🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

[Brownie1992]

nie, tylko kilka ulubionych

Uff dobrze, że mnie nie lubisz

 

[Bolilol]

Uff dobrze, że mnie nie lubisz

Noooo, masz szczęście, inaczej bym chciała utrzymywać z Tobą kontakt jak pójdziesz na mamusie.

Fuck, zapomniałam, że mamy iść tam razem!

 

[Brownie1992]

Noooo, masz szczęście, inaczej bym chciała utrzymywać z Tobą kontakt jak pójdziesz na mamusie.

Fuck, zapomniałam, że mamy iść tam razem!

No widzisz tak czy tak masz przejebane

 

[Bolilol]

Nie wiem czy ktoś jeszcze oprócz mnie robi nasze wyzwanie (spośród tych, którzy je ukonczą będzie losowana ciąża, więc w sumie mogę robić sama, zwiększy to moje szanse w losowaniu ), ale przypominam, że dzisiaj 105 przysiadów i 105.selund planka!

 

[Brownie1992]

Nie wiem czy ktoś jeszcze oprócz mnie robi nasze wyzwanie (spośród tych, którzy je ukonczą będzie losowana ciąża, więc w sumie mogę robić sama, zwiększy to moje szanse w losowaniu ), ale przypominam, że dzisiaj 105 przysiadów i 105.selund planka!

No chciałabyś sama zajebać ciąża... Ja też robię !

 

[Kosinka94]

Kontynuowałas ten lek? Czy przestalas

Właśnie dziś zaczęłam go brać, wezmę ostatni raz i muszę wybrać się do mojej ginekolog żeby zamknięć go na coś innego.

 

[Bolilol]

No chciałabyś sama zajebać ciąża... Ja też robię !

kurde, konkurencja nie śpi jednak

 

[Dulce123]

Właśnie dziś zaczęłam go brać, wezmę ostatni raz i muszę wybrać się do mojej ginekolog żeby zamknięć go na coś innego.

No ja przez 2 dni się ok czułam ale teraz czuję mdłości, brak apetytu i rozwolnienie nie wiem czy nie pójść do mojej w czwartek i to skonsultować bo nie wiem co robić w sumie

 

[Brownie1992]

kurde, konkurencja nie śpi jednak

Już nie dam się wyruchać jak w maju

 

[Kosinka94]

Nie wiem czy ktoś jeszcze oprócz mnie robi nasze wyzwanie (spośród tych, którzy je ukonczą będzie losowana ciąża, więc w sumie mogę robić sama, zwiększy to moje szanse w losowaniu ), ale przypominam, że dzisiaj 105 przysiadów i 105.selund planka!

Mam zaległość która dziś muszę nadrobić. Wczoraj nie było opcji zrobić, rano tylko wstałam, podlałam kwiatki i wio w pole, do godziny 14 straciłam więcej potu niż przy wyzwaniu i pilatesie

Ogólnej bardzo napchany grafik przez dodatkowe dzieci (ich matka najchętniej by się pozbyła, siedziała i nic nie robiła), nawet jedno z nich od wczoraj mówi do mnie mamo zamiast ciociu spadek formy powoli czuje. W kościele prawie ryczałam bo był chrzest i wgl jak rozpatruje ostatnie dni z tymi dziećmi to przechodzi przeze mnie złość, bezradność, smutek, żal itp.
Nie wiem też czy upał, czy może mam skutki uboczne tabsów, ale wczoraj lekko mi słuchy nogi i raz zdrętwiały, dzisiaj niestety gorzej.