Ja nawet nie dostałam nic uspakajającego ani przeciwbólowego przed zabiegiem, boleć bolało jak ze środka wyciągała jajko płodowe ja już nie wiedziałam czy płaczę z bólu czy z tego że stało się to co się stało, teraz boli mnie lewy jajnik ból promienieje do pleców i mało co się teraz „oczyszczam” prawie nic krwi nie leci.@Migotka90 ale bolało Cię podczas zabiegu? Bo mnie nie bolało ani łyżeczkowanie jaja płodowego (na tym czymś uspokajającym), ani po porodzie (poród bez znieczulenia). Odgłosy i inne wrażenia to osobna sprawa...
Natomiast jeśli teraz bardzo boli, to może jednak powinnaś wrócić na IP albo chociaż zadzwonić na dyżurkę tego oddziału, na którym byłaś - niech Ci powiedzą, co miałabyś wziąć p/bólowego.
reklama
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 8 149
Ja bym pojechała na IP. Ostatnio mieliśmy w rodzinie dziewczynę z sepsą po niedokładnym łyżeczkowaniu.Ja nawet nie dostałam nic uspakajającego ani przeciwbólowego przed zabiegiem, boleć bolało jak ze środka wyciągała jajko płodowe ja już nie wiedziałam czy płaczę z bólu czy z tego że stało się to co się stało, teraz boli mnie lewy jajnik ból promienieje do pleców i mało co się teraz „oczyszczam” prawie nic krwi nie leci.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 8 149
Żyje, żyje, ale w szpitalu leżala 3 tygodnie.O Matko brzmi poważnie sepsa to nie lekka infekcja tylko walka o życie, nic jej nie jest poważnego? Mam nadzieję że żyje
LiliankaKornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2022
- Postów
- 5 004
to brzmi strasznie…. Co to za szpital? Gdzie tak torturują kobiety?Nie mogę po tym wszystkim za bardzo chodzić ból jest dość mocny i się zastanawiam czy to normalne. Pani ginekolog jeszcze mi pokazała jak wygląda to jajeczko![]()
Ja po poronieniu dostałam tabletkę i 2 dni się oczyszczałam, ale że mimo wszystko niedokładnie to miałam łyżeczkowanie, ale byłam uśpiona. Nic mnie po tym nie bolało. Krwawiłam kilka dni i po 3 tygodniach dostałam miesiączki.
To co piszesz to było całkowicie łyżeczkowanie. Gdyby “wystarczyła tabletka” to byś krawawila, wszystko wypadło i tyle. Ja po tabletce strasznie krwawiłam, ból był nie do opisania, aż wymiotowałam z bólu. Dostałam dożylnie przeciwbólowe po których po prostu zasnęłam.
Całe szczęście ale to leżenie też nic przyjemnegoŻyje, żyje, ale w szpitalu leżala 3 tygodnie.

Taki mamy szpital, nazywają go rzeźnia lub umieralnia nie które pielęgniarki się zachowują jak by za karę pracowałyto brzmi strasznie…. Co to za szpital? Gdzie tak torturują kobiety?
Ja po poronieniu dostałam tabletkę i 2 dni się oczyszczałam, ale że mimo wszystko niedokładnie to miałam łyżeczkowanie, ale byłam uśpiona. Nic mnie po tym nie bolało. Krwawiłam kilka dni i po 3 tygodniach dostałam miesiączki.
To co piszesz to było całkowicie łyżeczkowanie. Gdyby “wystarczyła tabletka” to byś krawawila, wszystko wypadło i tyle. Ja po tabletce strasznie krwawiłam, ból był nie do opisania, aż wymiotowałam z bólu. Dostałam dożylnie przeciwbólowe po których po prostu zasnęłam.

Zastanawiam się właśnie czy coś mi się nie zatrzymało po oczyszczeniu i czy dobrze mnie oczyściła
Paula. sz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2025
- Postów
- 510
Mi po zabiegu został jakiś skrzep w macicy bo na usg było widać .Taki mamy szpital, nazywają go rzeźnia lub umieralnia nie które pielęgniarki się zachowują jak by za karę pracowały
Zastanawiam się właśnie czy coś mi się nie zatrzymało po oczyszczeniu i czy dobrze mnie oczyściła
Wczoraj wypadł ale mam jeszcze brozowe plamienia.
Więc najlepiej sprawdzić jutro gdzieś.
LiliankaKornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2022
- Postów
- 5 004
jedź koniecznie gdzieś indziej na IP albo prywatnie do gina, bo to nie ma żartów… i zgłoś to zdarzenie - dla siebie i dla innych kobiet które mogą doświadczyć tego samego lub czegoś jeszcze gorszegoTaki mamy szpital, nazywają go rzeźnia lub umieralnia nie które pielęgniarki się zachowują jak by za karę pracowały
Zastanawiam się właśnie czy coś mi się nie zatrzymało po oczyszczeniu i czy dobrze mnie oczyściła
reklama
jedź koniecznie gdzieś indziej na IP albo prywatnie do gina, bo to nie ma żartów… i zgłoś to zdarzenie - dla siebie i dla innych kobiet które mogą doświadczyć tego samego lub czegoś jeszcze gorszeg
Podziel się: