Lipcowe mamy 2023

[AgaM95]

Teraz ja czekam na swoją wizytę. Mam w sobie jakiś wewnętrzny spokój, sama się sobie dziwię jak dobrze sobie radzę psychicznie w tej ciąży po poronieniu.
Za parę minut czas na moje USG, a teraz popijam delikatną melisę.

Czekamy na super wieści

 

[Ona83]

Trzymam mocno kciuki za Ciebie Daj znać po wizycie i pochwal się koniecznie zdjęciem Też bym chciała mieć w sobie taki spokój

Ja mam w sobie już spokój

 

[xoxo.]

Hej, widzę że kolejny tydzień zaczynamy od smutnych wieści
Nie wiem jak Wy, ale ja każdą taką wiadomość przeżywam w sobie.
Do mojej wizyty jeszcze dwa tygodnie, dobrze że ten tydzień taki intensywny to czas szybciej zleci
Tak jak i Wy z jednej strony mam dobre przeczucia, a z drugiej strach.

 

[Miętusek]

Ale były emocje! Serduszko bije 173 bpm❤ na chwilkę lekarz nam włączył dźwięk. Miało być 9t+0, ale wyszło 9t+1. "Calineczka" jak nazwał lekarz dziecko ma już 2,48 cm dzisiaj chyba nie będę miała drzemki w trakcie dnia, za dużo emocji

 

[angie.]

Ale były emocje! Serduszko bije 173 bpm❤ na chwilkę lekarz nam włączył dźwięk. Miało być 9t+0, ale wyszło 9t+1. "Calineczka" jak nazwał lekarz dziecko ma już 2,48 cm dzisiaj chyba nie będę miała drzemki w trakcie dnia, za dużo emocji

Super wieści

 

[Miętusek]

Aaa no i robił mi już USG przez brzuch, co mnie bardzo zdziwiło. A ja się tak przed wizytą przygotowałam

 

[laurka95]

Ale były emocje! Serduszko bije 173 bpm❤ na chwilkę lekarz nam włączył dźwięk. Miało być 9t+0, ale wyszło 9t+1. "Calineczka" jak nazwał lekarz dziecko ma już 2,48 cm dzisiaj chyba nie będę miała drzemki w trakcie dnia, za dużo emocji

No cudowne wieści Śliczne bobo

 

[angie.]

Aaa no i robił mi już USG przez brzuch, co mnie bardzo zdziwiło. A ja się tak przed wizytą przygotowałam

ja to samo mialam ostatnio specjalnie wczesnie rano wstałam a tu usg przez brzuch

 

[dirtycriminal]

Dziękuję wszystkim za kciuki.
Serduszko zatrzymało się pewnie z Tydzień temu, teraz jadę umówić termin przyjęcia do szpitala.
Lekarz długo szukał tętna ale nie znalazł.
Trzymam za Was kciuki żebyście tuliły swoje dzieci w ramionach.
Taki los, muszę się otrząsnąć i oby mąż jakoś dał radę on bardzo się cieszył a ja żyłam w strachu.
Do końca roku mam l4 oby psychicznie wrócić do pionu bo z tym może być pod górkę.

Strasznie mi przykro nie spodziewałam się takiej wiadomości dzis.... Troszke się podłamałam trzymaj się ..

 

[Miętusek]

ja sama w szoku bylam ze tak dlugo wytrzymalam ale naprawde czulam sie dobrze kolejna imprezka w luttym - 18 stka bratanka meza i czuje ze bede sie juz kulac

To ja mam wesele w rodzinie w lipcu co prawda wesele na początku lipca, termin wstępnie 23.07/24.07. Ale no nie wiem nie wiem