reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2021

To moje zalecenia od fizjoterapeuty odnośnie wypróżniania może coś pomogą 😅

babka jajowata - jeśli cierpisz na zaparcia możesz pić mieszankę pobudzającą jelita do wypróżniania:

(1 szkl. ciepłej wody + łyżka babki jajowatej w łupinach, popicie dodatkową szklanką wody)



rozluźnienie na toalecie, skupianie się na roztopieniu, otwieraniu tkanek, „ta chwila przed rozpoczęciem oddawania moczu” luźny brzuch i twarz

podnóżek, mruczenie zamiast parcia, 30 minut po dużym posiłku naturalny moment da łatwiejszego wydalania
Dzięki, zrobiłam screen 😁 Czytając to przypomniały mi się przygotowania do porodu 🤣
 
reklama
Mój w nocy już nie je, ostatni raz około 19 i potem koło 5, 6 rano.Ale twój to dużo rzeczywiscie pije mleczka😲 Mój 4 razy ale sporo potrafi zjeść kaszki i zupki.
A sam nie chciał pić w nocy czy go oduczyłaś?
Ja myślałam że jak zacznie pić porcje z 210 ml wody to przestanie się budzić a gdzie tam ok 2 albo 3 i tak pobudka i jeszcze się drze jakby go że skóry obdzierali taki niby głodny i utulenie pogłaskanie smoczek nie pomaga musi sobie pocykać napić się 😅 I mam taki trochę dylemat 😉 czy oduczać go , jedna pobudka mi nie przeszkadza I on nie waży dużo a z drugiej strony to jest już spora porcja ta wieczorna i powinno mu wystarczyć na dłużej😉
 
Z tego przepisu robiłam, tylko dawałam mniej cukru, no i bez kremu, bo nie chciałam w dzieciaki tłustego kremu pakować, skoro już zrezugnowałam z torta.


Słuchaj, jest jeszcze jedna kwestia. Lekarze w Polsce nie znają się na leczeniu kobiet karmiących. Jest taka babka, Karolina Morze, jest farmaceutką specjalizującą się w lekach przy laktacji. Udziela płatnych konsultacji na temat ustalenia planu leczenia i karmienia, i naprawdę w niewielu przypadkach nie da się karmić.
Ja ostatnio płaciłam 150 zeta za konsultację w sprawie leczenia Helicobacter, najskuteczniejsza przy tym jest Pylera, a wszędzie mówią, że przy karmieniu nie wolno, a nieprawda. Wysłała mi super opracowanie wszystkich składników i okazuje się, że mogę brać. Czekam tylko aż mała bardziej rozszerzy dietę, żeby mniej jadła cyca, bo wolałabym żeby jadła 3h po wzięciu leku, a teraz tego się nie da zrobić. Także jak będziesz miała plan leczenia, to - oczywiście jeśli Cię stać - zrób sobie konsultację z nią, ona potem też dalej pyta jak się czuje dziecko, ewentualnie modyfikuje plan, można zapytać jak coś niepokoi - wszystko w ramach konsultacji.
Baaaardzo Ci dziękuję. Te 150 jeszcze jest do ogarnięcia ❤ ja nie chce jeszcze kończyć karmienia bo lubię karmić ❤ Na bank się do niej zgłoszę
 
matko już mam zmarnowany dzień. Oczywiście po wyjściu na spacer musieliśmy spotkać teściową.😡 12° na zewnątrz bez wiatru obydwoje ubrani w dresiki tylko mały jeszcze + Body na długi rękaw a ta mi prawi kazania że jakiś Kocyk grubszy przecież jest zimno jest 12° że dlaczego badam ki naszej nie ma że dlaczego czapki nie ma no ja pier.....Powiedziałam że nie mam czasu i się śpieszę jej idziemy bo później do fizjo jedziemy🙄 to oczywiście zadzwoniła do mojego męża ... na serio mam się bać czy co😂
Kocham to!!!! A gdzie to, a gdzie tamto. Moja mama dzisiaj - ty buciki jej ubieraj 😃 gdzie z mloda byłyśmy na zakupach w galerii plus woziłam ją w aucie i nie wiele dziś spędziła czasu w aucie. A w galerii - po co jej ściągasz kurtkę? (Miała się najlepiej zagrzać w tej kurtce)
 
Baaaardzo Ci dziękuję. Te 150 jeszcze jest do ogarnięcia ❤ ja nie chce jeszcze kończyć karmienia bo lubię karmić ❤ Na bank się do niej zgłoszę
U niej to funkcjonuje tak, że zadajesz pytanie, a ona daje Ci wycenę. U mnie to było 50, przy bardziej skomplikowanych zapytaniach może wziąć więcej, a przy mniej skomplikowanych- mniej. Nie doradza, co wziąć, więc trzeba podać leki i ich skład plus dawkowanie zapisane przez lekarza.
 
