Imagi_nacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2021
- Postów
- 1 551
Jest coraz ciężejJa też już mam brzucha to dopiero 10 tydzień. Musiał na szybko kupić spodnie na gumce bo się nie dopinam
![]()






Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jest coraz ciężejJa też już mam brzucha to dopiero 10 tydzień. Musiał na szybko kupić spodnie na gumce bo się nie dopinam
![]()
Super! Kolejne blizniaki się szykująWitam Dziewczyny! Już jakiś czas temu dołączyłam do grona poinformowanych, że w brzuszku bije nie jedno a dwa serduszka.
Radość była o tyle wielka, że dowiedziałam się w szpitalu, gdzie trafiłam z krwawieniem (a mam już dwa poronienia za sobą). Aktualnie zaczynam 9 tc i staram się myśleć tylko pozytywnie. Powiedzcie mi, czy to możliwe że już na tym etapie mam powiększony brzuszek?
Sama jestem w szoku, bo myślałam, że mimo
mam na to jeszcze czas. Wcześniej zwalam to na Luteinę, która przyjmuje, ale wczoraj nawet mąż do mnie mówi, że mi już "piłeczka" wyskakuje.
![]()
Później to już chyba w samych spódnicach?Super! Kolejne blizniaki się szykująJa nie brałam żadnej Luteiny a w 8 tygodniu już mi ciasno w spodniach było. W 10 tygodniu nosiłam już spodnie na gumce
![]()
Ja mam podobne doświadczenia, i ta ciąża jest dla mnie mega radością, i mega zaskoczeniem że są dwaNo to chyba jednak nie kwestia Luteiny a LokatorówJa nie ukrywam, że z racji przykrych doświadczeń każdy przejaw rozwoju
przyjmuję z radością.
W piątek USG
![]()
Trzeba wierzyć w to, że teJa mam podobne doświadczenia, i ta ciąża jest dla mnie mega radością, i mega zaskoczeniem że są dwaale oby było wszystko dobrze, to najważniejsze
![]()
Haha o tak, mój i tak już od samego początku wziął się za moje zastrzyki i mi robi codziennieTrzeba wierzyć w to, że teto znak od losu i że teraz musi być dobrze
A z resztą smsy radę!Najwyżej małżowie będą nam wiązać buty
![]()
Mój to samo! Walczy dzielnie, chociaż jak były pierwsze siniaki to aż mi go szkoda było. Z insulina jeszcze daję sama radę, ale w brzuch to jakaś bariera nie do pokonania...Haha o tak, mój i tak już od samego początku wziął się za moje zastrzyki i mi robi codzienniebo sama bym nie dała rady
Dokładnie, ja jak usłyszałam ze będę miała zastrzyki to od razy powiedziałam ze nie ma opcji ze sama sobie dam w brzuch… ta igła mnie przeraża jak widzę. Dlatego jak maz robi, to dosłownie zamykam oczy byle by nie widzieć tej igły w moim brzuchuMój to samo! Walczy dzielnie, chociaż jak były pierwsze siniaki to aż mi go szkoda było. Z insulina jeszcze daję sama radę, ale w brzuch to jakaś bariera nie do pokonania...
O, a jaką maścią ? U mnie z siniakami też już lepiej, ale słyszałam że później zrosty się robią i może da się temu jakoś zapobiec ...Dokładnie, ja jak usłyszałam ze będę miała zastrzyki to od razy powiedziałam ze nie ma opcji ze sama sobie dam w brzuch… ta igła mnie przeraża jak widzę. Dlatego jak maz robi, to dosłownie zamykam oczy byle by nie widzieć tej igły w moim brzuchupodziwiam kobiety które robią to same. Te siniaki na początku najgorsze bo powylaziło ich tak dużo ze był okres ze nie mogłam spać bo co się w nocy przełożyłam na bok to brzuch mnie bolal od tych siniaków ale zaczęłam smarować maścią i na razie raz na jakiś czas wyjdzie jakis