reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2022

Wiesz co, ja na tę pierwszą część nocy bez problemu go odkładam. Już widzę, że kłopot będę miała z tą drugą częścią, bo raz że jestem strasznym śpiochem, a dwa póki ja nie śpię to Kuba leży na brzuchu. Ale póki co bałabym się pójść spać i go tak zostawić, bo on się sam nie obróci. Nie wiem, jak zareaguje na spanie na pleckach. No nic, będziemy próbować.

Te jego smarki wyglądają jak u dorosłego człowieka. Myślałam, że na tym etapie dzieci już normalnie produkują taką wydzielinę? Bo spuchnięta śluzówka to pewnie od suchego powietrza, mam nadzieję że jak już właściwie skończył się sezon grzewczy to się to skończy.

A co robicie z napoczetymi paczkami pieluch, które nagle okazują się za małe? Jestem w głupiej sytuacji, że mam pół dużej paczki, któregoś dnia zauważyłam że się odciskają i przeszłam już na rozmiar 4.
U nas nie było problemu bo nigdy za male nie były...a nie mozesz luźniej zapinać rzepów? Ja bym spróbowała zużyć ;). A jak się nie da to oddać znajomym.
 
reklama
Wiesz co, ja na tę pierwszą część nocy bez problemu go odkładam. Już widzę, że kłopot będę miała z tą drugą częścią, bo raz że jestem strasznym śpiochem, a dwa póki ja nie śpię to Kuba leży na brzuchu. Ale póki co bałabym się pójść spać i go tak zostawić, bo on się sam nie obróci. Nie wiem, jak zareaguje na spanie na pleckach. No nic, będziemy próbować.

Te jego smarki wyglądają jak u dorosłego człowieka. Myślałam, że na tym etapie dzieci już normalnie produkują taką wydzielinę? Bo spuchnięta śluzówka to pewnie od suchego powietrza, mam nadzieję że jak już właściwie skończył się sezon grzewczy to się to skończy.

A co robicie z napoczetymi paczkami pieluch, które nagle okazują się za małe? Jestem w głupiej sytuacji, że mam pół dużej paczki, któregoś dnia zauważyłam że się odciskają i przeszłam już na rozmiar 4.
O kurde, to my jeszcze na 2 🤭🙈

Widziałam, że laski oddają na grupach takie napoczęte pieluchy, może spróbuj tak
 
Wiesz co, ja na tę pierwszą część nocy bez problemu go odkładam. Już widzę, że kłopot będę miała z tą drugą częścią, bo raz że jestem strasznym śpiochem, a dwa póki ja nie śpię to Kuba leży na brzuchu. Ale póki co bałabym się pójść spać i go tak zostawić, bo on się sam nie obróci. Nie wiem, jak zareaguje na spanie na pleckach. No nic, będziemy próbować.

Te jego smarki wyglądają jak u dorosłego człowieka. Myślałam, że na tym etapie dzieci już normalnie produkują taką wydzielinę? Bo spuchnięta śluzówka to pewnie od suchego powietrza, mam nadzieję że jak już właściwie skończył się sezon grzewczy to się to skończy.

A co robicie z napoczetymi paczkami pieluch, które nagle okazują się za małe? Jestem w głupiej sytuacji, że mam pół dużej paczki, któregoś dnia zauważyłam że się odciskają i przeszłam już na rozmiar 4.
Ja też jestem na 4, babydream :p
Miałam tak, że się nagle zrobiły ciasne, wg nas. I kilka zostało po prostu sobie, nie wiem co z tym zrobić. To jest dosłownie kilka sztuk. Trochę głupio tak dawać chyba, nie wiem. Nie doradzę, ale może ktoś zechce na lokalnej grupie na fb?

Może Kuba ulewa nosem i potem mu zostaje takie coś?
 
U nas dziś cudowna pogoda. Póki co pracuję. Młoda śpi, a mój z młodym w sklepie. Popoludniu wybywamy.
Taaaa ja już 2 zaliczyłam 🤣... ale u mnie to normalne. Po kazdym dostawałam ekspresowo.
@martimo ale się męczy bidulka. Aleee to minie :) więc główka do góry.
@Nat_Ra a Kubuś ma katar? Ze ten nosek mu ruszasz?
też o tym słyszałam, ale nie widzę by się denerwowała wtedy przy piersi ;)
U nas też cudowna pogoda :) nie dam się skokom, może uda się jakiś spacer w końcu.

