reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Zakupy

Mi też się bardzo podoba ten X-LANDER tylko jest sporo droższy od Atlantica....a jednak nie wiem jak u Was ,ale u mnie z kasa to sie jakos nie iwem jak nie przelwea.....w ogóle łaziłam dziisaj po sklepie z tymi wszystkimi pierdołkami i najlepiej bym w ogole z niego nei wychodziłą...hahaha
 
reklama
u mnie tez tak srednio z kasa tym bardziej ze tylko maz pracuje i musze kupic wszystko od podstaw i tylko moi rodzice nam pomoga ale niechce ich tez za bardzo wykozystywac, ale tak mysle ze ten 1600 moge na wozek wydac ;-)
 
dziewczyny u mnie też tak sobie.....ale ja wózek dostane w prezencie od szefostwa:-)...z resztą będę musiała się bardzo liczyć...ale jeśli chodzi o wózek to nie myślę o tym....ale doskonale Was rozumiem:-)
 
A ja sie tak zastanawiam czy te wasze dzieciątka to odczują wielka różnicę czy wózek kosztował 1800 czy 800zeta?I czy jest jakiejś okrzykniętej firmy czy Polskiej mniej znanej? Zwłaszcza jeśli różnią się tylko ceną?
Moja córka miała używany wózek po córce koleżanki i to nie jakis tam najnowszy okrzyknięty model i powiem wam że nie różni się rozwojem od dzieci które jeżdziły w takich za ponad dwa tysie:-D
 
A ja mam mega dylemat wózkowy. Po Jaśku mam wielofunkcyjnego Deltima Voyagera. Jako wózek głęboki sprawdził się bardzo dobrze, więc teraz też zostanie. Mnie akurat bardzo odpowiadało, że ma nosidło a nie sztywną gondolę, bo jest o niebo lżejsza i wygodniejsza do przeniesienia. Natomiast w wersji spacerowej już nie do końca byłam zadowolona. Jak Jasiek podrosnął, to wózek razem z nim zacząl być po prostu ciężki (jak wszystkie zresztą na dużych pompowanych kołach), a manewrowanie nim na nierównych chodnikach i krawężnikach nie lada wyczynem! No i trochę skręca mi w jedną stronę...

Teraz chciałabym kupić jakiś lekki wózeczek spacerowy z opcją wpięcia fotelika. Tylko mam dylemat, bo te lekkie, wygodnie składane i które zmieszczą sie do mojego clio są na małych kółkach, a ja mieszkam w okolicy, gdzie chodniki naprawdę nierówne...
Ostatnio w sklepie pan zachwalał mi Inglesinę Zippy. Faktycznie wózeczek super się prowadzi, jest opcja z fotelikiem, ale cena trochę za wysoka jak dla mnie (1100 spacerówka + 400 fotelik). No chyba że znajdę fajny używany. A co ty o tym wózeczku sądzisz Yoka?

Co do X-landera, czy te nowe modele mają już regulowany podnóżek? Bo moja przyjaciółka ma X-landera, kupiony prawie 3 lata temu i nie ma podnoszonego podnóżka. Jej synuś jak był młodszy, to strasznie zjeżdżał w dół w spacerówce.

kokusia - z jednej strony masz rację i wiele wózków mam wywindowane ceny tylko ze względu na markę czy nowy model, który niekoniecznie musi okazać sie super (znam osoby, które strasznie narzekają na osławiony i bajecznie drogie Ouinny na przykład). Ale z drugiej strony niestety w tanich wózkach, które z pozoru niczym specjalnym nie róznią się od tych droższych, z czasem odkrywa się wiele mankamentów - są mniej trwałe, czasem nawalają mechanizmy składania i regulacji, nierzadko gorzej się prowadzą i zazwyczaj są dużo cięższe.
Ale oczywiście że można i dobrze trafić.

Ja gdybym teraz miała mieć pierwsze dziecko zaiwestowałabym w porządny wózek, który sprawdziłby mi się dla drugiego też. Teraz jeden wielofunkcyjny mam (kosztował wtedy ok. 900 zł), a i tak muszę myśleć o drugim...
 
pytia to że wózek skręca to wina przekoszonego stelaża...jeśli chodzi o Inglesinę to nie prowadzimy tych wózków...kiedyś je mieliśmy...kilka lat temu ja wtedy jeszcze nie pracowałam tu gdzie teraz ale z tego co wiem to kiepsko szły i się wycofaliśmy...teraz może być zupełnie inaczej....
Nie wiem o jakiego X-Landera chodzi konkretnie??ale teraz wszystkie mają regulowany podnóżek...
jeśli chodzi o Quinny to uważam że wózek jest bardzo fajny...
:-)
 
Yoka28 nie chodzi o to, czy ktos czytal instrukcje, czy nie, napisalam tylko ze sa negatywne opinie wsrod uzytkownikow tego urzadzenia. Poza tym nawet jezeli sie to kladzie pod materac, niewiem czy to taka fajna sprawa zeby dziecko mialo pod soba cos, co jest zasilane pradem.;-)
 
Oceanity28 Negatywna opinia którą opisałaś wynika ze złego użytkowania sprzętu....który notabene ma wszystkie atesty i jest bezpieczny....nianie elektroniczne też mają opcję zasilania poprzez zasilacz i spełniają swoją funkcję...:-)
 
reklama
Do góry