Mój lubi jak mu obcinam paznokcie. Jest jakiś taki przyzwyczajony, że biorę go na kolana, mówię co będziemy robić i on wtedy w miarę spokojnie siedzi i obserwujeCzy Wy też macie problem z obcinaniem paznokci u swoich dzieci? Czy tylko mój jest takim dzikuskiem, że jak zobaczy nożyczki to ucieka gdzie pieprz rośnie? A jak go złapie to tak macha łapkami, że obcięcie paznokci jest niewykonalneobcinam mu na raty.. Po jednym albo po dwa paznokcie, dłużej nie wysiedzi
![]()

