Szczepienie przeciw Covid dla dzieci 5-11 lat. Zaszczepicie?

[Kaamilaaa]

Szczepienia dzieci między 5 a 11 rokiem życia przeciwko COVID-19 mogą w Polsce ruszyć jeszcze w listopadzie zaraz po tym, jak Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób zatwierdzi dane kliniczne z USA.

Szczepionkę przeciwko COVID-19 firmy Pfizer dla dzieci w wieku od 5 do 11 lat formalnie zatwierdziło Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) już. Decyzję tę poprzedziło jednomyślne głosowanie zespołu 14 ekspertów, którzy uznali, że szczepionka dla dzieci jest skuteczna i bezpieczna. To otwiera drogę do rozpoczęcia szczepień 28 milionów dzieci w wieku od 5 do 11 lat w Stanach Zjednoczonych. W artykule macie więcej wiadomości na temat badań i samej szczepionki.

https://www.babyboom.pl/rodzina/koronawirus/szczepienia-na-covid-dla-dzieci-5-11-lat-co-musisz-wiedziec

Mam w domu prawie 8latka i tak zaszczepię go. Po konsultacji z lekarzami którzy go prowadza- pediatrą, kardiologiem, alergologiem, pulmonologiem- podjęłam taka, mam nadzieję najlepszą decyzję.

 

[witch84]

@Kaamilaaa Moi już po pierwszej dawce. U młodszego totalnie żadnej reakcji (albo się nie przyznał), u starszej trochę ręka bolała.

 

[Jivka]

@Kaamilaaa Moi już po pierwszej dawce. U młodszego totalnie żadnej reakcji (albo się nie przyznał), u starszej trochę ręka bolała.

Moja córka też wczoraj przyjęła pierwszą dawkę. Póki co na nic się nie skarży
A ludzi z dziećmi w punkcie szczepień cała masa [emoji33] Godzinne opóźnienie…

 

[Jivka]

Mam w domu 8latka i tak zaszczepię go. Po konsultacji z lekarzami którzy go prowadza- pediatrą, kardiologiem, alergologiem, pulmonologiem- podjęłam taka, mam nadzieję najlepszą decyzję.

Też konsultowałam szczepienie córki z pediatrą Komu ufać jak nie jej? Przypadkowym „znawcom” z internetów? Nie dziekuje

 

[guest-1714079215]

Też konsultowałam szczepienie córki z pediatrą Komu ufać jak nie jej? Przypadkowym „znawcom” z internetów? Nie dziekuje

odważny lekarz, jeśli odradził. Większość się boi wyśmiania i nierzadko gorszych konsekwencji.

 

[witch84]

O jakim wyśmianiu mówisz, bo nie rozumiem stwierdzenia?

 

[guest-1714079215]

O jakim wyśmianiu mówisz, bo nie rozumiem stwierdzenia?

to się zastanów. Jeśli nie rozumiesz, to nie mój problem.

 

[Kaamilaaa]

Też konsultowałam szczepienie córki z pediatrą Komu ufać jak nie jej? Przypadkowym „znawcom” z internetów? Nie dziekuje

Dokładnie tak samo myślę. [emoji846]Też bym pewnie konsultowała to tylko z pediatrą ale ze chodzimy jeszcze do kilku lekarzy przez choroby to oczywiste dla mnie było że muszę z nimi to skonsultować żeby wiedzieć czy nie ma żadnych przeciwskazań.

 

[Kaamilaaa]

@Kaamilaaa Moi już po pierwszej dawce. U młodszego totalnie żadnej reakcji (albo się nie przyznał), u starszej trochę ręka bolała.

No i super [emoji846] a ból ręki przecież przejdzie, też mnie bolała po obu dawkach

 

[Jivka]

odważny lekarz, jeśli odradził. Większość się boi wyśmiania i nierzadko gorszych konsekwencji.

Ja też nie rozumiem, bo nikt mi nic nie odradzał [emoji848]