No, niech przywiezie cos pysznegoTeraz jedzie do Niemiec 2 grudnia to kazałam mu zrobić zakupy na święta i przywieźć![]()





Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No, niech przywiezie cos pysznegoTeraz jedzie do Niemiec 2 grudnia to kazałam mu zrobić zakupy na święta i przywieźć![]()
Ja uwielbiałam pracować w restauracjiW nieruchomościach, m.in. na krótki termin gdzie była zdalna obsługa gościa. Wcześniej pracowałam tylko zdalnie i mogłam sobie być gdzie chce. Potem wymyślił mój szef biuro i musiałam być w tygodniu codziennie w biurze, a po wyjściu z biura w sumie nadal zapieprzacale zarabiałam dobrze - co prawda większość na lewo, ale jednak zawsze coś. Chciałam się dorobić jak najwięcej za młodu jak mam siłę żeby ogarnąć własne mieszkanie i nie wynajmować żeby komuś spłacać kredyt. Wcześniej pracowałam w gastro to robiłam czasami 260h miesięcznie
![]()
Lena też przesikuje ostatnio często@Sylwia99, dasz radę z pracą! Łatwo nie będzie, ale uda Ci się!
I do wszystkich szukających pracy mówię, dacie radę!
Czytałam dziś rano Wasze wpisy i rany, jak ja się cieszę, że temat niani dla Élodie mam już ogranięty, że Élodie lubi u niej być i bawić się z dziećmi, wiem ile płacę, państwo mi prawie połowę zwraca, bo poszłam do pracy...no, jest normalnie!
Élodie też kiepsko sypia ostatnio,a dodatkowo teraz robi tyle siku, że co noc musimy zmieniać jej pieluszkę, bo jeśli nie, to rano mokra była... ani pampers premium, ani baby- dry noe dają rady, u Was też tak jest?
Szok a niby w Polsce tak dobrze jest. A żeby godnie zarobić to trzeba zapierdzielac całymi dniami. To mnie strasznie wkurzaPotwierdzam, w niemieckim Lidlu bardzo tanio. W holenderskim to samo. ostatnio stary był w delegacjach to mi wysylal zdj, byliśmy w szoku. czekolada Milka w przeliczeniu niecałe 2zl. Sushi w promocji 6zl... Cola ta największa 2,5l w promocji za niecałe 4ziko. Bułki chyba 20 czy 30gr. Makaron cała paczka 500g chyba 1,5zlduzo tego było. Niektóre produkty zapewne droższe, ale takie były smaczki. Ja byłam w szoku
![]()
A czy to nie Wy dopiero co skończyliście wykańczać dom/mieszkanie ?Dobra nie narzekam już, ważne że wszyscy zdrowi i jakoś do przoduale jak opowiem staremu że w innych krajach dopłacają za nianie to się za głowę złapie
już coraz poważniej rozważamy przeprowadzkę na zachód
Ale superDziewczyny a u mnie pierwszym śnieg![]()
My właśnie wykańczamy. Myślę że 3 lata i chcemy sprzedać za grube pieniądze, nie przywiązuję się. Myśleliśmy o przeprowadzce nad morze albo zagranicę. szkoda zostawić, ale możecie spieniężyć i ulokować hajs gdzie indziej. Ja zawsze miałam bardzo wąskie granice komfortu i ciężko mi przychodziły zmiany, a teraz już go with the flowSzok a niby w Polsce tak dobrze jest. A żeby godnie zarobić to trzeba zapierdzielac całymi dniami. To mnie strasznie wkurzaJak nadal ceny żywności będą tak wzrastać to ja nie wiem co to będzie. Mnie mąż też namawiał na wyjazd ale zaczęliśmy dom budować i teraz jakoś mi szkoda tego wszystkiego zostawić
![]()
Nie skończyliśmyA czy to nie Wy dopiero co skończyliście wykańczać dom/mieszkanie ?![]()
Przepraszam, nie przeczytałam wszystkiego bo tyle stron w kilka godzin jeszcze chyba tu nie powstałoNie skończyliśmywszystko jest tak drogie, że idzie nam to opornie, jesteśmy w trakcie i pewnie jeszcze caly przyszły rok na to poświęcimy. Wyżej pisałam właśnie o tym
![]()