A sam nie chciał pić w nocy czy go oduczyłaś?
Ja myślałam że jak zacznie pić porcje z 210 ml wody to przestanie się budzić a gdzie tam ok 2 albo 3 i tak pobudka i jeszcze się drze jakby go że skóry obdzierali taki niby głodny i utulenie pogłaskanie smoczek nie pomaga musi sobie pocykać napić się 😅 I mam taki trochę dylemat 😉 czy oduczać go , jedna pobudka mi nie przeszkadza I on nie waży dużo a z drugiej strony to jest już spora porcja ta wieczorna i powinno mu wystarczyć na dłużej😉
W ogóle go nie oduczałam. Tzn wcześniej jak się np obudził w nocy to ja od razu z butlą leciałam. Za którymś razem mi się nie chciało, przeczekałam bo mały nie płakał tylko się pokręcił pokręcił i zasnął. Plus od kiedy zaczął spać w śpiworku to śpi dużo lepiej i w ogóle nie upomina się o jedzenie w nocy więc mam spokój 🙂Chociaż tak jak mowisz- ten jeden raz w nocy też mi to nie przeszkadzało😀
 
W ogóle go nie oduczałam. Tzn wcześniej jak się np obudził w nocy to ja od razu z butlą leciałam. Za którymś razem mi się nie chciało, przeczekałam bo mały nie płakał tylko się pokręcił pokręcił i zasnął. Plus od kiedy zaczął spać w śpiworku to śpi dużo lepiej i w ogóle nie upomina się o jedzenie w nocy więc mam spokój 🙂Chociaż tak jak mowisz- ten jeden raz w nocy też mi to nie przeszkadzało😀
Czyli sam zrezygnował tak by było najlepiej a mój to jednak głośno się domaga nawet głośniej niż jak był młodszy 😅
 
Ugotowałam dzisiaj Nelce buraczka i starlam na cienkie oczka, no i w kre jej smakowało, bo się cieszyła, ale trochę się krzywiła bo inna konsystencja 😁 Wczoraj jej dałam do skosztowania ugotowanego ziemniaczka to jej mega smakowało 😄 A dzisiaj pierwszy raz ją karmiłam w bujaczku, bo tak to na kolanach ją karmie, i jak jej dawałam że słoiczka jarzynki to na każdą łyżkę się tak cieszyła i uśmiechała, że nigdy tak nie robiła siedząc na kolanach 😅 teraz ja będę w bujaku karmić 😜 dziś też dałam jej troszkę gruszki ze słoiczka skosztować, to na początku się krzywiła a potem już w miarę ok, ale to tylko zjadła jedną całą łyżeczkę na kilka razy na skosztowanie 🙂
 
Dzięki, zrobiłam screen 😁 Czytając to przypomniały mi się przygotowania do porodu 🤣
będąc w ciąży miałam cholerny problem miałam tak samo jak napisałaś wtedy zainwestowałam w squaty potty o taki:
serio to nie reklama od tamtej pory oboje z Mężem zero problemów fakt bliscy nie raz się śmiali ale to ich problem a to moja intymna sprawa

do obejrzenia filmik co to daje wiem trochę śmieszny miałam polewkę jak nic😂🤣
 
reklama
Kocham to!!!! A gdzie to, a gdzie tamto. Moja mama dzisiaj - ty buciki jej ubieraj 😃 gdzie z mloda byłyśmy na zakupach w galerii plus woziłam ją w aucie i nie wiele dziś spędziła czasu w aucie. A w galerii - po co jej ściągasz kurtkę? (Miała się najlepiej zagrzać w tej kurtce)
no a potem się dziwą, że dziecka bym nie zostawiła. Wróciłoby przegrzane, zaopatrzone w kilogramy cukru w brzuszku i cholera wie co jeszcze😂
nie no wkurzyła mnie ale w sumie po reakcji Męża mi przeszło także dzień okazał się 👍
 
Do góry