chwilą powtórzyłam test (tylko miałam w domu akurat inny, niż wcześniej, Clearblue tym razem) i piękna kreska wyszła. Co ciekawe, ten rano robiony był o czułości 10mlU, a ten który teraz robiłam 25mlU. Jednak jedna marka drugiej marce nie równa... Stwierdziłam, że choćby nie wiem, jak mnie korciło, nie robię już testów. Co ma być, to będzie. Szkoda stresu, w razie, gdyby znowu wyszła blada kreska, albo coś. Poczekam na spokojnie na wizytę u gina i tyle. :-)

 

[Anula94]

idz lepiej na betę. Będziesz miała spokój, testy nie są miarodajne. Jak popołudniu znow sprawdzisz to może być jeszcze bledsza, bo największe stężenie beta hcg jest w porannym moczu.

Nie liczy się pora dnia, tylko rozcienczenie moczu. Zaleca się z porannego moczu, bo zazwyczaj w nocy nie pijemy i nie sikamy Jeśli w ciągu dnia też przez OK godziny nie wypijesz i nie oddasz moczu to efekt jest ten sam Nie bylam na becie, bo jestem w Anglii, tutaj trzeba skierowanie, a mój lekarz nie bardzo chce je dać na tak wczesnym etapie. Gdyby coś się działo, to bym kombinowała, żeby je dostać za wszelką cenę, ale zrobiłam teraz po południu jeszcze jeden, dokładnie zgodnie z instrukcją i wyszła piękna kreska Uspokoiło mnie to i więcej się już nie testuje, choćby nie wiem jak mnie korciło Trzeba wrzucić na luz i być dobrej myśli. Wkońcu to, że raz mi się przytrafiła biochemiczna, o niczym jeszcze nie świadczy.. A stres napewno nie pomoże.. Więc czekam cierpliwie na wizytę u gina

 

[Alexz89]

No więc sprawdził się mój czarny scenariusz, pęcherze nadal puste, nie ma nawet pęcherzyka żółtkowego, więc dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek na łyżeczkowanie.

Nie będę już tu zaglądać, bo męczy mnie to psychicznie, więc wszystkim wam życzę szczęśliwych, zdrowych ciąż!

Starsznie mi przykro...ale nie poddawaj się

 

[Anula94]

Dziewczyny, a czy to, że nagle zaczęła mi się puszczać krew z nosa, może mieć jakiś związek z ciążą? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Ja jestem na mega wczesnym etapie, dopiero 1 dzień 5 tygodnia. Nie cieknie mi krew ciurkiem z tego nosa, raczej po kilka kropel raz na kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Mam tak już od kilku dni. Normalnie nie mam takich problemów, co najwyżej jak mam silny katar, to pojawia się krew. I tak mi przyszło do głowy, że może to od ciaży..

 

[Wiolcia_6]

No więc sprawdził się mój czarny scenariusz, pęcherze nadal puste, nie ma nawet pęcherzyka żółtkowego, więc dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek na łyżeczkowanie.

Nie będę już tu zaglądać, bo męczy mnie to psychicznie, więc wszystkim wam życzę szczęśliwych, zdrowych ciąż!

Trzymaj się kochana wszyscy żyliśmy nadzieją że dzisiejsza wizyta pójdzie lepiej. Ściskam cię mocno ❤

 

[Malenaaa]

Ja też zaczęłam reagować na perfumy innych! Swoich nawet nie ruszam powiedz mężowi, będziesz mogła użyć za kilka miesięcy, a nie będziesz musiała się męczyć w międzyczasie. Na pewno zrozumie!

Mam Tak samo! Ja osoba ktora uwielbia perfumy nie używam wcale. Generalnie drażniace da dla mnie wszystkie za pachy.

 

[Mario95]

Dziewczyny, a czy to, że nagle zaczęła mi się puszczać krew z nosa, może mieć jakiś związek z ciążą? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Ja jestem na mega wczesnym etapie, dopiero 1 dzień 5 tygodnia. Nie cieknie mi krew ciurkiem z tego nosa, raczej po kilka kropel raz na kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Mam tak już od kilku dni. Normalnie nie mam takich problemów, co najwyżej jak mam silny katar, to pojawia się krew. I tak mi przyszło do głowy, że może to od ciaży..

organizm teraz musi pracować na najwyższych obrotach więc myślę że to poprostu osłabienie organizmu

 

[Anolik]

No więc sprawdził się mój czarny scenariusz, pęcherze nadal puste, nie ma nawet pęcherzyka żółtkowego, więc dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek na łyżeczkowanie.

Nie będę już tu zaglądać, bo męczy mnie to psychicznie, więc wszystkim wam życzę szczęśliwych, zdrowych ciąż! [emoji3590]

Bardzo mi przykro, trzymaj się kochana, przytulam mocno [emoji173]