reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dzień dobry,
mam pytanie niedługo skończę 36lat, od grudnia 2016 mam nerwicę lękową, głównie zawroty głowy i kołatania serca-przeskakiwanie itp. Mam synka 6 letniego, obecnie biorę duloksetynę 30mg, czasami 15 mg, chcę zejść z leku, ponieważ chcielibyśmy mieć drugie dziecko, czy jest tu jakaś mama, która mniej więcej w moim wieku z nerwicą urodziła zdrowe dziecko?
za tydzień mam wizytę u ginekologa, zapytam o przeciwwskazania.
Dziękuję
 
reklama
Ja sertraline brałam od 33 tc i biorę obecnie (jestem ok 3.5 tyg po porodzie). A jaka brałaś dawkę sertraliny że Ci nie siadła? Próbowałaś moze maksymalnej?

Leki wdrozylam później ale przed stosowaniem leków praktycznie 3/4 ciąży to jeden wielki stres. Na szczęście córeczka mimo wszystko zdrowa, jednak bardzo wrażliwa, ciągle muszę ją przytulać, zasypia tylko z kims, jest nieodkladalna. W sumie to ja również byłam podobno takim dzieckiem (może to po prostu geny?).

Depresja poporodowa to jeden z moich głównych lęków, dlatego jak dostałam baby blues po porodzie to miałam myśli że znowu wszystko wraca i od nowa wszystkie jazdy... Na szczęście minęło. Całe szczęście można to wszystko wyleczyć farmakologicznie. A czy szwagierka miała ciążę planowana, udane życie z partnerem, dobre kontakty z rodziną itp? Czy jednak w grę wchodza jakieś duże traumy?
 
Brałam 100mg rano i wieczorem, kiedy na początku po 50 i żadnej zmiany 😌 najważniejsze, że Twoja córka jest zdrowa, a to jaka jest może faktycznie geny. pierwsze tygodnie , miesiące na pewno są ciężkie 😌 Z każdym dniem na pewno będzie coraz lepiej 😚 Czyli teraz już jest w porządku z Tobą?? Ja od kwietnia mam spokój , tylko rano jak wstanę to czuję taki lęk , niepokój ale 20 min i po sprawie. Więc sama już nie wiem czym to jest spowodowane....

Co do Szwagierki to długo nie mogła zajść w ciążę, więc to dziecko było dla niej darem. Tylko poród był niespodziewany, bo zaczęła krwawić i cesarka. Wcześniej była osobą wesołą, imprezową a teraz... Diametralna zmiana, szkoda mi jej bardzo 🥺
Co do partnera to sama nie wiem.. chyba nikt nie wie.. Jej mąż jest Egipcjaninem.... (dla mnie to taki typowy arab). Kiedy po porodzie trafiła do szpitala, on wyjechał do Austrii szukać pracy. Zostawił ją w najgorszych chwilach. Dalej są małżeństwem, dzwoni 3 razy na dzień. Ostatnio po pół roku przyjechał na 1 dzień. Dziecko ma prawie 3 lata i ojca widziało parę razy. A co to za związek kiedy widzą się 3 razy w roku na 2-3 dni... Szkoda w sumie gadać, bo nóż w kieszeni mi się otwiera 😁
Tak, u mnie wszystko ok, funkcjonuje normalnie. Jedynie zmęczenie doskwiera, bo mam sporo pobudek w nocy przez karmienie 😀 ale ja też mam ogromne wsparcie ze strony męża i mojej rodziny, dlatego też udało mi się szybko do siebie dojść 🙂 teraz jeszcze córeczka dodaje mi siły... Matczyna miłość ❤️

Nie zazdroszczę szwagierce :( niestety rozłąka nie wpływa dobrze na jej stan psychiczny, w zasadzie żyje jak samotna matka. Czytałam że depresję poporodowe często chwytają kobiety, które latami starały się o dziecko i właśnie ciąża była dla nich darem. Ale tak naprawdę bardzo ważna jest obecna sytuacja życiowa (relacje z partnerem, rodzina itp), przeżycia itp..

A kiedy poczułaś że leki zaczynają działać ??

Po ok 3-4 tygodniach. Na początku było nasilenie objawów, trzeba to przezyc. Psychiatra mówiła że duża poprawa jest po ok. 3 miesiącach stosowania. Ja leki biorę od czerwca.
 
Dasz radę niezależnie od tego czy zdecydujesz się na leki czy nie dla swojego dzidziusia w brzuchu jesteś najlepsza mama na świecie i robisz wszystko tak żeby jemu było najlepiej 💛 pamietaj o tym
Dziewczyny pomóżcie trochę 😞 zostałam w domu na zwolnieniu i po tygodniu mi się pogorszyło. Staram się myśleć pozytywnie ale źle sypiam, chodzę strasznie spięta, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Boję się co to będzie dalej...a z drugiej strony boję się brać leki w ciąży.
 
Hej
W nocy mialam silny atak paniki. Zostalam sama z synkiem, maz wyjechal sluzbowo.
Nagle poczulam hakbym tracila przytombosc, sxybko pobieglam do łazienki, zumna woda ird, serce waliło. Przyjechala mama. Cisnienie tez mialam wysokie. Jak juz w koncu sie uspokoiło to zaczeo sie twardnienie brzucha, mnie to nie bolalo ale czulam to spinanie. Wzielam no spe. Potem juz przestałam macac ten brzych bo mialam wtazenie ze nic nie mija. Jestem w 20tc. W xiazy jeszcze rmtaskie ataku nie mialam.
Miala która rakie napinania? Wiem ze magnez tez pomaga. U lekarza dooieto co bylam, 22 wrzesnia mam polowkowe. Chodzę na psychoterapie.
Czasami czuje sie bezradna. 😩
 
Dziewczyny pomóżcie trochę 😞 zostałam w domu na zwolnieniu i po tygodniu mi się pogorszyło. Staram się myśleć pozytywnie ale źle sypiam, chodzę strasznie spięta, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Boję się co to będzie dalej...a z drugiej strony boję się brać leki w ciąży.
Bardzo dobrze cie rozumiem. Tez jestem na zwolnieniu i dla mnie to jakas meka... Ale nic staram sie ale srednio mi wychodzi. Moje spieye ciało boli, najbardziej mam spieta klatke piersiowa. Pomaga mi trening jacobsena. W trakcie ataku lęku to nic. Byleby nie byc samemu.
 
Dziewczyny pomóżcie trochę 😞 zostałam w domu na zwolnieniu i po tygodniu mi się pogorszyło. Staram się myśleć pozytywnie ale źle sypiam, chodzę strasznie spięta, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Boję się co to będzie dalej...a z drugiej strony boję się brać leki w ciąży.

Hej
W nocy mialam silny atak paniki. Zostalam sama z synkiem, maz wyjechal sluzbowo.
Nagle poczulam hakbym tracila przytombosc, sxybko pobieglam do łazienki, zumna woda ird, serce waliło. Przyjechala mama. Cisnienie tez mialam wysokie. Jak juz w koncu sie uspokoiło to zaczeo sie twardnienie brzucha, mnie to nie bolalo ale czulam to spinanie. Wzielam no spe. Potem juz przestałam macac ten brzych bo mialam wtazenie ze nic nie mija. Jestem w 20tc. W xiazy jeszcze rmtaskie ataku nie mialam.
Miala która rakie napinania? Wiem ze magnez tez pomaga. U lekarza dooieto co bylam, 22 wrzesnia mam polowkowe. Chodzę na psychoterapie.
Czasami czuje sie bezradna. 😩
 
Hej
W nocy mialam silny atak paniki. Zostalam sama z synkiem, maz wyjechal sluzbowo.
Nagle poczulam hakbym tracila przytombosc, sxybko pobieglam do łazienki, zumna woda ird, serce waliło. Przyjechala mama. Cisnienie tez mialam wysokie. Jak juz w koncu sie uspokoiło to zaczeo sie twardnienie brzucha, mnie to nie bolalo ale czulam to spinanie. Wzielam no spe. Potem juz przestałam macac ten brzych bo mialam wtazenie ze nic nie mija. Jestem w 20tc. W xiazy jeszcze rmtaskie ataku nie mialam.
Miala która rakie napinania? Wiem ze magnez tez pomaga. U lekarza dooieto co bylam, 22 wrzesnia mam polowkowe. Chodzę na psychoterapie.
Czasami czuje sie bezradna. 😩
Zbieg okoliczności. Mój mąż teraz wyjeżdża na tydzień służbowo a potem znowu. Ja też chodzę na psychoterapię. A bierzesz jakieś leki ?
 
reklama
Bardzo dobrze cie rozumiem. Tez jestem na zwolnieniu i dla mnie to jakas meka... Ale nic staram sie ale srednio mi wychodzi. Moje spieye ciało boli, najbardziej mam spieta klatke piersiowa. Pomaga mi trening jacobsena. W trakcie ataku lęku to nic. Byleby nie byc samemu.
Za mną 28 tc. Pytałam wczoraj lekarkę bo też mi brzuch twardnieje. Mówi że to zupełnie normalne, żeby nie zwalać tego na stres tylko coś tam się wydziela a poza tym ja mam np. za mało magnezu. Powiedziała że 6-8 ta labletek można dziennie że nadmiar i tak się usuwa z organizmu. A dla psychiki i tak lepiej więcej
 
Do góry