@maszak ♥ Tak, minie, ale kiedy? :p
@maszak czy kojarzysz że przy ząbkowaniu są jakieś zwiększone gazy mokre/stolce? w dodatku córka robi nadal jakieś pieniste niektóre :/ niby to oznacza nietolerancję laktozy, ale je jak dawniej, a dopiero teraz robi coś takiego. Ktoś mi powiedział, że przy ząbkowaniu kupa zmienia ph i może też wygląd/ilość? Nie wiem czy iść z tym do lekarza. Wizytę mamy dopiero pod koniec maja na kolejne szczepienie. Ogólnie nie wygląda jakby ją to wypróżnianie męczyło ... ale trudno coś stwierdzić, jak marudzi tak czy siak. A jak była spokojna parę dni temu to tez miała coś takiego. Może to jakaś infekcja? Ech...

Chciałam wam wczoraj napisać, żebyście trzymały kciuki o spokojną noc, ale padłam :p dzisiaj pobudki co 3 h. Ciągle na jedzenie i spanie, więc pół biedy, ale i tak chodzę wymęczona. Pocieszeniem jest piękna pogoda, przynajmniej wydaje się, że świat jest piękny mimo to ;P Najgorsze coś takiego co było wczoraj czyli aktywność długo w noc.
Ale jak czytam, że wy w nocy też karmicie to już nie chcę narzekać. Po prostu byłam przyzwyczajona do rytmu spanie najpóźniej od 23 do 5/6. Dobrze, że poszłam spać prawie jak ona zasnęła, bo chociaż trochę snu złapałam. To nie jest u niej normalne to wybudzanie się.
Wczoraj mąż późnym popołudniem poszedł z nią na 2 h na spacer i spała łącznie 30 min...
 
Ostatnia edycja:
Hmm nie wiem ;P ja tam jestem zadowolona z ikeowskich i tych z motherhood. Mogę je przenieść w dowolne miejsce.
Kłopot się zacznie, jak z przewijaka wyrośnie. My trzymamy na komodzie akurat, ale takiej zwykłej, nie specjalnej. Na łóżeczku też można by go postawić, ale nie wyobrażam sobie. Jakoś od początku bałam się, że wywróci się. Teraz to tym bardziej. U nas lecą kupy i siku na przewijak, nie zawsze, ale raz dziennie minimum. Więc ciężko mi sobie wyobrazić przewijanie na kanapie/łóżku...
 
@maszak kataru nie, ale takie gęste białe smarki, które zasłaniają światło nosa i nie znikają stamtąd po zakropleniu solą fizjologiczną. Nieraz słyszę przy karmieniu jak tam furkoczą, w nocy się zdarza że dzieciak ma też spuchniętą śluzówkę.

Jeśli jesteście zaiteresowane wynikiem mojego eksperymentu z samodzielnym spaniem Kubusia. Zasnął o 20:00 i przełożyłam go do łóżeczka, gdzie elegancko przespał ok. 5 godzin. Obudził się mniej więcej pół godziny po tym, jak ja się już położyłam. Wzięłam go do nakarmienia i zasnęłam. Obudziłam się rano. Kurtyna 🙈
Zawsze tak ma, że zasypia o 20, a potem za 5 h się budzi? mogłabyś sama się położyć na trochę po 20 na drzemę albo spędzić miło z mężem/ze sobą czas do 1:00 i potem pójść spać i spać do rana. Każdy w swoim łóż(ecz)ku :D Jeśli taki ma schemat, to bym te 5 h tak zrobiła, że coś miłego porobiła (wybaczcie rymowankę nieudolną 🤪😶‍🌫️)
 
Ostatnia edycja:
@maszak kataru nie, ale takie gęste białe smarki, które zasłaniają światło nosa i nie znikają stamtąd po zakropleniu solą fizjologiczną. Nieraz słyszę przy karmieniu jak tam furkoczą, w nocy się zdarza że dzieciak ma też spuchniętą śluzówkę.

