Marcowe mamy 2021

[Natulia]

A kiedy śmigacie i gdzie nad morze ?

Za tydzień władysławowo liczę na ładną pogode. Boje się trochę pobytu w hotelu bo mała ostatnio marudzi i tylko na rękach jej najlepiej. Dlatego kupilismy nosidło żeby można było coś zwiedzić. Zastanawiam się tez czy nie zamienić gondoli na spacerówkę ( ona tez jest taka bardziej leżąca) może wtedy będzie chciała w niej jeździc

 

[Natulia]

A jak postępy waszych bobasów siadają itd. czekam na ten moment kiedy mała usiądzie bo już tak się irytuje jak lezy

 

[MamM]

mąż zostaje z małą, mam taki komfort, że wraca o 16.30 z pracy. ale oczywiście w wakacje nie zawsze mi wyszło że 3x w tygodniu byłam. zaraz wrzesień to i działki już nie będzie ani gości, to będę szaleć na jodze. No właśnie jak nie ma kto zostać z dzieckiem to trudno o jakąś aktywność, zostają spacerki, ale to też jest ważne, żeby się ruszyć gdziekolwiek

Mąż ideał u Ciebie Super!

 

[Mary2094]

Za tydzień władysławowo liczę na ładną pogode. Boje się trochę pobytu w hotelu bo mała ostatnio marudzi i tylko na rękach jej najlepiej. Dlatego kupilismy nosidło żeby można było coś zwiedzić. Zastanawiam się tez czy nie zamienić gondoli na spacerówkę ( ona tez jest taka bardziej leżąca) może wtedy będzie chciała w niej jeździc

My już zmieniliśmy gondole na spacerówkę i na leżąco młodzież jeździ. A myślałam że się gdzieś spotkamy tylko ze my do Sopotu śmigamy i 7-ego

 

[Figola3]

My niestety nie możemy sobie pozwolić na maj/czerwiec bo ja w szkolnictwie pracuje i problem z urlopem. Zazwyczaj jeździmy zaraz po zakończeniu roku i też nie ma jeszcze strasznych upałów. W tym roku jakoś tak wyszło inaczej
A to też byłaś w Duće?
Gdzie i co zwiedzałaś, bo my jedynie byliśmy w Omiś. Zresztą z trójką dzieci jakoś mi tak ciężko, nowa sytuacją, jeszcze się dobrze nie ogarnęłam kolejny wyjazd będzie już lżej - na to liczę

a no rozumiem, ale faktycznie po zakończeniu roku też jest jeszcze spoko. My byliśmy w Mimice, kilka kilometrów niżej od Omis, odwiedziliśmy taki standard: Dubrownik, Jeziora Plitwickie i Wodospady Krka. z maluszkiem może być ciężko, ale zawsze można spróbować pozwiedzać

 

[Figola3]

Mąż ideał u Ciebie Super!

hahahahahha do ideału mu daleko ale stara się najbliższą rodzinę mamy 100km od nas i po prostu od zawsze musieliśmy sobie sami radzić to nie wyobrażam sobie, że tatuś nie zajmuje się dzieckiem. Jedyne czego nie potrafi przy dziecku zrobić - wg niego - to dobrać gustownie ubranek

 

[MamM]

My już zmieniliśmy gondole na spacerówkę i na leżąco młodzież jeździ. A myślałam że się gdzieś spotkamy tylko ze my do Sopotu śmigamy i 7-ego

My w Gdańsku mieszkaliśmy cały sierpień, a na plaży byliśmy 2 razy na 2h. Upał był za duży i strach mieliśmy o skórę Melanii. Na plaży nie ma się gdzie schować mimo parasola i namiociku. Jak było chłodno to niestety wiało i to też ją denerwowało. Spacerówkę mam od urodzenia, ale na piach jej nie zabierałam. Parkowanie przy promenadzie i mała na rękach na piach. Także to był wypoczynek miejski raczej. Po parkach sobie pikniki robiliśmy za rok i dwa bardziej skorzysta. Babki będziemy lepić.

 

[Lipaaa]

A jak postępy waszych bobasów siadają itd. czekam na ten moment kiedy mała usiądzie bo już tak się irytuje jak lezy

Moja córka zasuwa jak szalona po podłodze, jeszcze nie siada ale pełza aż miło.
Wjechały słoiczki i coś tam zajada, pół słoiczka na dzień

hahahahahha do ideału mu daleko ale stara się najbliższą rodzinę mamy 100km od nas i po prostu od zawsze musieliśmy sobie sami radzić to nie wyobrażam sobie, że tatuś nie zajmuje się dzieckiem. Jedyne czego nie potrafi przy dziecku zrobić - wg niego - to dobrać gustownie ubranek

Jak tylko o ubranka chodzi to chyba narzekać nie możesz
My na własne życzenie jesteśmy w odległości 1100km od najblizszych i też dajemy radę

 

[karoo-kp]

hahahahahha do ideału mu daleko ale stara się najbliższą rodzinę mamy 100km od nas i po prostu od zawsze musieliśmy sobie sami radzić to nie wyobrażam sobie, że tatuś nie zajmuje się dzieckiem. Jedyne czego nie potrafi przy dziecku zrobić - wg niego - to dobrać gustownie ubranek

Z tym doborem to nie ściema u facetów. Od czasu jak Jagoda poszła zimą do przedszkola w jasnoróżowej sukience letniej wiązanej na szyi, grubych frotowych rajstopach szaro brązowych i wściekle niebieskim sweterku ze srebrną nitką i z białym futerkiem (taki wiecie, wstyd się pokazać ale dziecko lubi to niech po domu nosi) - sama przygotowuję dzieciom komplety do ubrania na każdy dzien jak mnie nie ma plus 2 w zapasie

 

[Natulia]

My już zmieniliśmy gondole na spacerówkę i na leżąco młodzież jeździ. A myślałam że się gdzieś spotkamy tylko ze my do Sopotu śmigamy i 7-ego

I nie boisz się pobytu w hotelu czy restauracjach? Jak była mniejsza byliśmy na wyjezdzie ale to krótko i była mniej aktywna. A teraz to już się denerwuje pokazuje pazurki wiec ciesze się i denerwuje jednocześnie