Guni85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2019
- Postów
- 1 973
A co proponuje lekarz?Hej
Czy któraś z was zmagała się ze skracającą szyjką? Jak sobie z nią poradziłyście?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A co proponuje lekarz?Hej
Czy któraś z was zmagała się ze skracającą szyjką? Jak sobie z nią poradziłyście?
Na razie nic, bo mówi ze jest jeszcze w normie. Oby się nie ruszyło w dół, jednak chciałam zapytać czy któraś miała tak i czy miałyście zakładany jakis szew?A co proponuje lekarz?
No tak no to ja nie byłam w takiej sytuacji. Wiem jedynie z opowieści Dziewczyn że zakłada się szew lub pessar (nie wiem jaka jest różnica,w bliźniaczej jest chyba jakoś inaczej...?) i oszczędza się/leży, chyba w zależności od sytuacji. Mam nadzieję że któraś Dziewczyna Ci dokładnie odpowie:*Mi zawsze gin mówił byle do tego 30tcNa razie nic, bo mówi ze jest jeszcze w normie. Oby się nie ruszyło w dół, jednak chciałam zapytać czy któraś miała tak i czy miałyście zakładany jakis szew?
Tez właśnie czytałam o tym ze zakładają ten szew. Mam nadzieje ze będzie dobrzeNo tak no to ja nie byłam w takiej sytuacji. Wiem jedynie z opowieści Dziewczyn że zakłada się szew lub pessar (nie wiem jaka jest różnica,w bliźniaczej jest chyba jakoś inaczej...?) i oszczędza się/leży, chyba w zależności od sytuacji. Mam nadzieję że któraś Dziewczyna Ci dokładnie odpowie:*Mi zawsze gin mówił byle do tego 30tc![]()
Próbuje odpoczywać, ale niekiedy się nie daCześć dziewczynymoj gin w sprawie skracającej się szyjki mówi jednoznacznie- leżeć leżeć leżeć nic nie robić (a jest naprawdę łebski facet). Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie i zawsze ta sama odpowiedz. Przytaczał mi badania klinicznie i artykuły naukowe- i tu bez dwóch zdań - w ciążach bliźniaczych pessar w ogóle nie ma sensu (a jest dużym ciałem obcym w pochwie i jeszcze powoduje komplikacje i zakażenia). Zakłada się czasem szew McDonalda- ale wg badań ma on ograniczone zastosowanie i szyjka jeśli zechce się skrócić to się niestety skróci… jedyna rada leżeć i odpoczywać. Trzymam wiec kciuki żeby było ok, a Ty się oszczędzaj!
My 33tc 2k2o, dwie dziewuchy, w domu jeszcze dwulatka… czuje się jak orka wyrzucona na brzeg, już mam serdecznie dość, boli mnie wszystko, ale marzę żeby jeszcze te 4 tygodnie wytrzymać![]()
Dokładnie, takie historie pocieszająWiesz co. Ja w ogóle w tej ciąży to mam jakieś lęki, a jestem mocno racjonalną osobą. Ale na pocieszenie dodam- przyjaciółka ostatnio miała masakrę z szyjką, od 20 tyg się bujała. Mówili ze nie dociągnie do 28 tygodnia, ze ogólnie dramat. Leżała, ale tez dwulatka w domu, psy konie obowiązki, wiec napewno nie było tak, że plackiem. Gotowała, z dzieckiem się bawiła. Urodziła SN zdrowego chłopca w 41 tc. Wiec niezbadane są wyroki. Oszczędzaj się i myśl pozytywnie, co nam pozostało![]()
Tylko patrz, że przyjaciółka była w pojedynczej ciąży. Ja miałam książkowa ciążę, szyjka w porządku. A wody mi odeszły w 31tc [emoji2368]Wiesz co. Ja w ogóle w tej ciąży to mam jakieś lęki, a jestem mocno racjonalną osobą. Ale na pocieszenie dodam- przyjaciółka ostatnio miała masakrę z szyjką, od 20 tyg się bujała. Mówili ze nie dociągnie do 28 tygodnia, ze ogólnie dramat. Leżała, ale tez dwulatka w domu, psy konie obowiązki, wiec napewno nie było tak, że plackiem. Gotowała, z dzieckiem się bawiła. Urodziła SN zdrowego chłopca w 41 tc. Wiec niezbadane są wyroki. Oszczędzaj się i myśl pozytywnie, co nam pozostało![]()
Dlatego trochę się tą wiadomością stresuje. Próbuje więcej odpoczywać, ale zobaczymy jak to będzieTylko patrz, że przyjaciółka była w pojedynczej ciąży. Ja miałam książkowa ciążę, szyjka w porządku. A wody mi odeszły w 31tc [emoji2368]