Jeśli jesteście zaiteresowane wynikiem mojego eksperymentu z samodzielnym spaniem Kubusia. Zasnął o 20:00 i przełożyłam go do łóżeczka, gdzie elegancko przespał ok. 5 godzin. Obudził się mniej więcej pół godziny po tym, jak ja się już położyłam. Wzięłam go do nakarmienia i zasnęłam. Obudziłam się rano. Kurtyna 🙈

No i super ! ❤️
Będzie co raz lepiej 😉
Widać że mały zaakceptowałby łóżeczko swoje ale mamusia to śpioch 😉🤪
 
Hmm nie wiem ;P ja tam jestem zadowolona z ikeowskich i tych z motherhood. Mogę je przenieść w dowolne miejsce.
Kłopot się zacznie, jak z przewijaka wyrośnie. My trzymamy na komodzie akurat, ale takiej zwykłej, nie specjalnej. Na łóżeczku też można by go postawić, ale nie wyobrażam sobie. Jakoś od początku bałam się, że wywróci się. Teraz to tym bardziej. U nas lecą kupy i siku na przewijak, nie zawsze, ale raz dziennie minimum. Więc ciężko mi sobie wyobrazić przewijanie na kanapie/łóżku...

Ja przewijam na naszym łóżku ale podkład higieniczny być musi 😉
 
Ja przewijam na naszym łóżku ale podkład higieniczny być musi 😉
Ale nakładasz cały, nie? bo ja te podkłady na przewijaku to używam w wersji pociętej na pół lub na 3 kawałki (w zależności jaki duży ten podkład jest), tylko pod pupę. Dzięki temu też trochę może i oszczędzam.
Nie wiem, jakoś nie wyobrażam sobie przewijania na łóżku, boję się, że wszystko się wybrudzi :D sporadycznie będąc u kogoś przewijałam na kanapie... i czułam się zestresowana ;)
 
reklama
U nas nie było problemu bo nigdy za male nie były...a nie mozesz luźniej zapinać rzepów? Ja bym spróbowała zużyć ;). A jak się nie da to oddać znajomym.
Zawsze tak robiłam na przełomie rozmiarów, ale wczoraj nagle patrzę a te pieluchy jakoś krótko sięgają ledwo za pupę, żeby poszły trochę wyżej to mocniej podciągałam i wczoraj 2 razy Kuba miał odciśniętą gumkę, ale tak mocno. Stwierdziłam że nie ma co, trzeba otworzyć większe.
Znajomych z niemowlakami nie mam, jesteśmy ostatni 😁 ale może się uda wydać koleżance koleżanki.
O kurde, to my jeszcze na 2 🤭🙈

Widziałam, że laski oddają na grupach takie napoczęte pieluchy, może spróbuj tak
Albo zamiast koleżance koleżanki zrobię tak. Mąż mówi "zrob giveaway, pozbieraj czego tam nie będziesz używać"
Ja też jestem na 4, babydream :p
Miałam tak, że się nagle zrobiły ciasne, wg nas. I kilka zostało po prostu sobie, nie wiem co z tym zrobić. To jest dosłownie kilka sztuk. Trochę głupio tak dawać chyba, nie wiem. Nie doradzę, ale może ktoś zechce na lokalnej grupie na fb?

Może Kuba ulewa nosem i potem mu zostaje takie coś?
Nosem nic mu nie wychodzi, poza babolami 🙁 serio myślałam że to normalne..
Zawsze tak ma, że zasypia o 20, a potem za 5 h się budzi? mogłabyś sama się położyć na trochę po 20 na drzemę albo spędzić miło z mężem/ze sobą czas do 1:00 i potem pójść spać i spać do rana. Każdy w swoim łóż(ecz)ku :D Jeśli taki ma schemat, toja bym od 20 do 1:00 i potem do rana, to ja bym te 5 h tak zrobiła, że coś miłego porobiła (wybaczcie rymowankę nieudolną 🤪😶‍🌫️)
Nie nie, to trochę jakiś wyjątek był. Ostatnio robi się śpiący między 19:00 a 20:00 ale śpi zazwyczaj ok. 4 godzin. I potem do rana nie śpi ciągiem, no bo będąc ze mną w łóżku zawsze jadł co najmniej 2 razy, a nieraz to wielokrotnie piersi szukał żeby ją po prostu ciumknąć. Co by zrobił sam w łóżeczku to ja nie wiem. Na tę pierwszą część nie mam problemu go odkładać, bo przecież nie kładę się spać o 20:00 i on zawsze leżał wtedy sam.
 
Do góry