U
użytkowniczka 212
Gość
a ja głupia wzięłam kota 1,5 miesiąca temu... co ja teraz z nim zrobię?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Nie, nie, nie płaczcie, nie przestanę go lubić! Ma zbyt majestatyczną brodę i trzon idealnych rozmiarów!Mam podobnie. Wczoraj mężowi tłumaczyłam, że dość bezemocjonalnie do starań na tym etapie podchodzę. Wyjdzie to zajebiście, jak nie to mamy kolejny cykl przed sobą. Wczoraj go zebrało na płakusianie, że "to wszystko" przez niego i że mnie niesamowicie zawodzi i pewnie przestanę go lubić![]()
Mów, że trenujesz koty do obsługi dziecka, będą potrafiły sygnalizować konieczność zmiany pieluchy, włączą podgrzewacz z mlekiem, i tak dalejNo to wszystko jasne... czego ja oczekuję jak mam 3 koty (i psa)
Swoją drogą to na ewentualność bycia w ciąży kiedyś, muszę przygotować jakąś dobrą ripostę na pytanie "to co teraz zrobicie z tymi kotami?", bo na bank padnie![]()
To by teściowa i szwagierka na zawał chyby zeszły, jakby sobie uświadomiły że nie będę izolować kotów od dzieckaMów, że trenujesz koty do obsługi dziecka, będą potrafiły sygnalizować konieczność zmiany pieluchy, włączą podgrzewacz z mlekiem, i tak dalejCzekasz z ciążą aż się nauczą
![]()
Wychowasz jak swojea ja głupia wzięłam kota 1,5 miesiąca temu... co ja teraz z nim zrobię?
Jak tak o tym dłużej pomyśleć.... czy byłoby to takie złe?To by teściowa i szwagierka na zawał chyby zeszły, jakby sobie uświadomiły że nie będę izolować kotów od dziecka![]()
Mów, że z kotami nic, ale jak im dziecko nie podpasuje, to je wystawicie na korytarz/dwór/holNo to wszystko jasne... czego ja oczekuję jak mam 3 koty (i psa)
Swoją drogą to na ewentualność bycia w ciąży kiedyś, muszę przygotować jakąś dobrą ripostę na pytanie "to co teraz zrobicie z tymi kotami?", bo na bank padnie![]()
To już nawet moja mama się śmieje (my z nią mieszkamy więc to i jej koty), że jak ktoś tak zapyta to go zapytamy "z kotami jak z kotami, co my z dzieckiem zrobimy?"Mów, że z kotami nic, ale jak im dziecko nie podpasuje, to je wystawicie na korytarz/dwór/hol.
Ja pierdziu, jak mnie takie zaściankowe myślenie wqrwia.