reklama
Helena!
Moderator
- Dołączył(a)
- 20 Maj 2022
- Postów
- 8 309
każdy znosi to inaczej. Ja działam zadaniowo i kolejny cel pomógł mi stanąć szybko na nogi.Jestem w identycznej sytuacji, ale boję się kolejnej ciąży i nie daj Boże kolejnego rozczarowania…
LiliankaKornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2022
- Postów
- 5 002
wejdź na np. Znanylekarz i sprawdź w swojej okolicy lekarzy i opinie. Nie wiem w jakiej miejscowości mieszkasz ale na pewno gdzieś w okolicy znajdzie się ktoś z dobrym sprzętem i opiniami.Zobaczę czy jutro mnie przyjmą na kasę chorych na cito a jeżeli nie to mam dobrego prywatnego ginekologa
Trochę mam wrażenie że szukasz wymówek żeby nie działać, ale tu chodzi o twoje zdrowie i życie więc powinnaś szukać każdego sposobu żeby sobie pomóc. Bo najpierw się szuka tysiąca wymówek żeby nie działać (np że nie masz dobrego lekarza) a potem jest płacz bo już za późno na jakieś działania. To nie jest wejście na Mount Everest tylko kontrola własnego stanu po zabiegu - który de facto nie był wykonany tak jak powinien.
Paula. sz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2025
- Postów
- 508
Dawaj znać jak i co się dzieje u ciebie.Nie mam wymówek przecież napisałam że mam dobrego ginekologa, który przyjmuje prywatnie od początku prowadził mój stan, i cytuje „jeżeli nie dostanę się na cito, na kasę chorych to mam dobrego gin, który przyjmuje prywatnie”
LiliankaKornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2022
- Postów
- 5 002
wybacz, przeczytałam że “nie mam dobrego”. Mój błąd.Nie mam wymówek przecież napisałam że mam dobrego ginekologa, który przyjmuje prywatnie od początku prowadził mój stan, i cytuje „jeżeli nie dostanę się na cito, na kasę chorych to mam dobrego gin, który przyjmuje prywatnie”
Jeśli będziesz się starać dalej, to przyjdz na wątek kresek jak zaczniecie starania, wszyscy się tam fajnie wspierająDziękuję Tobie bardzo za wiarę![]()

Ja jestem po dwóch poronieniach, teraz zaczynamy znowu starania, będzie dobrzeNa pewno nie ucieknę z tego forummiło jest porozmawiać z osobami, które miały podobne przypadki, wiem że nie jestem sama. A jak by się udało na pewno dam znać.

reklama
Prawda, choć moje pierwsze czyszczenie właśnie tak wyglądało, na żywca....ostatnie już spałam na szczęście i nic nie pamiętam z tego prócz przygotowania.Jeżeli zrobili Ci to bez znieczulenia, to sie nadaje do zgłoszenia. Nie wyobrażam sobie, żeby jeszcze gdzieś robili to na żywca. Ja bym się zgłosila do fundacji rodzić po ludzku.
Podziel się: