Ciężarówki z nerwicą

[Izabelkaa]

Bardzo dobrze cie rozumiem. Tez jestem na zwolnieniu i dla mnie to jakas meka... Ale nic staram sie ale srednio mi wychodzi. Moje spieye ciało boli, najbardziej mam spieta klatke piersiowa. Pomaga mi trening jacobsena. W trakcie ataku lęku to nic. Byleby nie byc samemu.

Gdybyś chciała się zdzwonić czy coś to zawsze możemy porozmawiać może będzie nam raźniej

 

[Gosiaslomka85]

Gdybyś chciała się zdzwonić czy coś to zawsze możemy porozmawiać może będzie nam raźniej

Nie biorę zadbych lekow. Moja psychiatra od razu mi leki kazala odstawic a teraz nawet nie wiem czy moglabym cos brac. Dopóki jakos ogarniam sie sama to chyba nie chce.
Ten brzuch wiem ze ma sie prawo. Spinac ale tu wiem ze na bank przez silny stres. Tylko starałam sie wyczuc dziecko, na szczrscie kopal. Dzis tez czuje. Juz brzuch sie nie spina alebten magnez moze soboe wezme bo nie szkodzi.
Masz messenger? Napisz na priv to sie poszukamy.

 

[Pomaranczowa]

Nie biorę zadbych lekow. Moja psychiatra od razu mi leki kazala odstawic a teraz nawet nie wiem czy moglabym cos brac. Dopóki jakos ogarniam sie sama to chyba nie chce.
Ten brzuch wiem ze ma sie prawo. Spinac ale tu wiem ze na bank przez silny stres. Tylko starałam sie wyczuc dziecko, na szczrscie kopal. Dzis tez czuje. Juz brzuch sie nie spina alebten magnez moze soboe wezme bo nie szkodzi.
Masz messenger? Napisz na priv to sie poszukamy.

Nie biorę zadbych lekow. Moja psychiatra od razu mi leki kazala odstawic a teraz nawet nie wiem czy moglabym cos brac. Dopóki jakos ogarniam sie sama to chyba nie chce.
Ten brzuch wiem ze ma sie prawo. Spinac ale tu wiem ze na bank przez silny stres. Tylko starałam sie wyczuc dziecko, na szczrscie kopal. Dzis tez czuje. Juz brzuch sie nie spina alebten magnez moze soboe wezme bo nie szkodzi.
Masz messenger? Napisz na priv to sie poszukamy.

Cześć dziewczyny,i ja dołączam do grona ...25 tc. Leki odstawiłam przed ciążą, chwilebylo ok,ale teraz sie rozpadam... boje sie bardzo, ale za zezwoleniem gina i psycha wczoraj wzielam pierwsza dawke leku. Oprocz nerwicy u mnie jest depresjs,przestałam sie cieszyćz czegokolwiek,nawet z dziecka...

 

[Gosiaslomka85]

Cześć dziewczyny,i ja dołączam do grona ...25 tc. Leki odstawiłam przed ciążą, chwilebylo ok,ale teraz sie rozpadam... boje sie bardzo, ale za zezwoleniem gina i psycha wczoraj wzielam pierwsza dawke leku. Oprocz nerwicy u mnie jest depresjs,przestałam sie cieszyćz czegokolwiek,nawet z dziecka...

Trzymaj sie. Walcz, mozeny to pokonac. Wykorzystuj techniki relaksacyjne itd mi tez jest ciezko, ataki paniki, lęk, brzuch sie spina itd ale próbuję wytrwać, juz tyle za mną. Jest mnostwo osób które na lekach sa i wszystko dobrze. Twoja dobra kondycja przełoży sie na dziecko. A co bierzesz? Ja nie wyobrażam sobie wchodzić w lek, moje pierwsze wejście to był dramat przez 4 tyg, leki. Oby u Ciebie bylo łagodnie. Zdrowka i usmiechu.

 

[Pomaranczowa]

Trzymaj sie. Walcz, mozeny to pokonac. Wykorzystuj techniki relaksacyjne itd mi tez jest ciezko, ataki paniki, lęk, brzuch sie spina itd ale próbuję wytrwać, juz tyle za mną. Jest mnostwo osób które na lekach sa i wszystko dobrze. Twoja dobra kondycja przełoży sie na dziecko. A co bierzesz? Ja nie wyobrażam sobie wchodzić w lek, moje pierwsze wejście to był dramat przez 4 tyg, leki. Oby u Ciebie bylo łagodnie. Zdrowka i usmiechu.

Symfaxine 37.5
Juz mi zle.
Gin mowil,ze teraz tak samo moze zaszkodzic tabletka jak i depresja,ktora rowniez moze wplynac na dziecko. I to nawet w genach,czego niestety jestem przykladem... babcia,mama,ja i siostra.. nawet gdybym.przelezala do konca ciazy plackiem wyjac w poduszke,wiem,ze to nie byloby dobre dla dziecka. I co później... trzeba urodzic, zajac się dzieckiem...

 

[Gosiaslomka85]

Symfaxine 37.5
Juz mi zle.
Gin mowil,ze teraz tak samo moze zaszkodzic tabletka jak i depresja,ktora rowniez moze wplynac na dziecko. I to nawet w genach,czego niestety jestem przykladem... babcia,mama,ja i siostra.. nawet gdybym.przelezala do konca ciazy plackiem wyjac w poduszke,wiem,ze to nie byloby dobre dla dziecka. I co później... trzeba urodzic, zajac się dzieckiem...

Ja b suzo czytam, pomaga mi to ze znane osoby glosno mówią o takich problemach itd mnie lekarz mówi ze dopóki jest lepiej i firzej a nie tyle zle to trzeba walczyć. Ja mam zab lekowe, nigdy depresji nie mialam. Rozumiem ze masz obciążenia w rodzinie? Oczywiście dzieci moga nasze mechanizmy przejąć. A na terapie chodzisz?
Ja s i e boje depreski bo to cienka granica. Jednal zawsze jest wyjście, mniej lub bardzoej przyjemne ale pomoc jest.
Jesteś dzielna.

 

[Pomaranczowa]

Ja b suzo czytam, pomaga mi to ze znane osoby glosno mówią o takich problemach itd mnie lekarz mówi ze dopóki jest lepiej i firzej a nie tyle zle to trzeba walczyć. Ja mam zab lekowe, nigdy depresji nie mialam. Rozumiem ze masz obciążenia w rodzinie? Oczywiście dzieci moga nasze mechanizmy przejąć. A na terapie chodzisz?
Ja s i e boje depreski bo to cienka granica. Jednal zawsze jest wyjście, mniej lub bardzoej przyjemne ale pomoc jest.
Jesteś dzielna.

Terapie zakończyłam na wiosne,myslalam,ze jest juz ok. Ze jestem gotowa na kolejny etap. Gdyby nie ciaza,to nie wahalabym sie z lekamiz,bo juz kiedys mi pomogly i moge je brac byle sie tak podle nie czuc! Tak,mam obciazenia. Niestety.

 

[Izabelkaa]

Ja sertraline brałam od 33 tc i biorę obecnie (jestem ok 3.5 tyg po porodzie). A jaka brałaś dawkę sertraliny że Ci nie siadła? Próbowałaś moze maksymalnej?

Leki wdrozylam później ale przed stosowaniem leków praktycznie 3/4 ciąży to jeden wielki stres. Na szczęście córeczka mimo wszystko zdrowa, jednak bardzo wrażliwa, ciągle muszę ją przytulać, zasypia tylko z kims, jest nieodkladalna. W sumie to ja również byłam podobno takim dzieckiem (może to po prostu geny?).

Depresja poporodowa to jeden z moich głównych lęków, dlatego jak dostałam baby blues po porodzie to miałam myśli że znowu wszystko wraca i od nowa wszystkie jazdy... Na szczęście minęło. Całe szczęście można to wszystko wyleczyć farmakologicznie. A czy szwagierka miała ciążę planowana, udane życie z partnerem, dobre kontakty z rodziną itp? Czy jednak w grę wchodza jakieś duże traumy?

Dziewczyny ja się biję z myślami. Ostatni tydzień bardzo trudny. Czuje napięcia w całym ciele, ale śpię przez to. Myśli aż tak nie dokuczają ale gardło mam momentami ściśnięte od tego napięcia. Już nie wiem co gorsze leki czy te napięcia caiala ? Lekarz na razie przepisał hydroksyzynę w mniejszych dawkach ale jak sam stwierdził dawka "jak dla dziecka". Czy wasi lekarze ostrzegali Was przed tym że dziecku w skutek brania leków coś grozi ? Np. jakiś niedorozwój czy coś ? Tego się chyba obawiam najbardziej a z drugiej strony chodzę nerwowa, wszystko mnie wkurza i już sama nie wiem co to hormony a co nerwicą....bardzo się boję depresji ciążowej nie wiem co robić

 

[Paulaaa123]

Dziewczyny ja się biję z myślami. Ostatni tydzień bardzo trudny. Czuje napięcia w całym ciele, ale śpię przez to. Myśli aż tak nie dokuczają ale gardło mam momentami ściśnięte od tego napięcia. Już nie wiem co gorsze leki czy te napięcia caiala ? Lekarz na razie przepisał hydroksyzynę w mniejszych dawkach ale jak sam stwierdził dawka "jak dla dziecka". Czy wasi lekarze ostrzegali Was przed tym że dziecku w skutek brania leków coś grozi ? Np. jakiś niedorozwój czy coś ? Tego się chyba obawiam najbardziej a z drugiej strony chodzę nerwowa, wszystko mnie wkurza i już sama nie wiem co to hormony a co nerwicą....bardzo się boję depresji ciążowej nie wiem co robić

Konsultowałam sprawę brania sertraliny z trzema ginekologami i moja psychiatra która zajmuje się wieloma kobietami w ciąży. Biorę dawkę 50 mg, według każdego sertralina jest bezpieczna w ciąży i nic się z dzieckiem nie dzieje. Jeśli dawkowanie jest duże (podchodzace pod maksymalne wartości -150-200mg) to może u dziecka nastąpić zespół odstawienia i przez pierwsze kilka dni będzie miało tiki nerwowe. Ja sama jestem przykładem że branie leków (rozpoczęłam od 33 tc) nie wpłynęło na dziecko , moje dziecko urodziło się w pełni zdrowe (10/10). Od porodu minęło 5 tygodni, a moja córeczka dzisiaj obdarowała mnie pięknym świadomym uśmiechem, a ja dzięki lekom byłam w stanie cieszyc się z ciąży i teraz z macierzyństwa. To była moja najlepsza decyzja. Nie namawiam do niczego, a jedynie informuje jak to u mnie przebiegało. Wzbranialam się przed lekami od 20tc, namawiali mnie do tego psychiatra i psycholog , bo terapia nie pomogla. Po porodzie napisałam do mojej psychiatry z podziękowaniami że dzięki niej jestem znowu sobą trzymajcie się dziewczyny.

 

[Pomaranczowa]

Mi lekarz powiedział, ze juz ba dziecko nie ppwinno to wpłynąć, bowszystko ma uksztaltowane. Moze byc placzliwe,miec problemy ze ssaniem albo zespol odstawienny wlasnie, ale to samo w zasadzie moze zdarzyć sie w przypadku nie leczenia depresji.