Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej, a to jest całkiem dobre pytanie@olka11135
A mnie zastanawia, skąd się biorą te statystyki, te 15%
Tak samo jak w prenatalnych w ciąży, ryzyka jak są wyliczane. Robiłam prenatalne, urodziłam dziecko i nikt mnie potem nie zapytał, czy urodziło się zdrowe czy z wadą tak więc nie wiem, czy te statystyki są jakoś aktualizowane
trzeba się do tego jakoś przygotować? Nie jeść czy coś?
Idziesz na badanie na czczo, z glukozą z apteki. Warto dopytać w labo czy może być smakowa czy musi być zwykła, bo w aptece pani pyta a czasem namawia na smakowąPójdę przez Was na te krzywe wszystkie w przyszłym tygodniu
Kurcze nigdy nie musiałam przynosić swojej glukozy. Zawsze w lab dostawałam.
Ja mam mega stresującą pracę, wręcz to przez nią z dużym prawdopodobienstem nie mogę zajść (wysoka prolaktyna), mój gin o tym wie i mnie odrazu kierował na l4 jak zachodziłam w ciążę. Mimo że jak się znów uda chciałabym trochę popracować, żeby przeczekać ten najgorszy czas, to on się na pewno nie zgodzi po 2ch poronieniach... Niestety stres ma duży wpływ, mimo dyskusji tu kiedyś na forum.Tak! W dodatku pogadaliśmy o stresie itd. Sam zaczął mówić o ludziach pracujących w korpo że na kilka dziewczyn co są w takiej rozsypce że sam im dał l4 i wysłał do psychiatry. Ja mówię, że momentami też ledwo daję radę. On na to, super jakby się pani udało zajęć w ciąże ale wtedy przy tak stresującej pracy nie czekać na 3 mc… tylko od razu po zwolnienie, żeby móc się od tego odciąć i przygotować do macierzyństwa
Oj to mało jak na 3 lata. Jeszcze jest masa badań w których coś może wyjść... Wiem że nasilenie wam źle wyszło, je można próbować poprawić, niektóre rzeczy trochę trudniej.
Miałam takie rok temuTakie mam pazury wakacyjne
Pinka strumieniowego
Nie mamy zielonej cebulkia zielona cebulka jest super !
No właśnie?! Jaaaaak?! Kocham zieloną cebulkę! Przez wasze gadanie musiałam pójść do kuchni...
Tak, było to koło 7 nad ranem, a koło południa na poprawiny które też trwały baaardzo długo i było wyśmienicie!
Tak. Z perspektywy czasu uważam to za totalną głupotę z mojej strony
Tak. Z perspektywy czasu uważam to za totalną głupotę z mojej strony
NADROBIŁAM!
Co to za winko? Kocham czerwone! A jeszcze niedawno nie trawiłam go za bardzo!
Teraz moje ulubione a inne dużo gorzej mi wchodzą 
