reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

🍁🍂Listopadowe kreski 🍁🍂

Przecież mogłaś nic nie napisać i tyle nikt nie mówi że musisz gratulować albo o niej myśleć,twoja odpowiedź do niej wybrzmiała na prawdę nie miło 🫠 regulamin regulaminem ale to jest też człowiek za tym drugim ekranem i możesz chyba się wczuć w jej radość kiedy starała się tyle lat bez powodzenia,przechodzisz przez to samo co ona to chyba powinnaś mieć więcej empatii

Ok myślałam, że regulamin jest po to, żeby się do niego stosować. Jak nie trzeba to nie trzeba. Ok

Koleżanka też mogła wykazać więcej empatii czytając pierwszy post, bo jej kreski wrzucone z buta mogą kogoś zaboleć. I z tego co wiem zabolały. Więc empatię powinna działać w dwie strony...


Ale ok skoro wszyscy tu tacy wrażliwi, a ja wiecznie pełna jadu i bez empatii to spadam 😘😘
 
reklama
Ok myślałam, że regulamin jest po to, żeby się do niego stosować. Jak nie trzeba to nie trzeba. Ok

Koleżanka też mogła wykazać więcej empatii czytając pierwszy post, bo jej kreski wrzucone z buta mogą kogoś zaboleć. I z tego co wiem zabolały. Więc empatię powinna działać w dwie strony...


Ale ok skoro wszyscy tu tacy wrażliwi, a ja wiecznie pełna jadu i bez empatii to spadam 😘😘
nie myślę że jesteś pełna jadu,rozumiem też o co ci chodziło,jest regulamin i nie powinno się wbijać z buta ale nie wszyscy o tym wiedzą,warto też zrozumieć że ona jest jedną z nas pomimo że nie jest zapisana to przechodziła też tą zjeb… ciężka drogę do tej drugiej kreski..
 
Cześć dziewczyny
Chciałam się zapisać na testowanie 13.11.
Poprzedni miesiąc biochemiczna. Byłam zapisana na czerwcowe mamusie max kilka dni...
Z polecenia gin mam sprawdzać progesteron więc od razu będę sprawdzać tez betę. W tamtym miesiącu 26dc beta 3.1 później trzy dni pozytywnych testów I w 30dc beta 6. Okres dwa-trzy dni później.

Trzymam kciuki za was. Gratuluję pierwszych kreseczek
 
Bez przesady,dziewczyna przechodziła tyle lat starań 🫣 więc my jak nikt inny zrozumiemy ją najbardziej i pewnie też dlatego tutaj napisała bo szuka zrozumienia, po co być takim nie miłym dla osoby która przechodziła przed chwilą przez te samo piekło starań,brak nadziei i zrozumienia innych,wspierajmy się dziewczyny… zapisanie się zapisaniem,może nie przeczytała zasad ale chyba możesz trochę pokazać zrozumienia dla drugiego człowieka
Ale ten wątek ma jasne reguły i wystarczy przeczytać pierwszy post, a nie wchodzić z buta z pozytywnym testem 😉
Konto ma od wczoraj więc skąd mam wiedzieć, że to co pisze w ogóle jest prawdą, nawet się nie przedstawiła, więc nie wiemy o tej dziewczynie nic.
Ja rozumiem @MyszkaMiki30 bo też jej nie znam i nie za bardzo mam ochotę oglądać pozytywne testy nieznanych mi przypadkowych osób.

Dlatego za dużo się tu nie odzywam, bo kiedyś to była ostoja dla kobiet starających się, a teraz każdy robi co chce. Mówi się dużo o empatii, ale zapomina się o uczuciach wieloletnich staraczek które są tu na forum od dłuższego czasu i widząc takie posty po prostu im się już ulewa.
 
reklama
współczuję ,mnie też męczy i do tego zaczynam łapać doła że pewnie w tym cyklu znowu się nie uda
Najpierw chłop teraz ja 😕
Jak tu przeżyć do testowania 🫣 jak dopiero 5dpo
Ja nawet poszłam w poniedziałek do lekarza, bo w weekend mam spotkanie w większym gronie i nie chciałabym nikomu zaszkodzić i nikogo zarazić. Lekarz był pewny, że max 2-3 dni i samo przejdzie. Że do weekendu to nie będę w ogóle pamiętała, że byłam chora. No jakby nie przechodzi.
 
Do góry