🍁 We wrześniu dwie kreseczki ⏸, wysikają wszystkie wątkowe laseczki! 🍂

[Magda_123]

Dziewczyny a ja mam zagwostkę tak jak wcześniej pisałam marzec-kwiecień potwierdzona owulacja później testy owulacyjne wychodziły Ok natomiast od czerwca tak naprawdę owulacji nie mam niby wystąpiła w tamtym miesiącu ale w tym znów chyba nie będzie Coś mogło wpłynąć na to?

 

[Zazuu]

@Zazuu a czy u Was jest stwierdzona jakaś przyczyna niepowodzeń? I od razu macie zielone światło po ostatniej akcji?

Brak przyczyny. Zielone światło miałam już w zeszłym cyklu od razu po zakończeniu krwawienia, ale nie miałam chłopa w domu

 

[Calineczka92]

Dziewczyny, a myślicie, ze jest sens robić badania nasienia męża, jak z pierwszym dzieckiem udało się za pierwszym razem? Na razie 3 cykle stracone.

Zawsze jest sens, bo to, że za pierwszym razem udało się nie znaczy, że nic się w tym czasie nie zmieniło. Np. Olka z tego co czyta ma dwójkę dzieci a teraz pojawiły się problemy .

 

[Sylwanka89]

Zawsze jest sens, bo to, że za pierwszym razem udało się nie znaczy, że nic się w tym czasie nie zmieniło. Np. Olka z tego co czyta ma dwójkę dzieci a teraz pojawiły się problemy .

Bo mając dzieci nie znaczy ,ze kolejna ciąża będzie od razu z wiekiem jednak się starzejemy i ja tez nie liczę na cud Hmm nawet bardziej obstawiam ze nie zajdę w ciąże .

 

[Calineczka92]

Pamiętam nasze początki doskonale.
Ten entuzjazm.
No i to, jak oboje też szczególnie staraliśmy od września do stycznia, bo my oboje jesteśmy z początku roku.
I fajnie by było mieć dziecko z okresu maj-wrzesień.

Dalej bardzo byśmy chcieli z tych miesięcy, ale zrobiło się to bardziej…hmmm…obojętne, mniej ważne.

No ja widzę podobnie, że chciałam z takich i takich okresów, a już mi minęło, że wolałabym zeby nie było z takiego i takiego miesiąca, ale w sumie w środku jest mi już obojętne byle by było.

 

[Calineczka92]

Bo mając dzieci nie znaczy ,ze kolejna ciąża będzie od razu z wiekiem jednak się starzejemy i ja tez nie liczę na cud Hmm nawet bardziej obstawiam ze nie zajdę w ciąże .

Nie ma co się poddawać, trzeba wierzyć, że się uda. Pokazują to też dziewczyny, które długo się starają i nagle się udało

 

[Lady With Cats]

Brak przyczyny. Zielone światło miałam już w zeszłym cyklu od razu po zakończeniu krwawienia, ale nie miałam chłopa w domu

A nie dostałaś żadnych badań na NFZ?

Podejrzewam, że na własną rękę na pewno robiłaś badania, ale kiedy lekarze zaczęli „działać”.

To, że pierwsze poronienie mogło być tylko wypadkiem przy pracy, to sama na własnym przykładzie wiem.

 

[Kwiatuszek1234]

Ok, dzięki za odpowiedzi.
To jak teraz znowu się nie uda to chyba wyślę męża na to badanie...

 

[Doktur_M]

Dziewczyny a ja mam zagwostkę tak jak wcześniej pisałam marzec-kwiecień potwierdzona owulacja później testy owulacyjne wychodziły Ok natomiast od czerwca tak naprawdę owulacji nie mam niby wystąpiła w tamtym miesiącu ale w tym znów chyba nie będzie Coś mogło wpłynąć na to?

A robiłaś przy okazji monitoringu badania hormonalne? W sensie, czy wiesz, że coś jest nie do końca tak.

 

[LadyCaro]

Pamiętam nasze początki doskonale.
Ten entuzjazm.
No i to, jak oboje też szczególnie staraliśmy od września do stycznia, bo my oboje jesteśmy z początku roku.
I fajnie by było mieć dziecko z okresu maj-wrzesień.

Dalej bardzo byśmy chcieli z tych miesięcy, ale zrobiło się to bardziej…hmmm…obojętne, mniej ważne.

ja kiedyś wróciłam sobie do starych wątków kreskowych i zrobiło mi się strasznie przykro, jak czytałam swoje posty...
"cześć dziewczyny, to mój 4 cykl starań, mam nadzieję, że szczęśliwy"
"witam się w 8 cyklu, może teraz się uda"
"to już 14 cykl, może to ten?"
Byłam pełna nadziei, a nie wiedziałam, ze nic tam na mnie nie czeka. Szkoda mi samej siebie.